Wielki powrót najbardziej nieporadnego podrywacza w historii gier

Gry opatrzone imieniem Larry ostatnimi laty zakrawają na żart (i to kiepski) wraz ze wszystkimi trójwymiarowymi odsłonami, ale wierzcie mi - podstarzały, operujący w dwóch wymiarach casanova, Larry Laffer, nie stracił nic ze swojego entuzjazmu i bezczelności. Tym razem, w grze Leisure Suit Larry: Love for Sail, towarzyszymy mu w pełnym wrażeń rejsie, gdzie głównym celem jest serce (oraz tak zwane drugorzędne cechy płciowe) wyjątkowo seksownej pani kapitan. Na luksusowym statku kręci się jednak o wiele więcej hojnie obdarzonych przez projektantów pań - i rzecz jasna, dzięki sprytowi i przebiegłości trzeba będzie zaciągnąć je do łóżka, albo przynajmniej sprowokować do pozbycia się odzienia.

Każdy, kto zetknął się z postacią Larry-ego, doskonale wie, czego się może spodziewać po dobrej grze z jego udziałem - mało subtelnych aluzji seksualnych, slapstickowego humoru, ciętych dialogów i klasycznego, właściwego przybudówkom interfejsu, tutaj w oldskulowym point-n-clickowym wydaniu. I o ile nowe gry z Larrym (albo właściwie jego krewniakami) są przekombinowane i zwyczajnie niegrywalne, a starsze tytuły mogą odrzucać swoim archaizmem (w dobie prężnego rynku gier indie, nie tyle graficznym, co związanym z samą mechaniką i gameplayem), tak Love for Sail trafia w ten idealny punkt, gdzie rozgrywka jest satysfakcjonująca i grywalna dla przeciętnego, otwartego na starsze pozycje gracza, a z drugiej strony, ma w sobie ten posmak obcowania z klasyczną i sztandarową pozycją gatunku.

Leisure Suit Larry: Love for Sail może być wasze za $9.99 i jest to dobra cena za działającą na nowych komputerach kopię tej gry, bowiem zapewni wam kilka długich godzin naprawdę dobrej zabawy, skrzącej się humorem i wywołującej rumieńce na policzkach bardziej wstydliwych graczy.

Jeśli jednak to dla was za mało, ewentualnie gra z 1996 roku daje zdecydowanie za mało punktów do hipsterki, na GOG. com znajdzie się coś bardziej harkorowego - a mianowicie kolekcja poprzednich części cyklu o Larrym Lafferze (konkretnie 1-6, ale uwaga: część 4. nie istnieje...). Jeśli kręci was wpisywanie tekstowych komend czy wyobrażanie sobie, że ten zbitek pikseli przed waszymi oczami to tak naprawdę seksowna kobieta, a kilku-kolorowa paleta kolorów pobudza waszą wyobraźnię, to jest to zdecydowanie paczka przeznaczona dla was. A przy okazji niezły kawał historii przygodówek i gier komputerowych w ogóle, dokumentujący to, jak zmieniała się grafika czy gameplay.

Paczuszka również kosztuje $9,99 i jest zdecydowanie obowiązkową pozycją dla fanów łysiejącego podrywacza. Nie wspominając oczywiście o części siódmej, Love for Sail, która powinna spodobać się w zasadzie wszystkim fanom klasycznych gier przygodowych ze szczyptą humoru. Zatem pozostaje tylko zaczesać łysinkę, zakasać rękawy, rozpiąć guziki w koszuli i nastawić się na wielki masowy podryw oraz masę wrażeń, których z Larrym na pewno nie zabraknie.