REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

4 wyjątkowe ostrza Gry o tron. Kto posiada miecz z valyriańskiej stali?

Gra o tron zbliża się do finału, a twórcy coraz częściej zasypują nas detalami, które na pierwszy rzut oka są nieistotne dla fabuły, ale w przyszłości może się to zmienić. Takimi szczegółami są właśnie valyriańskie miecze. Czy mogą mieć wpływ na wynik potyczki o tron?

24.08.2017
13:05
Sam miecz
REKLAMA
REKLAMA

Wśród całego oręża Gry o tron najwięcej uwagi przykuwają miecze z valyriańskiej stali. Ta niezwykle rzadka broń rozgrzewa umysły nią władających i wlewa strach w serca wrogów.

Świat Gry o tron pełny jest świetnych szermierzy i bogatych rycerzy, którzy mają tak wiele złota, że mogą sobie kupić wymarzony oręż i zbroję. Na nic się zdają jednak umiejętności i najlepsze nawet osłony, gdy wróg gra nieczysto, albo jest w znaczącej przewadze. Pisał Sapkowski, że "kiedy wrogów kupa, każdy szermierz...". I tu warto dodać rymujące się słowo.

Ostrza z valyriańskiej stali to jednak oręż wyjątkowy. Stworzone zostały w dawnych, lepszych czasach. Dzisiaj nie wiemy, w jaki sposób ten stop był wytwarzany. Mówi się, że do jego uzyskania wykorzystywano magię i smoczy ogień. Ale co je charakteryzuje? Przede wszystkim są to miecze znacznie lżejsze i ostrzejsze od swoich stalowych odpowiedników. Mówi się także, że nie trzeba ich ostrzyć i nawet po straszliwej rąbaninie zachowają swoje niezwykłe właściwości.

W powieści Martina wymienionych zostało kilkanaście mieczy z valyriańskiej stali, ale tylko niektóre trafiły ostatecznie do serialu. Jaki jest ich cel? Możemy się tylko domyślać, zwłaszcza, że ich magiczne zdolności mogą przydać się w ostatecznej konfrontacji z Białymi Wędrowcami.

Lód

 class="wp-image-51810"

Rodowa broń rodziny Starków. Duma i ozdoba Neda z Winterfell. Niestety, nielubiany przez wszystkich, król Joffrey postanowił ściąć go jego własnym mieczem. Niedługo później Tywin Lannister zdecydował, że z jednego ostrza zrobi dwa. Jeden z nich otrzymał Jamie, ale oddał go Brienne z Tarthu, która nadała mieczowi imię Wierny Przysiędze - jest to nawiązanie do przysięgi złożonej Cathelyn Stark. Druga klinga została nazwana przez Joffreya. Ostrze nosiło imię Wdowi Płacz, a jego ostatnim właścicielem był król Tommen.

 class="wp-image-92691"

Długi Pazur

Przez pięćset lat należał do rodziny Mormontów. Jeor Mormont, którego poznaliśmy w roli sympatycznego dowódcy Nocnej Straży, dał go swojemu synowi, Jorahowi. Niestety, handel niewolnikami sprawił, że latorośl straciła szacunek ojca i miecz został mu odebrany. I bardzo dobrze, bo Jeor syna zobaczył w Jonie i ostatecznie to jemu podarował miecz. W szóstym odcinku siódmego sezonu Gry o tron Jorah miał szansę odzyskać ostrze. Zachował się jednak, jak na honorowego rycerza przystało i odmówił Jonowi. Jest to o tyle istotne, że Snow potrzebował i cały czas potrzebuje ostrza, które byłoby wstanie pokonać Białych Wędrowców. Bo to właśnie valyriańska stal, obok obsydianu, potrafi zadać śmiertelny cios tym potworom.

Są fani Gry o tron, którzy twierdzą, że Długi Pazur jest magicznym ostrzem i jest w jakiś sposób połączony z Jonem. Gdy ten wydostawał się z wody, zdobiona głowica miecza miała się zaświecić, a to symbolizować ma, że Jon Snow umarł i... znowu został przywrócony do życia.

Długi Pazur zalicza się do kategorii mieczy półtoraręcznych, które były nazywane bastardami lub... mieczami bękarcimi.

Jon Snow pojedynek class="wp-image-91973"

Jad Serca

Ostrze należące od pięciu wieków do rodziny Tarly. Był pamiątką rodową i wyglądało na to, że niezbyt często opuszcza ciepłe miejsce nad kominkiem. To może się jednak zmienić, Samwell Tarlly zabrał ten miecz, gdy opuszczał swój rodzinny dom. Warto zwrócić uwagę, że wbrew temu, co mówiło się o lekkości valyriańskich ostrz, to przyszły adept Cytadeli miał ogromny problem z podniesieniem Jadu Serca. Oznacza to prawdopodobnie,  że scenarzyści planują, iż przekażą tę dwuręczną klingę komuś innemu.

Sam miecz class="wp-image-91974"

Sztylet, który nie ma jeszcze imienia

Istotny przedmiot. W serialu jasno powiedziano, że to od niego rozpoczęła się Wojna Pięciu Królów. Tym sztyletem usiłowano zamordować Branna i to jego tropem poszła Catelyn Stark, aby znaleźć zleceniodawcę nieudanego zabójstwa. Trop zaprowadził ją do Petyra Baelisha. Ustaliła, że ostatnim właścicielem był Tyrion. Ale to już inna historia.

Littlefinger pragnął podarować Brannowi nóż, ale ten szybko oddał go Aryi. Po ostrej wymianie zdań między córkami Neda Starka, młodsza kobieta prawdopodbnie przekazuje go Sansie.

Warto zwrócić uwagę, na wyjątkową jakość wykonania broni. Rękojeść ze smoczej kości świadczy o tym, że sztylet ma za sobą niemałą historię. Zwłaszcza, że ostrze pojawiło się w książce, którą wertował Samwell Tarly. Może to oznaczać, że przedmiot ten będzie miał do odegrania jeszcze niemałą rolę.

Sztylet class="wp-image-91975"

Miecze, które (jeszcze) nie pojawiły się w serialu

Może dziwić, że ród Lannisterów nie dysponował valyriańskim ostrzem i Tywin musiał przekuć miecz Starków. Prawda jest taka, że miecz zwany Jasnym Rykiem. Zaginął przed wiekami, a na jego poszukiwania wyruszył brat lorda Tywina Lannistera, Gerion. Inne ostrze, Mroczna Siostra, było w posiadaniu Bryndena Riversa, który nazywany był Bloodravenem - był to jeden z królewskich bękartów. Wiele faktów wskazuje na to, że to on właśnie stał się później Trójoką Wroną, który szkolił Brana. Nie jest wykluczone, że jego miecz powróci jeszcze do serialu.

REKLAMA

Warte wspomnienia jest jeszcze jedno książkowe ostrze. Blackfyre - bo tak się nazywał ten miecz - był jednym z symboli władzy królewskiej. Aegon IV podarował go swojemu synowi z nieprawego łoża, a ten od klingi wziął sobie nazwisko. Od tamtego momentu nazywał się Daemon Blackfyre. Jednym z powodów, dla których rozpoczął rebelię był własnie miecz z valyriańskiej stali. Mówił on, że skoro ojciec przekazał mu to ostrze, to niejako wyznaczył go do bycia następcą tronu. Miecz niestety zaginął.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA