Interaktywne bajki od Netfliksa to nie tyle przyszłość telewizji, co kopalnia danych na temat dzieci
Netflix postanowił przenieść popularne wiele lat temu książki paragrafowe prosto do serwisu VOD i prezentuje Interaktywne Historie: mariaż filmu z grą wideo. Dzieci, oglądając bajki, będą mogły wybierać, co stanie się z ich ukochanymi bohaterami.
Nowy pomysł Netfliksa od razu skojarzył mi się z grami paragrafowymi, których historia sięga lat 60. ubiegłego wieku. Wspominam z dzieciństwa książkę o Atlantydzie, w której pod koniec każdego rozdziału musiałem podejmować decyzję. W jej wyniku przechodziłem nie na na kolejną, a na konkretną, podaną przez autora, stronę. Opowieść miała wiele różnych zakończeń, a jej przebieg zależał od wyborów podjętych przez czytelnika.
Netflix próbuje przenieść taką formę opowiadania historii na grunt serwisu z treściami wideo.
Wcześniej można było znaleźć już tego typu projekty, ale były to raczej dema technologiczne lub jednorazowe strzały. W przypadku Netfliksa, interaktywne historie w formie wideo mają na stałe dołączyć do oferty. Reklamowane są obrazowym hasłem:
Siedzisz przed telewizorem i włączasz Netflix. Oglądasz uwielbiane na całym świecie przygody zawadiackiego Kota w butach, który znalazł się w „Opowieści o trzech niedźwiadkach” w towarzystwie nowych... Teraz to Ty musisz zdecydować: przyjaciół czy wrogów?
Zapowiedziano już pierwsze trzy interaktywne historie od Netfliksa.
- Kot w butach: Uwięziony w baśni (dostępny od dziś);
- Buddy Błyskawica: sterta pomysłów (premiera 14 lipca);
- Stretch Armstrong: The Breakout (debiut w przyszłym roku).
W przygotowaniu interaktywnych historii brali udział artyści z DreamWorks Animation Television, American Greetings Entertainment i Stoopid Buddy Stoodios. Dzięki temu tytułowy Kot w butach to nie nowy, nieznany bohater, tylko ta sama postać, którą widzowie znają z serii Shrek.
Z ogłoszenia Netfliksa można, pomiędzy wierszami, wyczytać, o co tak naprawdę tutaj chodzi. Pomijając fakt stworzenia platformy, w której twórcy mogą kreatywnie się wykazać, Netflix ma zamiar "wyciągać wnioski na podstawie zdobytej wiedzy". Aż strach pomyśleć, w jaki sposób dzieci będą analizowane.
Czuję też przez skórę, że to jest clou całego projektu
Jeśli Netflix zbada, jaki przebieg bajki wybierają dzieci, to będzie mógł potem produkować własne bajki, które będą idealnie trafiać w gusta. Jak na razie Netflix skupia się na bajkach, ale możliwe, że w przyszłości również programy dla starszych widzów zostaną zaprezentowane w tej formie.
Nie jest zresztą nierealne, że za kilka lat seriale i filmy będą... dopasowywać się do widza, by dać mu jak najwięcej frajdy. Netflix romansuje już z pomysłem montowania materiałów w odmienny sposób - np. zmieniając kadr - w zależności od tego, na jakim sprzęcie materiał będzie oglądany.
Interaktywne Historie w serwisie Netflix - wersja językowa i dostępność.
Mile zaskoczony byłem tym, że bajka dla dzieci ma polski dubbing i opcjonalne napisy. Dzięki temu mogą obejrzeć ją nawet najmłodsi. Wyborów można dokonywać za pomocą pilota lub ekranu dotykowego, a na podjęcie każdego z nich widz ma tylko kilka sekund.
Nowy typ bajek ma być dostępny na wybranych telewizorach Smart TV i set-top boksach, konsolach do gier oraz iPhone'ach i iPadach. Użytkownicy, którzy korzystają z Netfliksa poprzez stronę internetową, urządzenia z Androidem oraz przystawki Chromecast i Apple TV, muszą obejść się smakiem.
