REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Złota Palma tylko dla filmów kinowych. Festiwal w Cannes pozbywa się Netfliksa

Netflix ma co raz mniej szans na zdobycie prestiżowych nagród filmowych. Kierownictwo Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes ogłosiło, że produkcje platformy nie będą już mogły ubiegać się o nagrody.

26.03.2018
15:35
Festiwal w Cannes nie chce Netfliksa
REKLAMA
REKLAMA

Kilka dni temu Steven Spielberg wyznał, że jego zdaniem filmy tworzone na zamówienie serwisów streamingowych nie powinny być brane pod uwagę przy nominacjach do Oscarów. Reżyser wskazał, że zamiast tego mogą ubiegać się o nagrodę Emmy, która przyznawana jest produkcjom telewizyjnym. Swoje zdanie argumentował faktem, że filmy Netfliksa czy Amazona dostępne są wyłącznie na odpowiednich platformach, które są swego rodzaju następcami telewizji.

Podobnego zdania jest Christopher Nolan. By wziąć udział w oscarowej rywalizacji, wymagana jest kinowa dystrybucja danego tytułu. Na tę Netflix się zgodził, jednak dzięki sprytnym wybiegom możliwość obejrzenia jego produkcji w multipleksach była niezwykle ograniczona. Dzięki takim zagrywkom Białe hełmy w zeszłym roku wybrano Najlepszym krótkometrażowym filmem dokumentalnym, a Ikar odebrał tegoroczną statuetkę dla Najlepszy filmu dokumentalnego.

Do krytyki takich działań przyłącza się Thierry Fremaux, dyrektor festiwalu w Cannes.

Jak podaje The Hollywood Reporter, kierownictwo imprezy zdecydowało się zakazać produkcjom Netfliksa ubiegania się o Złotą Palmę. Powodem takiej decyzji są nowe zasady, według których wszystkie brane pod uwagę filmy muszą być wyświetlane we francuskich kinach. Platforma próbowała dostosować się do reguł, wprowadzając ograniczoną emisję swoich produkcji nad Sekwaną w dzień ich premiery w katalogu VoD. Takie rozwiązanie nie zostało jednak przyjęte przez Fremaux.

W zeszłym roku w konkursie głównym wzięły udział Okja oraz Opowieści o rodzinie Meyerowitz (utwory wybrane). Decyzja o włączeniu ich do rywalizacji wywołała protesty zwłaszcza wśród francuskich filmowców. Fremaux przyznał, że dopuścił te tytuły do konkursu licząc, że zachęci to Netfliksa do nagięcia swoich reguł.

Platforma twardo obstaje jednak przy swoim.

REKLAMA

Nic dziwnego, bo przecież na ekskluzywnym dostępie do oryginalnych produkcji opiera się cała polityka giganta VoD. Niestety, tym samym Netflix zamyka swoim dziełom drogę do najwyższych laurów.

Jest to kolejny interesujący zakaz wprowadzony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. W tym roku zabronione będzie także… robienie selfie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA