REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Moc dźwięku Gwiezdnych wojen. Jak stworzono odgłosy Porgów i mieczy świetlnych?

Stacja ABC News udostępniła za darmo 25-minutowy reportaż na temat pracy nad dźwiękiem w filmie Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi. Jeżeli zastanawialiście się, jak właściwie nagrano brzmienie X-Wingów czy mieczy świetlnych, to w tym materiale znajdziecie na to odpowiedź.

20.02.2018
12:41
dźwięk gwiezdne wojny
REKLAMA
REKLAMA

Czy to wystrzał z blastera, czy ćwierkanie Porga, dźwiękowcy pracujący nad Ostatnim Jedi mieli ręce pełne roboty przy wymyślaniu metod na nagranie brzmienia przedmiotów i istot, które nie istnieją w realnym świecie. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że rzadko kiedy dźwięki rejestrowane na planie trafiają do wersji końcowej filmu. Dotyczy to zresztą nie tylko Gwiezdnych wojen, ale większości produkcji kinowych.

Studia dźwiękowe muszą więc nie tylko wymyślać brzmienia wyimaginowanych obiektów, takich jak miecz świetlny czy silniki gwiezdnych niszczycieli, ale również tak prozaiczne sprawy, jak bardziej efektowny dźwięk tłuczonego szkła czy stukot kopyt pędzących po równinie stworów. Niejednokrotnie nawet dialogi nagrane na planie są ponownie recytowane w odpowiednim studiu do mikrofonów, by zapewnić im lepsze brzmienie.

The Force of Sound, czyli dźwięk z Gwiezdnych wojen pod lupą.

Opublikowany dziś przez ABC News materiał (dostępny na samym końcu tego tekstu) skupia się na Ostatnim Jedi. Warto jednak poświęcić te 25 minut i obejrzeć materiał, jeżeli interesujecie się kuchnią filmową. Prace nad Gwiezdnymi wojnami nie różnią się diametralnie od prac nad dźwiękiem w innych filmach. Choć odpowiedzialna za to legendarna firma Skywalker Sound zapewne chciałaby z tym polemizować.

W materiale nie tylko poznamy techniki generowania sztucznych dźwięków, które potem są miksowane i doklejane do materiału filmowego, ale również obejrzymy zupełnie nowy wywiad z Rianem Johnsonem – reżyserem filmu – oraz Matthewem Woodem, który nadzorował wspomniane prace z ramienia Skywalker Sound.

Czy zwracasz uwagę na dźwięki w filmie?

Clayton Sandell, autor reportażu The Force of Sound, twierdzi, że stworzył ten materiał, bo jest zdania, że praca dźwiękowców na planie i poza nim jest jedną z najbardziej niedocenianych przez widzów. I coś w tym jest. Oglądając film, zachwycamy się zdjęciami, efektami specjalnymi, pracą kamery, kadrami, aktorstwem czy muzyką. Mało kto zwraca uwagę na dźwięk (no, chyba, że w polskich filmach...).

Jest niestety tylko jeden problem: reportaż został zrealizowany w języku angielskim, polskie napisy nie są dostępne. Niemniej materiał jest bardzo dobrze zrealizowany i ciekawy. Kto wie, może podczas następnego seansu pomoże zwrócić naszą uwagę na to, jak dobry (lub kiepski) jest dźwięk w aktualnie oglądanym przez nas filmie.

REKLAMA

Film The Force of Sound:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA