REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Propozycje z AppStore – darmowe aplikacje #1

Najwyższy czas znów zajrzeć do itunesowego AppStore i przejrzeć sobie listę najchętniej pobieranych darmowych aplikacji na urządzenia z jabłuszkiem - tym bardziej, że ostatnio znajdziemy tam sporo promocji na płatne normalnie programy, a także kilka nowych pozycji, które zwyczajnie trzeba mieć na swoim iGadżecie.

18.02.2013
21:05
Propozycje z AppStore – darmowe aplikacje #1
REKLAMA
REKLAMA

Zaczynamy od wielkiego hitu, “App of the Week” wg AppStore - a mianowicie Infinity Blade. Jest to naprawdę niesamowicie wyglądająca gra, zachwycająca wręcz dokładnością trójwymiarowych modeli i scenerii, jakie rzadko zobaczyć można na mobilnych urządzeniach. Naszym zadaniem jest stoczenie wielu pojedynków za pomocą broni białej z zakutymi w ciężkie zbroje przeciwnikami, co dzięki wyjątkowo intuicyjnemu i wygodnemu sterowaniu sprawia masę radości i satysfakcji. Jest to tytuł obowiązkowy i dopiero od niedawna dostępny za darmo (za to możemy dokupować worki z wirtualnym złotem w grze za prawdziwą gotówkę), zatem lepiej nie zostawać w tyle i ściągnąć tę perełkę jak najszybciej.

Drugą aplikacją na liście jest InstaWeather Pro, czyli coś między programem pokazującym aktualną pogodę, a serwisem społecznościowym. I jeśli nie bardzo chwytacie ideę takiej appki, to... ja wam za bardzo nie pomogę, bo sam nie bardzo widzę tu jakiekolwiek sensownego zastosowania. Generalnie chodzi o to, że robimy zdjęcie w miejscu, w jakim obecnie przebywamy, a program pozwala nam je opublikować w Instragramie, Facebooku, Twitterze, etc., ale główna atrakcja polega na tym, że do fotki dołączony zostaje pełen opis aktualnych warunków pogodowych - innymi słowy, będąc na wakacjach w jakimś urokliwym zakątku świata, możemy pochwalić się nie tylko zdjęciem ładnego widoku, ale i np. temperaturą, której zazdrościć nam będą znajomi tkwiący w zaśnieżonej Polsce. Idea moim zdaniem wyjątkowo głupia, ale jak widać - popularna. I choć nie jest to aplikacja, którą bym mocno polecał, to jednak jest na tyle ciekawa (zdecydujcie sami czy w pozytywnym, czy negatywnym kontekście), że nie można było o niej nie wspomnieć.

Wraz z pojawieniem się serwisu Spotify w Polsce, w rodzimym AppStore do ściągnięcia jest także mobilna wersja desktopowego programu, nieumożliwiającego korzystanie z tej wyjątkowo uzależniającej platformy. Appka oferuje mniej-więcej wszystko to, co jej “pełnowymiarowa” siostra - m.in. wyszukiwanie muzyki, odtwarzanie radia, pobieranie informacji o artystach czy zapisywanie bibliotek offline. Program bardzo ładnie integruje się z iOS i korzysta się zeń niemal tak samo, jak z natywnej aplikacji do odtwarzania muzyki. Warto pamiętać jednak, że będziemy mogli cieszyć się możliwościami mobilnego Spotify tylko w przypadku posiadania abonamentu Premium w owym serwisie.

To była pierwsza trójka wg aktualnego zestawienia najchętniej pobieranych darmówek, natomiast teraz przyjrzyjmy się jeszcze dwóm propozycjom z nieco dalszych miejsc.

W ostatnim zestawieniu płatnych aplikacji, pisałem o Sleep Cycle Alarm Clock, programie analizującym cykle naszego snu i wybierającym najlepszy moment, by nas zeń wybudzić. Jeśli jednak mieliście opory by zapłacić i wypróbowywać tę ciekawą appke, to chwilowo w AppStore dostępny za darmo jest jej klon - Smart Alarm Clock. Program posiada podobne opcje i funkcjonalność, również należy go sobie uruchomić na noc i zostawić telefon podłączony do ładowarki, a resztą zajmie się już aplikacja, dobierając odpowiednią porę do wybudzenia nas ze snu. Interfejs jest nieco mniej intuicyjny w porównaniu do konkurenta, ale poza tym Smart Alarm Clock wydaje się specjalnie nie odstawać. Tak czy inaczej, warto spróbować, choćby z samej ciekawości.

Ostatnia polecana przede mnie appka to mobilna wersja serwisu Filmweb - wyjątkowo dopracowany i bardzo wygody program, będący przenośną bazą informacji, jednocześnie nieformujący w przystępny sposób o repertuarze kin w naszej okolicy czy programie telewizyjnym, a także zbierający naszą opinię o obejrzanych filmach. Dzięki przemyślanemu interfejsowi, korzystanie z iOSowego Filmwebu to sama przyjemność, a wszelkie informacje dostępne są na wyciągnięcie ręki w ciągu paru sekund. Programiści nie zaniedbali także społecznościowego aspektu tego serwisu - otrzymujemy zatem zestaw filmowych rekomendacji, możemy komentować oceny znajomych, a o wszystkich nowych zdarzeniach aplikacja poinformuje nas odpowiednią notyfikacją. Do tego dochodzi banalnie proste przeglądanie aktualnych zwiastunów czy tworzenie list oglądanych seriali, o których to program będzie nam przypominał. Jest to więc nie tyle obowiązkowa pozycja dla fanów X Muzy, ale wręcz niezbędne narzędzie, bez którego trudno sobie wyobrazić korzystanie z ogromnych zasobów bazy Filmwebu.

REKLAMA

***

Jak widać, da radę znaleźć na AppStore aplikacje dostępne całkiem za darmo, zupełnie nie odstające jakością od płatnych odpowiedników, a często niemające nawet płatnej konkurencji. Warto zatem co jakiś czas monitorować appstorowe trendy, bowiem takich perełek znajdzie się o wiele więcej.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA