Kermit wraca! 8 faktów o Muppetach, które powinieneś znać
Disney szykuje nową wersję klasycznej animacji z lat 80., na której wychowywały się liczne pokolenia dzieciaków. Z okazji premiery rebootu "Muppet Babies" zebrałem najważniejsze fakty dotyczące tych stworków.
Skąd wzięła się nazwa Muppety?
To akurat nie jest specjalnie trudna zagadka, aczkolwiek nie każdy z was mógł ją rozwikłać. Więc na wszelki wypadek ustalmy to już na starcie. Twórca Muppetów, Jim Henson, który powołał owe stworki do życia w latach 50. ubiegłego stulecia, połączył po prostu ze sobą dwa słowa. Pierwsze to "Marionette", czyli oczywiście marionetka, lalka poruszana od góry nitkami przywiązanymi do jej kończyn. Drugie to "Puppet", czyli po polsku teatralna lalka, której pochodzenie sięga aż chińskiego teatru.
Większość Muppetów jest leworęczna.
Ze względu na fakt, że Muppety kontrolowane są przez lalkarzy przede wszystkim prawą ręką (jeśli chodzi o ruchy głową i poruszanie ustami), sterowanie ich członkami jest już w gestii lewej ręki osoby trzymającej danego stworka.
Początki Kermita.
Pierwszym Muppetem, którego powołał do życia Jim Henson, był Kermit. Z początku jednak przypominał on bardziej jaszczurkę niż żabę. Powstał z materiału użytego ze starego zielonego płaszcza matki Hensona, a połówki piłeczek ping-pongowych stały się jego oczami.
Taką powłokę Kermit posiadał począwszy od debiutu Muppetów w 1955 roku w programie dla dzieci Sam and Friends, aż do samego końca lat 60, kiedy to stworki pojawiły się po raz pierwszy w kultowej Ulicy Sezamkowej.
To nie Kermit ani Miss Piggy byli pierwszymi popularnymi Muppetami.
Jako pierwszy sławy zaznał pies Rowlfie. W 1962 roku zaczął on pojawiać się w serii reklam karmy dla psów Purina Dog Chow.
Ten ciekawy i nowatorski pomysł na reklamę produktu rozsławił zarówno Rowlfie’ego, jak i wszystkie Muppety. Najpierw w Stanach, a potem na całym świecie. I choć dziś Rowlfie nie należy do najbardziej znanych i kojarzonych masowo Muppetów, to gdyby nie on, nasz świat wyglądałby zupełnie inaczej.
Najpopularniejszym Muppetem w historii pozostaje... mistrz Yoda.
Gdy George Lucas zaczął kręcić "Gwiezdne wojny" roku oczywistym było, że w filmie znajdą się całe masy różnych dziwnych stworzeń z przeróżnych zakątków Galaktyki. Jednym z nich był mistrz jedi, Yoda. W tamtych czasach nie istniało jeszcze CGI, więc jedynym wyjściem było zatrudnienie lalkarza, by sterował ową postacią. Frank Oz podjął się tego zadania. Był już on wtedy znaną postacią w świecie Muppetów, jako że to on sterował i użyczał głosu m.in. Miss Piggy, Zwierzakowi, Fozzie’emu, Ciasteczkowemu potworowi oraz Bertowi.
Lucas zwrócił się do Oza z prośbą o współpracę w okolicach 1978 roku kiedy startowały prace nad "Imperium kontratakuje", gdzie zadebiutowała postać mistrza Yody i z miejsca stała się jednym z najpopularniejszych bohaterów całej sagi. Dwie dekady później panowie ponownie rozpoczęli współpracę nad trylogią prequeli, gdzie, niestety, Yoda (od "Ataku klonów") był już tworem CGI, a Oz podkładał mu jedynie głos. Na szczęście jednak muppetowa wersja Yody powróciła całkiem niedawno, bo w "Ostatnim Jedi".
Inspiracją dla Zwierzaka był perkusista The Who.
Nieodżałowany Keith Moon był jednym z najlepszych bębniarzy wszech czasów. Nietrudno się więc domyślić, że inny wirtuoz i pasjonat uderzania w perkusję, mój ulubiony Muppet, Zwierzak, wzorowany był właśnie na członku legendarnej grupy The Who. Tym bardziej, że postać ta pojawiła się w połowie lat 70., czyli w momencie, gdy The Who byli jeszcze u szczytów sławy.
Frank Oz, który sterował Zwierzakiem przez ponad 20 lat, powiedział, że można tę postać streścić w pięciu słowach: "Seks, sen, jedzenie, perkusja, ból". To i tak więcej słów niż jest w stanie wydobyć z siebie Zwierzak, wielbiący hałas i chaos.
Muppety mają swoją własną gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Sław.
Od początku lat 70. Muppety stały się popkulturowym fenomenem. I miejsce na słynnym deptaku Alei Gwiazd jest jedynie zwieńczeniem ich wpływu na świat rozrywki. Wystarczy nadmienić, że Muppety występowały w rolach prezenterów podczas rozdania nagród Emmy czy nawet Oscarów. Kermit jako gość prowadził takie kultowe programy jak Tonight Show, Jimmy Kimmel Live!, a nawet prima apprilisowy odcinek Larry King Live. Jon Stewart przeprowadzał z nim wywiad w swoim The Daily Show. Był również gościem programu 60 minut. Muppety są kultowe pośród samych celebrytów.
Reboot serii Muppet Babies prawdopodobnie przedstawi stworki młodemu pokoleniu, które może ich nie znać. Ja jednak nie znam nikogo, kto wychowywał się w latach 70 80 i 90, a nawet na początku 2000, i nie słyszałby o Muppetach.
Miss Piggy zrobiła największą karierę pośród wszystkich Muppetów
Świnka Piggy również jest poważaną gwiazdą popkultury i celebrtytką w najlepszym tego słowa znaczeniu. Więcej, jest ona ikoną stylu i feminizmu. Pojawiała się na licznych rozkładówkach kultowych kobiecych pism. Wykorzystuje swoją sławę nie tylko po to by pokazywać się w popularnych programach, ale też by pomagać innym i zwracać uwagę na problemy naszej cywilizacji.
Czasem są to oczywiście problemy pierwszego świata, jak na przykład zagadnienia związane z modą. Aczkolwiek Piggy z pewnością podzieliła się swoją wiedzą i w tym zakresie występując jako gościnny juror w programie "Project Runaway" oraz w "E! Fashion Police".
W 2015 roku otrzymała nagrodę Sackler Center nagradzającą feministki biorące aktywny udział w kulturze. Po wszystkim napisała esej dla magazynu Time (!) zatytułowany "Dlaczego jestem feministyczną świnią", w którym tłumaczyła, dlaczego owa nagroda jej się należała:
- Wierzę, że każda kobieta, która jest gotowa na poświęcenie, przetrwanie, i jeśli to konieczne naukę karate, by zostawić jakiś ślad po sobie na świecie, jest feministką. I tak, wierzę również, że każda kobieta, która dba o swój wygląd, status gwiazdy i przede wszystkim procent z zysków, jest feministką.
