TOP 12 seriali, za którymi fani zapłaczą w 2018 roku. Lista skasowanych produkcji

Najbliższe 12 miesięcy przyniesie nam mnóstwo nowych seriali oraz ich kontynuacji, ale stacje i serwisy wideo na żądanie uporządkują też nieco swoją ramówkę. Niestety wiele produkcji nie wróci w ogóle, a dla części z nich 2018 rok będzie ostatnim, w jakim pozostaną w emisji. Części nawet mi nie żal, ale za kilkoma ze skasowanych seriali będę bardzo tęsknił.

Kultowy film nie-do-końca-o podróżach w czasie z Bruce’em Willisem w roli głównej doczekał się serialowej wersji. Z sezonu na sezon fabuła telewizyjnej produkcji od SyFy staje się coraz bardziej zagmatwana, a pod względem realizacji wybitnym dziełem nie jest. 12 małp trafiło jednak na moją listę grzesznych przyjemności i jestem niezmiernie zadowolony, że serial powróci w tym roku z ostatnim, 4. sezonem, by domknąć tę historię.

Kolejna produkcja SyFy na liście emitowana była w Polsce przez serwis Showmax. Skasowanie jej nie powinno nikogo dziwić. Groteskowa, pastiszowa produkcja o samochodach napędzanych ludzką krwią wyczerpała swoją formułę, ale można się było przy niej dobrze bawić.

Zakręcona komedia BBC America nie powróci niestety na ekrany. Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently’ego, której losy można było śledzić w Polsce na Netfliksie, pomimo dobrych ocen, zostaje zamknięta po dwóch sezonach.

Najdroższy serial wyprodukowany dotychczas przez Netfliksa również poszedł pod nóż. Oczko w głowie Baza Luhrmanna opowiadające o początkach muzyki z gatunku hip-hop zakończyło swój żywot po pierwszym sezonie.

Do teraz łezka mi się w oku kręci, gdy pomyślę o ostatnim sezonie Halt and Catch Fire. Piękna opowieść o ludziach, którzy próbowali odnaleźć się w zmieniającej się jak w kalejdoskopie rzeczywistości, przez cztery lata oczarowywała kurczącą się grupę wiernych fanów. AMC ma u mnie dużego plusa za to, że pomimo kiepskich wyników oglądalności, dali szansę twórcom Halt and Catch Fire opowiedzieć swoją historię do końca. Szkoda, że w polskiej wersji serwisu Showmax dostępne są tylko trzy sezony - bez finałowego.

Czytaj też:

Największy serwis VOD świata zdecydował się zakończyć jeden ze swoich sztandarowych projektów z serii Netflix Originals. House of Cards doczeka się w tym roku finalnej serii. Można jednak uznać, że serial zakończył się tak naprawdę już rok temu. Ze względu na oskarżenia o molestowanie seksualne skierowane wobec Kevina Spaceya, twórcy House of Cards zdecydowali się rozwiązać współpracę z aktorem, który nie powróci już na ekrany jako Frank Underwood. Główną postacią 6. serii będzie jego żona, Claire.

The Leftovers to równie piękna opowieść co Halt and Catch Fire i równie niedoceniona przez masowego widza. Po pierwszym sezonie oglądalność serialu HBO spadła, ale również i w tym przypadku decydenci pozwolili twórcom dociągnąć historię do końca. Zakończenie opowieści o świecie, w którym pewnego dnia część populacji bezpowrotnie zniknęła, a tytułowi Pozostawieni próbują radzić sobie z taką niewyobrażalną tragedią, było poruszające i wzruszające.

Stephen King nie ma szczęścia do adaptacji swoich dzieł. Chociaż większość napisanych przez niego książek i opowiadań doczekało się ekranizacji na małym lub dużym ekranie, tylko kilka z nich można ocenić jako naprawdę udane. The Mist w wersji serialowej miało potencjał, ale podobnie jak film na podstawie Mgły nie okazało się hitem. Serial nie dostał zamówienia na 2. sezon.

Kolejny serial na liście, który z biegiem lat stawał się coraz bardziej niedorzeczny, ale i tak nie mogłem się do niego oderwać ze względu na fenomenalny sestry. Opowieść o Sarze Manning i jej klonach doczekała się jednak na tyle satysfakcjonującej konkluzji, że zejście Orphan Black z anteny nie mogło nastąpić w lepszym momencie - aczkolwiek to jedna z produkcji, za którymi tęsknię, bo nie doczekała się godnego następcy.

Ten serial Netfliksa został już co prawda raz skasowany, ale serwis postanowił uszczęśliwić fanów, kręcąc dodatkowy epilog. Po jego emisji jednak Sense8 zostanie już definitywnie zakończony.

Kolejny serial animowany w uniwersum Gwiezdnych wojen doczeka się zakończenia. Rebelianci fabularnie są już bardzo blisko Rogue One i Nowej nadziei, więc najwyższa pora by zakończyć ich historię. To o tyle smutne, że Disney najpewniej będzie musiał uśmiercić przynajmniej dwójkę głównych bohaterów uwielbianych przez dzieci - inaczej słowa Yody o tym, że Luke Skywalker jest ostatnim Jedi, nie miałyby większego sensu.

Spośród seriali, które w 2018 roku nie doczekają się kontynuacji, za tym będę tęsknił najmniej. Telewizyjna opowieść o świecie opanowanym przez zombie w pierwszej serii intrygowała nietypowym pomysłem na sportretowanie śmiertelnie niebezpiecznych strogoi, ale wraz z kolejnymi sezonami The Strain stał się karykaturą samego siebie.