REKLAMA

LG Qube to pierwszy na rynku designerski projektor. Wygląda świetnie

Jeszcze nie wiemy, czy projektor LG Qube zapewnia świetny obraz, choć znamy już część jego danych technicznych. Wiemy jednak jak wygląda - i wiemy też, że już dla samego wyglądu wiele osób go kupi.

01.01.2024 18.11
LG CineBeam Qube HU710PB
REKLAMA

Laserowy projektor LG CineBeam Qube HU710PB nie wygląda jak żaden inny tego typu produkt na rynku. Ma wagę 1,48 kg, a jego podstawa ma wymiary 135 mm x 80 mm, jest to więc urządzenie bardzo kompaktowe i przenośne. Projektor wyposażony jest też w złącza HDMI-eARC i USB-C, ma też wbudowany pojedynczy 3-watowy głośnik i wygodną rączkę do przenoszenia. Niewielki rozmiar jednak nie oznacza, że to śliczne maleństwo niewiele potrafi.

REKLAMA

LG Qube przyciąga uwagę. Malutki projektor, ogromniutkie możliwości.

LG CineBeam Qube HU710PB

Według producenta, Qube jest w stanie zapewnić obraz o przekątnej nawet 120 cali w rozdzielczości 4K. Jedyną wadą jest relatywnie niska jasność: 500 ANSI lumenów zdecydowanie będzie wymagać zaciemnienia pokoju. Choć ponoć w odpowiednich warunkach Qube ma zapewniać całkiem satysfakcjonującą obsługę standardu HDR10. Projektor obsługuje też aplikacje VOD, mając na pokładzie system operacyjny webOS.

Można jednak założyć, że Qube będzie obsługiwał podobne funkcje, co inne projektory LG z webOS-em. To oznacza, że prawdopodobnie można liczyć na sterowanie głosem (w tym w języku polskim mową naturalną) i na obsługę bezprzewodową przez AirPlay 2. Założyć, ale nie mieć jeszcze pewności - LG, póki co, trzyma te informacje w tajemnicy.

Sprawdź też:

REKLAMA

Niestety nie znamy jeszcze pozostałych danych technicznych tego urządzenia, jego daty premiery i ceny. Można mieć jednak wrażenie, że urządzenie to przeznaczone jest też dla osób, dla których te dane mają nieco drugorzędne znaczenie. Ma przyzwoicie działać - i prawdopodobnie będzie - ale też przede wszystkim ma wyglądać. I faktycznie, drugiego projektora o tak wyszukanym wzornictwie na dziś nie ma. Aż szkoda, że Qube nie doczekał się większego brata - czyli mniej mobilnego, o lepszych parametrach i o podobnym wyglądzie. Kto wie, może za rok.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA