Cezary Pazura pochwalił swoją córkę i spadły na niego gromy. Przyznam, że mu współczuję
Niby sezon ogórkowy, a w show- biznesie nie brakuje mniejszych, czy większych dram. Na Instagramie zawrzało po tym, gdy była partnerka Kamila Durczoka Julia Oleś skrytykowała wypowiedź Cezarego Pazury, który pochwalił swoją córkę za to, że ta ładnie zamiata chodnik. Reakcja żony Pazury, Edyty była błyskawiczna i ostra.
Niewinne nagranie, na którym Cezary Pazura chwali swoją córkę za to, że dobrze pozamiatała chodnik i będzie kiedyś dobrą żoną stało się pretekstem do instagramowej afery między Edytą Pazurą i Julią Oleś, byłą partnerką Kamila Durczoka. Prywatnie Oleś również jest mamą, lecz takie słowa Pazury, wypowiedziane w 2023 roku są dla niej nie do przyjęcia.
Była partnerka Durczoka krytykuje Cezarego Pazurę. Poszło o pochwałę dla córki.
Ale po kolei. Najpierw nagranie udostępniła jedna z internautek, wyraźnie poirytowana, że aktor obyty w kontakcie ze światem jak Cezary Pazura, wypowiada takie dziaderskie słowa do córki. Oleś również nie dowierzała. Na reakcję Edyty Pazury, żony Cezarego, nie trzeba było długo czekać. Ukochana Cezarego stwierdziła, że jej córka bawi się z tatą w dom, potem układa klocki, by za chwilę robić coś zupełnie innego i ma do tego prawo.
Ręce opadają... A właśnie wczoraj pisałam o tym post. Z ludźmi dzieje się coś złego... Tak, pani @fabjulus, dziecko bawi się z tatą w dom i sama chce być żoną, a później zamienia się w konika. Ma do tego prawo tak jak do układania klocków lego! I jak kradniecie, drogie panie, materiał, to następnym razem, chociaż w całości - napisała oburzona Edyta Pazura.
Julia Oleś odpowiedziała Edycie, że takie słowa są krzywdzące i szkodliwe. Określiła je mianem dziaderskimi.
Cóż, tekst "ładnie zamiatasz, będziesz dobrą żoną" jest obiektywnie niemądry. Po prostu. Jest szkodliwy i głupkowaty. Wyłapywaniem takich dziaderskich automatyzmów, które programują całe pokolenia, zajmujemy się na tym profilu od lat i to się nie zmieni - zauważyła Oleś.
Edyta Pazura, żona aktora odpowiedziała Julii Oleś, zwracając uwagę, że ta nie powinna się wtrącać, ani narzucać innym swojej wizji. Zaznaczyła, że razem z mężem dają dzieciom wolność, aby te bawiły się tak, jak chcą w danym momencie.
Droga pani @fabjulus, jak to było? "Rewolucja pożera własne dzieci"? Jedynym "dziadersem" jest pani, narzucając innym, co mają robić, myśleć i mówić, a nawet jak mają bawić się ze swoimi dziećmi. My dajemy swoim dzieciom wolność i bawimy się z nimi konwencją: dom, klocki, puzzle, zabawa z wycieczką pod namiot. Jak się bawimy w pocztę, to oznacza, że programuję córkę na urzędnika poczty? Ja za to na tym profilu zajmuję się wyznaczaniem granic i wytykaniem głupoty, i to też się nie zmieni -
odpisała, dodając:
Albo ja zaczynam żyć w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, albo niektórzy faktycznie uwierzyli w swoją boskość i myślą, że teraz będą innych uczyć, jak mają żyć. Zabawa w dom była moją ulubioną zabawą z dzieciństwa. Byłam żoną, dzieckiem, a czasem mężem, bo chłopcy nie chcieli się z nami bawić. To może teraz pani @fabjulus z koleżanką Anią zrobią nam matkom listę zadań, które odpowiadają Waszym standardom, co? Już kolejny raz jestem zła na siebie, że muszę to robić, ale nie dam sobie wejść na głowę. I może niech każdy wychowuje i bawi się ze swoimi dziećmi, jak chce. Fajnie byłoby następnym razem pokazać całe stories, a nie urywek materiału i robić g*wno burę-
zagrzmiała.
Edyta Pazura wypomniała wpadkę Julii Oleś sprzed lat
Edyta Pazura nieźle się poirytowała i postanowiła wypomnieć wpadkę sprzed lat Julii Oleś, kiedy ta publikację nagich zdjęć w sieci zrzuciła na syna. Pani @fabjulus ma takie "standardy", że wrzucenie swoich nagich zdjęć do internetu zrzuciła na syna...Ciekawe, na kogo synek wyrośnie, jak dowie się, że zrobił mamusi taką krzywdę. Hipokryzja na maksa.
Na koniec Edyta postanowiła zakończyć internetową dramę słowami:
I @fabjulus, ustalmy coś na koniec, zrobiła sobie pani zasięgi, no i fajnie.Ale tak na przyszłość, pani zajmie się wychowywaniem swojego dziecka (jak widać, ma pani czym), a my swoich. I niech pani nie robi pod górkę aktywistom, szkodzi im pani – podsumowała.
Faktycznie, choć może słowa Cezarego Pazury brzmią dziadersko w 2023 roku i trącą myszką, nie wiem, czy dobrym pomysłem jest wtrącanie się innych w wychowanie cudzych dzieci. Pazura nigdy nie ukrywał też swoich poglądów. Aktor już nie raz podkreślał, że hołduje tradycyjnym wartościom, dlatego raczej nie spodziewajmy się, że nagle zacznie rzucać młodzieżowymi powiedzonkami i zwrotami, uznawanymi przez innych za nowoczesne w kontekście wychowywania dzieci.
