Pierwszy śnieg na dużym na ekranie? Nie mogę się doczekać 

Pierwsza zapowiedź, choć wgniotła mnie w fotel, zasiała ziarnko niepokoju. Miałem wątpliwości. Czy reżyser podoła? Czy Fassbander nadaje się do roli?

Dzisiaj światło dzienne ujrzał nowy ponad dwu i pół minutowy zwiastun. I co? I wiem już, że ekranizacja powieści Jo Nesbo będzie wyjątkowa pod wieloma względami.

I to nie dlatego, że Jo Nesbo ma miliony fanów na całym globie. Co to, to nie. W kinowym świecie brakuje thrillerów na najwyższym poziomie. Ostatnie filmy, które naprawdę mną wstrząsnęły, oglądałem jakieś dwa lata temu. Teraz czuję, że mimo znajomości fabuły, będę odczuwał napięcie i na nowo dam wodzić się za nos.

W nowym zwiastunie można zobaczyć wszystko to, co sprawia, że Harry Hole jest postacią magnetyczną. Człowiek z krwi i kości, alkoholik, ale też geniusz z błyskiem w oku. Fassbender odwzorowuje go wręcz fantastycznie i trzymam kciuki, by to co widzimy w zwiastunach, było tylko wstępem do fenomenalnej kreacji aktorskiej.

I choć miałem spore wątpliwości, co do wyboru reżysera (wciąż je mam) to w głębi serca czuję, że dynamika i realizacja tego filmu będą odstawać od miejscami nudnego Szpiega. Mam nadzieję, że dzięki Snowmanowi seria filmów na podstawie książek Jo Nesbo na stałe zagości na wielkim ekranie.

Jeżeli film dotrzyma kroku zwiastunowi i jego jakość będzie zbliżona do najnowszej zapowiedzi, to jestem przekonany, że długo nie zobaczymy w kinie lepszej produkcji kryminalnej. Muzyka, postaci, montaż, światło. Wszystko gra tutaj ze sobą idealnie.

Tak, wiem. Zachwycam się filmem po obejrzeniu dwóch trailerów. Ale... uwierzcie mi, czytałem Jo Nesbo zanim to było modne i po tych kilku urywkach jestem przekonany, że na twarzy każdego fana jego twórczości po obejrzeniu filmu, zagości szeroki uśmiech.