Premiery gier na Androida, iOS oraz Winows Phone – NBA 2K, Botanicula oraz Angry Birds Transformers

Posiadacze Lumii wciąż czekają na swojego Dead Triggera. Niestety, Dead Target: Zombie jest zaledwie imitacją znanej, lubianej i cenionej gry. Podobnie jak we wciągającym oryginale, również tutaj rolą gracza jest posyłać do piachu tabuny żywych trupów, realizując przy tym cele misji oraz rozwijając dobytek prowadzonej przez siebie postaci. Środowisko 3D zdecydowanie nie powala, powtarzalność zaczyna być odczuwalna po kilku pierwszych misjach, z kolei obecne w tytule mikro-transakcje mocno kolidują z generalną jakością wykonania. Mimo tego darmowe Dead Target: Zombie to póki co i tak jeden z najciekawszych kandydatów do wypełnienia dziury po wielkim nieobecnym, jakim jest seria Dead Trigger. Ciężko wskazać na lepszą alternatywę.

Chociaż aplikacji naprawdę daleko do doskonałości, ta znalazła się na liście za sprawą bardzo ciekawego pomysłu na rozgrywkę. Zadaniem gracza jest tutaj sterowanie bojowym helikopterem, strącając latające jednostki wroga. Oczywiście nie jest to nic odkrywczego. Aplikacja nabiera rumieńców, kiedy okazuje się, że podczas rozgrywki wykorzystywana jest rozszerzona rzeczywistość. Dzięki obiektywowi aparatu „latamy” po własnym pokoju, ze smartfonem w dłoniach obracając się dookoła w poszukiwaniu celów. Całość przypomina darmowe produkcje na Nintendo 3DS-a, ale o znacznie gorszym wykonaniu. Sterowanie w COPTAR to prawdziwa mordęga, podobnie jak poleganie na wskaźnikach umieszczonych w kokpicie.

Na pewno kojarzycie świetną grę przygodową – Machinarium. Jej producenci pojawili się z kolejnym wielkim i wcale nie tanim tytułem. Botanicula przeniesie mobilnego gracza do świata w skali mikro, gdzie wszystko może być zagrożeniem dla piątki przyjaciół. Przygoda w stylu point&click, około 150 niepowtarzalnych lokacji, do tego wspaniałe animacje – wydaje się, że gra przygodowa jest naprawdę warta tych 18 złotych, które życzą sobie za nią producenci. Machinarium było świetne i na pewno wcześniej czy później zainteresuję się również tym tytułem.

O tytule w nieco rozczarowanym tonie pisałem już na łamach Spider’s Web. Zmartwychwstały wydawca Atari dał światu mobilną, darmową strategię, która z kultową serią ma co najwyżej wspólną nazwę. RollerCoaster Tycoon 4 Mobile to strategia jakich setki w Google Play, oparta na mikro-transakcjach, długim czasie budowania obiektów i systematycznym powrocie na swoje włości w celu zbierania przychodów oraz planowania nowych inwestycji. Nie mogło zabraknąć edytora kolejek, ale ten jest bardzo prosty i zubożały. Zdecydowanie można spróbować, ale nie oczekujcie żadnych rewolucji.

Posiadacze iSprzętów już teraz mogą przetestować nowe Wściekłe Ptaki. Tym razem rozpoznawalny na całym świecie drób związał się z uniwersum Autobotów i Deceptikonów. Aplikacja jest darmowa, z kolei model rozgrywki oparty na mikro-transakcjach i katorżniczym przechodzeniu tych samych poziomów raz za razem. „Szału nie ma”, jak to mówi młodzież. To kolejna po Angry Birds Stella tak rozczarowująca odsłona gry od Rovio. Ze studiem dzieje się coś naprawdę, naprawdę niedobrego.

Mobilna koszykówka od 2K kosztuje prawdziwe krocie, ale jest przy tym najbardziej kompleksowym, rozbudowanym, ślicznym i wszechstronnym tworem o tej tematyce, jaki znajdzie w iTunes App Store. Oczywiście opanowanie rozgrywki wymaga naprawdę sporo czasu, ale jest to okres niezwykle przyjemny i satysfakcjonujący. To naprawdę wielka gra uruchamiana na naprawdę małym urządzeniu. Jeżeli macie obawy po rozczarowującej odsłonie z minionego roku – przestańcie. Na ten moment NBA 2K15 to najlepszy mobilny basket jaki kiedykolwiek powstał.