REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry /
  3. Książki

Wojny konsolowe to najlepsza książka o branży gier - recenzja Spider's Web

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że branża gier wygląda jak każda inna branża rozrywki. Ma swoje gwiazdy, swoje wielkie kasowe serie, a premiery gier są tak samo reklamowane jak premiery filmów.

13.09.2017
17:36
Wojny konsolowe to najlepsza książka o branży gier
REKLAMA
REKLAMA

Jednak nie zawsze tak było. Kiedyś gry nie były traktowane w ten sam sposób, nie istniało wiele pojęć dziś powszechnych (typu pojęcie gry na wyłączność), a sklepy nie były za bardzo zorientowane czy to produkt dla dzieci, czy dla dorosłych.

Czytając świetną książkę Blake J. Harrisa Wojny konsolowe, dowiemy się wszystkiego na ten temat. Książkę tę znałem wcześniej z oryginalnego angielskiego wydania i uważam ją za najlepszą publikację poświęconą grom, jaka powstała.

Tym bardziej ciekawe, że tak naprawdę zajmuje się tylko jednym aspektem historii gier wideo: rywalizacją pomiędzy Nintendo i SEGA na przełomie lat 80. i 90. dwudziestego wieku.

Autor uznał że właśnie wtedy przemysł związany z grami otrzymał swój chrzest dojrzałości. Na przykładzie historii Toma Kalinske, młodego ale doświadczonego menadżera, który przejmuje kierownictwo SEGA of America, autor rysuje przed nami obraz tworzącej się dojrzałej branży.

 class="wp-image-92434"

Tom Kalinske nie miał łatwego zadania. SEGA Of America była zależna od firmy-matki: SEGA Of Japan. Zawsze tak było i nikt tego nie negował: wszystkie decyzje podejmowano w Japonii, do zadań amerykańskiej filii należało zaś jedynie przygotowywanie wersji angielskich i sprzedaż. Kalinske postanowił to zmienić.

Do zmian w SEGA zabrał się z grubej rury: przede wszystkim zauważył, że główny konkurent: Nintendo jest kojarzony z bohaterami gier. Mają własną maskotkę w postaci Mario. SEGA czegoś takiego nie miała - ich maskotką miał zostać Sonic.

Pierwszym postawieniem się wobec SEGA Of Japan było odrzucenie przez Kalinskego pierwszego projektu Sonica, jaki otrzymał od japońskiego artysty. Sonic w tym projekcie był niesympatyczny, miał zęby i pazury, a jego towarzyszką była jakaś seksowna blondyna z wielkim dekoltem. Blondyna miała na imię… Madonna. Kalinske zwrócił materiały, mówiąc że tego typu bohater nie nadaje się dla dzieci na Zachodzie.

Japoński zarząd był w szoku. Dotąd amerykańska filia jedynie akceptowała projekty z Japonii. Nigdy nie było żadnych kontrowersji. Jak można w takim razie realistycznie konkurować z Nintendo?

Sęk w tym, że SEGA wcale dotąd nie chciała konkurować w Nintendo. Japońska rada nadzorcza była zadowolona ze swojej niszy. Nintendo nie było w ogóle postrzegane jako firma, z którą można konkurować na rynku gier. Nintendo było rynkiem gier. Nikt nie spodziewał się że znajdzie możliwość, by zabrać choć kawałek tortu gigantowi, więc nawet tego nie próbowano.

 class="wp-image-92435"

Tom postanowił uderzyć w główną serię Nintendo (dając graczom Sonica), oraz po raz pierwszy zrobić coś, co działa na graczy do dziś: zaczął podkreślać różnice technologiczne konsol. Zorganizował nawet (podobnie jak Pepsi), sesje ślepych prób w galeriach handlowych, w których prosił graczy o wskazanie lepiej wyglądającej gry.

Walcząc z Nintendo, SEGA przy okazji przedefiniowała nasze podejście do gier. Po raz pierwszy gry zaczęto reklamować jako coś fajnego, przemawiając bezpośrednio do dzieciaków (reklamy Nintendo zwrócone były do kupujących prezenty rodziców). W tym celu nawiązano współpracę między innymi z telewizją MTV. To również dzięki konsolowej wojnie między SEGA i Nintendo po raz pierwszy usłyszeliśmy o premierze gry wideo jak o światowej premierze filmu.

Książka przedstawia wydarzenia bardzo szczegółowo. Kluczowe momenty (np. premiera nowej konsoli Nintendo) przedstawione są wręcz godzina po godzinie. Równocześnie mimo dość dużej objętości czyta się ją jak thriller. Zawdzięczamy to stylowi autora. Blake J. Harris ma doświadczenie jako filmowiec i doskonale pisze dialogi. Momentami mamy wrażenie że czytamy powieść a nie dobrze udokumentowaną literaturę faktu.

REKLAMA

Wojny konsolowe to książka, która powinna znaleźć się na półce każdego miłośnika kultury gier wideo.

Książka Wojny konsolowe (Blake J. Harris) ukazła się 13. września nakładem wydawnictwa SQN.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA