REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Wielki plan DC/Warner Bros. ujawniony. Marvel ma się czego obawiać?

Prawdopodobnie nastąpił koniec zgadywanek i domysłów, harmonogram filmów DC/Warner Bros. (nieoficjalnie) został podany. Wydaje się jednak, że można już spokojnie odetchnąć, bo w przeciwieństwu do Marvela, DC i Warner Bros. długi czas trzymali swoje tajemnice dla siebie, jak zazdrosne dzieci. A w tym czasie spekulacjom nie było końca, dopiero niedawno przecież otrzymaliśmy tytuł kolejnego (po Men of Steel) filmu - Batman v Superman: Dawn of Justice zastąpił roboczy tytuł Batman vs. Superman. Jak więc sprawy się mają na dzisiaj?

15.06.2014
16:56
Wielki plan DC/Warner Bros. ujawniony. Marvel ma się czego obawiać?
REKLAMA

Ano tak:

REKLAMA

Maj 2016 – Batman v Superman
Lipiec 2016 – Shazam
Boże Narodzenie 2016 – Sandman
Maj 2017 – Justice League
Lipiec 2017 – Wonder Woman
Boże Narodzenie 2017 – Flash i Green Lantern
Maj 2018 – Man Of Steel 2

Widać wyraźnie, że Batman v Superman to jedynie pierwszy etap w tworzeniu wielkiego kinowego uniwersum DC. W filmie mamy ujrzeć wiele gwiazd komiksowego świata, poza (rzecz jasna) Batmanem i Supermanem, już w maju 2016 roku zobaczymy cameo Cyborga, Flasha i Wonder Woman, czyli małe Justice League – możliwe, że zobaczymy też Zieloną Latarnię (bez Ryana Reynoldsa), natomiast Aquamana w Justice League. Pierwszą premierę zobaczymy dopiero w 2016 roku, ale potem, rok w rok przez dwa lata, wychodzić będą kolejne filmy. Nie ma co, ludzie z DC i Warner Bros. się nie cackają…

Jak nie trudno zauważyć, brakuje tutaj jednego elementu – aktorów. W tej materii wciąż trwają spekulacje. Wiadomo, że pojawi się Henry Cavill (Superman), Jesse Eisenberg (Lex Luthor), Ben Affleck (Batman), Gal Gadot (Wonder Women) I Ray Fischer (Cyborg), ale to tylko część bohaterskiego składu DC. Nie wiadomo do końca jak mają się sprawy z aktorami z serialowego uniwersum DC, tj. (Green) Arrow (Stephen Amell) oraz Flash (Grant Gustin). Wcześniejsze doniesienia zaprzeczały temu, że telewizyjni superbohaterowie zostaną przeniesieni na srebrny ekran, ale teraz właściwie wszystko jest możliwe – szczególnie w przypadku Flasha. Oprócz Justice League, wiemy również, że tytułową rolę w filmie Sandman zagra Joseph Gordon-Levitt.

sandman dc warner bros

Na sporą uwagę na liście zasługuje pozycja numer 2, czyli Shazam. Bohater dosyć podobny (dla osób niezaznajomionych z komiksami) do Supermana dostał własny film. Nigdy nie byłem fanem Shazam (jeszcze bardziej irytujący od Supermana), ale jeżeli miałbym zobaczyć Dwayne’a Johnsona w roli Black Adama (nemesis Shazam), to film byłby do zdzierżenia. Wieści o dacie solowego filmu z Wonder Woman były tylko kwestią czasu, więc żadne to zaskoczenie, ale… Sandman? To ryzykowny krok, tzn. komiksy z Sandmanem (autorstwa Neila Gaimana) są bardzo oryginalne i naprawdę dobre i film ma szanse się wyróżniać na tle pozostałych produkcji DC, ale mało pasuje do koncepcji blockbusterowego superbohaterskiego kina.

flash i green lantern

Tutaj widać wyraźnie różnicę między Marvelem a DC, DC będzie robić filmy bardziej „serio” (czego dowodem był Man of Steel) i bardziej patetyczne od tych z Marvela (no może oprócz Kapitana Ameryki). Zostaje nam jeszcze Flash i Green Lantern, który ma ogromny potencjał i sądzę, że tym razem DC nie zmarnuje tak świetnej historii – o Ryanie Reynoldsie do tej pory staram się zapomnieć. Zostaje nam jeszcze Man of Steel 2, moim skromnym zdaniem najmniej interesująca pozycja, którą możnaby zastąpić solowym filmem o Aquamanie czy Martian Manhunter. Chociaż co do tego drugiego…

martian manhunter darkseid
REKLAMA

Najnowsze plotki mówią o tym, że Martian pojawi się w Justice League wraz z Max Loderdm i Darkseidem (potężnym wrogiem Supermana, ale i również całego Justice League). Tak naprawdę to musimy jeszcze trochę poczekać aby sytuacja się wyklarowała, przynajmniej do tegorocznego Comic-Conu. Jeżeli jednak plotki okażą się prawdą, a niepotwierdzone informacje staną się faktami, to DC wydaje się strasznie spieszyć ze swoimi produkcjami, goniąc z jęzorem na wierzchu za Marvelem, a przecież pośpiech jest złym doradcą. Marvel póki co stoi mocno na rynku, a czekające nas Guardians of the Galaxy musi (po prostu musi) być hitem, więc DC ma naprawdę sporo do nadrobienia.

Jeżeli szukacie dobrego startu przed obejrzeniem Justice League polecam serię z New52. Co do Batman v Superman, idealną pozycja wydaje się Superman/Batman dostępne na Comixology.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA