REKLAMA

Niebieski superolbrzym doprowadził do eksplozji supernowej SN1987A

Supernowa, która eksplodowała w jednej z pobliskich galaktyk, mogła oznaczać koniec niebieskiego nadolbrzyma, który powstał z połączenia się dwóch gwiazd. Według astrofizyków z RIKEN, asymetryczność eksplozji może wskazać nam miejsce, w którym powinniśmy poszukiwać gwiazdy neutronowej powstałej w eksplozji.

19.03.2020 14.45
Niebieski superolbrzym doprowadził do eksplozji supernowej SN1987A
REKLAMA
REKLAMA

Eksplozja supernowej typu II ma miejsce, gdy jądro masywnej gwiazdy nie jest już w stanie opierać się grawitacji, dochodzi do zapadnięcia się jądra, co z kolei powoduje gwałtowną eksplozję, w której odrzucone zostają zewnętrze warstwy gwiazdy. Po jądrze natomiast pozostaje albo gwiazda neutronowa, albo czara dziura.

W 1987 r. astronomowie obserwowali eksplozję supernową w Wielkim Obłoku Magellana, jednej z najbliższych nam galaktyk. Od tego czasu naukowcy bezustannie badają pozostałość po tej eksplozji, znaną jako SN 1987A, próbując odkryć prawdziwą naturę gwiazdy, która w eksplozji zakończyła swoje życie.

 class="wp-image-1109868"

Zazwyczaj do takich eksplozji dochodzi pod koniec życia czerwonego nadolbrzyma, ale obserwacje wskazują, że w przypadku SN 1987A eksplodował kompaktowy niebieski nadolbrzym.

W międzyczasie obserwacje prowadzone w zakresie promieniowania rentgenowskiego i gamma pozwoliły naukowcom dostrzec zagęszczenia radioaktywnego niklu w materii odrzuconej w trakcie eksplozji. Nikiel powstał w jądrze gwiazdy w momencie jego kolapsu i teraz oddala się od centrum eksplozji z prędkością 4000 km/s.

REKLAMA

Masaomi Ono z Laboratorium Astrofizycznego RIKEN stworzyła symulację asymetrycznych eksplozji supernowych typu II dla czterech różnych gwiazd i porównała je z obserwacjami SN 1987A. Najlepsze dopasowanie między modelem a obserwacjami wskazywało na niebieskiego nadolbrzyma powstałego wskutek połączenia dwóch gwiazd: czerwonego nadolbrzyma i gwiazdy ciągu głównego. W trakcie procesu łączenia większa z gwiazd odarła mniejszą z materii, która po spirali na nią opadała. W ten sposób powstał szybko rotujący niebieski nadolbrzym. Okazało się, że ta konkretna symulacja precyzyjnie odtwarza zagęszczenia niklu uciekające z miejsca eksplozji z wysokimi prędkościami.

Co więcej, wyniki symulacji mogą także pomóc nam odkryć gwiazdę neutronową, która powstała w eksplozji supernowej, której jak dotąd nie udało się znaleźć, pomimo 30 lat poszukiwań. W trakcie asferycznej eksplozji, gwiazda neutronowa mogła uciec w przeciwnym kierunku od większości materii odrzuconej w eksplozji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA