REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

6 kandydatów do roli Doctora Strange’a, wśród nich Ewan McGregor

Oj, miota się Marvel strasznie - od miesięcy fani "Doctor Strange" dostają tylko plotki na temat tego, kto może wcielić się w rolę Stephena Strange’a. Po tym jak ogłoszono, że reżyserią filmu zajmie się Scott Derrickson („Sinister”) a scenariuszem Jon Spaihts („Prometheus”), Marvelowi pozostało tylko jedno… znaleźć odpowiedniego aktora, który pasowałby do kreacji najpotężniejszego czarownika na Ziemi.

15.10.2014
11:48
6 kandydatów do roli Doctora Strange’a, wśród nich Ewan McGregor
REKLAMA

Od miesięcy padają kolejne nazwiska, które biorą udział w negocjacjach. Spekulowano kiedyś udział w projekcie Johnny’ego Deppa, Benedicta Cumberbatcha, Toma Hardy'ego, a ostatnio Joaquina Phoenixa, który – jak już wiemy – odpadł z gonitwy. Do szeregu chciałby również dołączyć Keanu Reeves, ale (niestety?) jego nazwisko nie pada wśród potencjalnych kandydatów do roli Doctora Strange’a. Z kim więc Marvel może negocjować?

REKLAMA
Doctor Strange
REKLAMA

Według najnowszych doniesień wciąż mówi się o zatrudnieniu Jareda Leto – którego nazwisko padało dużo wcześniej – ale także Ewana McGregora, Oscara Isaaca, Matthew McConaughey, Jake’a Gyllenhaala i Ethana Hawke’a. Same bardzo znane osobistości, z których – podobno – teraz największe szanse ma Ewan McGregor. Dla Marvela, a w szczególności Kevina Feige’a (prezesa Marvel Studios), "Doctor Strange" to bardzo ważny projekt, do którego potrzebują osoby, z którą można podpisać długoterminowy kontrakt i – co jeszcze ważniejsze – idealnie będzie pasować do roli głównej. Nie oznacza to jednak, że aktor musi być znany, on po prostu musi być tym Strangem.

Nic dziwnego zatem, że casting trwa tak długo i nie jest absolutnie zaskakujące, że Ewan McGregor pojawił się na liście kandydatów. To bardzo lubiany, dowcipny i zdolny aktor, który prawdopodobnie nie miałby problemu z pozostaniem z Marvelem w dłuższej komitywie. Kręcenie filmu "Doctor Strange" zaczyna się już w maju 2015 roku, więc z pewnością Feige musi się spieszyć. Premiera (póki co) ustalona jest na lipiec 2016, czyli po "Kapitanie Ameryka 3".

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA