Twórcy Power Rangers odsłaniają karty. Na zwiastunie jest Rita, Złoty, kitowcy, Zordon oraz Zordy
Myślałem, że wytwórnia Lionsgate do końca będzie ukrywać wszystkie atuty filmu Power Rangers. Zmusiłoby to ciekawych produkcji widzów do wizyty w kinie. Tak się nie stało. Nowy zwiastun zdradza wszystko.
Pełen zwiastun filmowego Power Rangers pokazuje wszystkie czołowe postaci oraz atrakcje. Na materiale promocyjnym znaleźli się najważniejsi bohaterowie i złoczyńcy z oryginalnego serialu Mighty Morphin Power Rangers. W Polsce emitowanego na kanale Polsat.
Pełnometrażowe Power Rangers znacznie różni się od telewizyjnego pierwowzoru.
Najlepiej widać to na przykładzie tak zwanego Megazorda - gigantycznego robota, który powstaje na skutek połączenia mniejszych jednostek należących do Rangerów. Filmowa maszyna nie ma w zasadzie nic wspólnego z kwadratowym, pozbawionym szczegółów, ale jednak legendarnym modelem z serialu.
Bardzo podoba mi się realizacja Zordona. Jego pomocnik Alfa jest za to dosyć przerażający. Złoty, czyli potężny stronnik Rity, również przeszedł wielką metamorfozę. Bestia z serialu, przypominająca krzyżówkę wilka oraz małpy, wygląda teraz jak roztopiona złota statua.
Nowy zwiastun rzuca również nieco światła na moce Rity. Chyba nikt, kto oglądał serial na Polsacie, nie ma już wątpliwości, że to właśnie z czarownicą związana jest postać zielonego wojownika. Wystarczy spojrzeć na zbroję Rity, która idealnie pasuje kolorystycznie do stroju nieobecnego Rangera.
Nie mam nic przeciwko odważnym zmianom. Jesteśmy zbyt starzy i widzieliśmy zbyt dużo, aby ponownie karmić nas powtórką z serialu. Producenci muszą eksperymentować. Im odważniej, tym lepiej. Jedyne, o co mam obawy, to o zbyt młodzieżowy klimat filmowego Power Rangers. Wpleciona w zwiastun muzyka Kayne’go Westa pasuje tutaj jak pięść do nosa.
