REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Jakub Gierszał – na czym polega jego fenomen?

25-letni Jakub Gierszał to fenomen polskiego kina. Na czym polega ów fenomen?

22.04.2013
19:00
Jakub Gierszał – na czym polega jego fenomen?
REKLAMA
REKLAMA

Gierszał jeszcze w wakacje po pierwszym roku na krakowskiej PWST wziął udział w castingu do „Wszystko, co kocham” Jacka Borcucha, a na drugim do „Sali samobójców” i „Miliona dolarów”. Czy tak robi przeciętny student? Przeciwnie – wierzy, że tylko kilkuletnie studia pozwolą mu na rozpoczęcie kariery i zwykle spotyka się z ogromnym rozczarowaniem. „Nie ma, co zakładać, że zacznie się szukać czegoś dla siebie dopiero po skończeniu szkoły. To złe założenie. Nie można myśleć, że teraz jestem jeszcze za słaby, niedouczony, do czegoś niezdolny. Jak ma to kiedyś wyjść, to i tak wyjdzie. Jeśli reżyser uzna, że jestem za młody, niezdolny czy po prostu mu nie pasuję, to mnie zwyczajnie nie weźmie. Tak teraz, jak i później” – tłumaczy w wywiadzie dla Stopklatki. Granie w kolejnych produkcjach odbiło się na jego nauce, ale młody artysta obecnie jest studentem V r. Wydziału Aktorskiego.

Najbardziej przełomowa w karierze Gierszała była rola Dominika w „Sali Samobójców”, za którą otrzymał nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego i Złotą Kaczkę, co jest niesamowitym wynikiem jak na początkującego aktora. W 2012 doszła do tego nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. Zaowocowała ona tym, że niedługo zobaczymy go w niemieckim „Finsterworld” i brytyjskim „The Fold”, gdzie występuje obok Catherine McCormack – oba filmy wyjdą jeszcze w tym roku, podobnie jak polskie pozycje „Hiszpanka” i „Performer” z jego udziałem. Pamiętam, że po obejrzeniu „Sali…” zdałem sobie sprawę, że Gierszał będzie miał ogromną szansę na udział w zagranicznych filmach – to się potwierdza i jestem pewien, iż mamy do czynienia dopiero z początkiem zagranicznej kariery artysty.

Jakub Gierszał
REKLAMA

Mimo niejednego sukcesu Gierszał to osoba bardzo skromna, bo nie gwiazdorzy i skupia się na pracy zawodowej. Nie pokazuje się wszędzie tam, gdzie go zaproszą i pozostaje daleki od ekshibicjonizmu charakterystycznego dla wielu gwiazd. Skrzętnie ukrywa życie prywatne, a wywiady z nim dotyczą przede wszystkim spraw czysto zawodowych. Jest to niebywale cenne w czasach, gdy przykładowo niewątpliwie uzdolniony Borys Szyc pozwala na wyniknięcie w swą sferę prywatną i ciągle pozostaje na „afiszu”.

Kolejnymi rolami Gierszał udowadnia, że jest wszechstronnym aktorem doskonale nadającym się do udziału w dramacie, komedii czy produkcjach sensacyjnych, czego przykład stanowi „Yuma”. Trudno w dzisiejszym polskim kinie o bardziej zdolnego i zdeterminowanego artystę młodego pokolenia, a zarazem tak skromnego i rozsądnego. Wszystko wskazuje na to, że ma on, przy tym talencie i biegłym władaniu angielskim oraz niemieckim, okazję na osiągnięcie zagranicznego sukcesu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA