REKLAMA

Wiemy już wszystko o Galaxy Buds+ - do sieci trafiła specyfikacja nowych bezprzewodowych słuchawek Samsunga

Samsung może w zasadzie odwołać swoją konferencję, bo chyba wszystkie nowości wyciekły do sieci przed premierą. Poznaliśmy już nawet pełną specyfikację słuchawek Galaxy Buds+, które zadebiutują razem ze smartfonami z rodziny Galaxy S20. Znamy też ich cenę.

05.02.2020 09.03
samsung galaxy buds plus galaxy s20 plus ultra
REKLAMA
REKLAMA

Koreańska firma przygotowała na początek 2020 r. sporo nowości, ale raczej obejdzie się bez większych niespodzianek. Wiemy już, że następcami telefonów z rodziny Galaxy S10 będą smartfony Galaxy S20, Galaxy S20 Plus i Galaxy S20 Ultra.

Oprócz tych trzech urządzeń do oferty marki Samsung dołączy też kolejny składany smartfon z elastycznym wyświetlaczem, czyli Galaxy Z Flip. Nie będzie to jednak następca modelu Galaxy Fold, tylko telefon „z klapką” i konkurent nowej Motoroli Razr.

Razem z nowymi telefonami zadebiutują bezprzewodowe słuchawki Galaxy Buds+.

O tym, że Samsung wprowadzi do oferty nowy zestaw słuchawkowy, dowiedzieliśmy się pod koniec stycznia. Teraz zaś już wiemy, jakie dokładnie parametry będzie miał model, który zastąpi w ofercie Galaxy Buds. Wymiary słuchawek Galaxy Buds+ będą przy tym identyczne, jak w przypadku poprzednika i wynoszą 17,5 x 19,2 x 22,5 mm.

Galaxy Buds+ będą za to trochę cięższe — jedna słuchawka waży 6,3 g w porównaniu do 5,6 g w poprzednim modelu. Zapewne wynika to z zastosowania większego akumulatora, czyli 85 mAh zamiast 58 mAh na każde ucho oraz 270 mAh zamiast 252 mAh w etui ładującym.

Galaxy Buds+ będą dzięki temu pracować niemal dwukrotnie dłużej na jednym ładowaniu.

Nowe słuchawki Samsunga mają odtwarzać dźwięk przez 11 godzin na jednym ładowaniu, a etui ma ten czas wydłużyć dwukrotnie do 22 godzin. W przypadku Galaxy Buds wynosi on odpowiednio 6 godzin i 11 godzin.

Jeśli chodzi o czas prowadzenia rozmów, to również w tym przypadku widać poprawę. Wynosił on w poprzednim modelu 5 godzin, co można było zwiększyć do 11 godzin poprzez ładowanie słuchawek z etui. Galaxy Buds+ pozwalają rozmawiać przez 7,5 godziny, a etui zapewni drugie tyle czasu.

W dodatku wystarczy 3 minuty ładowania słuchawek Galaxy Buds+ w etui, by odtwarzać muzykę przez godzinę. W poprzednim modelu, by odtwarzać muzykę przez 100 minut, trzeba było ładować słuchawki w etui przez kwadrans.

samsung galaxy buds plus specyfikacja class="wp-image-1082091"
źródło: @evleaks

Co jeszcze warto wiedzieć o Galaxy Buds+?

W specyfikacji nowego zestawu Samsunga znalazła się informacja o wsparciu standardu Bluetooth 5 z możliwością łączenia słuchawek z wieloma urządzeniami jednocześnie. Zapewniają też izolację od dźwięków otoczenia, aczkolwiek bez aktywnej redukcji hałasu.

Dźwięk w Galaxy Buds+ wydobywa się z dwóch głośniczków (woofera i tweetera), a do tego dochodzi dodatkowy mikrofon zewnętrzny oprócz jednego zewnętrznego i jednego wewnętrznego. Odtwarzanie kontroluje się za pomocą TouchPada, który oficjalnie wspiera Spotify.

Nowe słuchawki współpracują z telefonami z systemem Android 5.0 (lub nowszym), ale wymagają też 1,5 GB pamięci operacyjnej. Co ciekawe, Galaxy Buds+ będą wspierały oficjalnie iPhone’y z systemem iOS 10 (lub nowszym), ale nowa aplikacja nie będzie dostępna na telefny starsze niż iPhone 7.

Galaxy Buds+ spełniają przy tym, podobnie jak poprzedni model, normę odporności IPX2. Zestaw dostępne będzie w kolorach czarnym, biały, niebieskim i czerwonym, podczas gdy zwykłe Galaxy Buds miały kolory czarny, biały, żółty i srebrny.

Ile kosztują bezprzewodowe słuchawki Galaxy Buds+?

REKLAMA

Pierwsza generacja bezprzewodowych słuchawek Samsung Galaxy Buds została wyceniona przez Samsunga na 129 dol. Za nowy model trzeba zapłacić 149 dol. Nie wiemy co prawda, jaka będzie dokładnie cena w naszym kraju, ale można założyć, że trzeba będzie za nie zapłacić w Polsce ok. 750-800 zł.

Samsung ma mieć przy tym miłą niespodziankę dla osób, które zdecydują się na zakup smartfonów Galaxy S20 Plus i Galaxy S20 Ultra. Galaxy Buds+ mają być dorzucane do nich w ramach bonusu podczas przedsprzedaży bez dodatkowych opłat. Trzymamy kciuki, by ta promocja objęła również nasz kraj.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA