REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki

Biblioteka na stalowych kołach. Oddajcie nasze książki!

Co można robić w zatłoczonym tramwaju? Pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku wymyślili, że kulturalni pasażerowie będą za darmo czytać książki z bibliotecznego repertuaru. W każdym z 35 nowoczesnych tramwajów typu PESA pojawiły się czerwone torby z książkami. Eksperyment okazał się w pewnym sensie wielkim sukcesem, ale nie takim jakiego oczekiwali pomysłodawcy…

13.02.2013
17:14
Biblioteka na stalowych kołach. Oddajcie nasze książki!
REKLAMA

Akcja wystartowała jeszcze na początku stycznia i jeśli okazałaby się strzałem w dziesiątkę, być może znalazłaby naśladowców również w innych, miejskich aglomeracjach. W każdym pojeździe umieszczono kilka książek. W sumie po torach jeździło ich ponad dwieście, w tym 150 od Miejskiej Biblioteki i kolejne 50 podarowane przez fundację „Podziel się książką”.

REKLAMA

Ku zaskoczeniu organizatorów, właściwie natychmiast pojawili się złaknieni słowa pisanego czytelnicy. Lektury okazały się tak wciągające, że aktualnie z 200 książek ostały się jedynie pojedyncze egzemplarze (według Alicji Mongrid –rzecznika gdańskiego ZKM). Kiedy skończyło się darmowe czytanie z tramwajów zaczęły znikać również czerwone siatki. Ma to jakiś sens bowiem po co ZKM puste torby? Pasażerowie słusznie doszli do wniosku, że po nic. I siatki zabrali. Czy to już koniec ambitnego pomysłu Biblioteki im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego?

Pomysłodawcy akcji na razie się nie poddają. Pojawiają się kolejne organizacje , np. "Krytyka Polityczna", które przekazują nieodpłatnie papierowe publikacje. Powstała nawet grupa na Facebooku o optymistycznej nazwie „I tak wygramy”. Nowa partia książek zostanie dodatkowo oklejona i opieczętowana, aby nie można było ich spieniężyć.

REKLAMA

Można by jeszcze, jak w dawnych wiekach, kiedy ręcznie przepisywane woluminy były na wagę złota, uwięzić literaturę za pomocą grubych łańcuchów. Chociaż to oczywiście rozwiązanie niekoniecznie by się sprawdziło bowiem taki łańcuch ma swoją wagę, a wiadomo, że złomiarze potrafią być bardzo skuteczni w odzyskiwaniu surowców wtórnych.

Będziemy dalej kibicować mobilnej bibliotece w Gdańsku. Czy pasażerowie, którzy nie mogli oprzeć się lekturze oddadzą „wypożyczone” woluminy? A może wojna zostanie rozpętana na taką skalę, że kleptomanom zabraknie miejsce na półkach?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA