Koniec domysłów. Samsung Galaxy S20 Ultra na oficjalnych renderach

Nie ma dnia, by nie pojawiły się nowe informacje o nadchodzącej serii Samsung Galaxy S20. Do premiery zostały już tylko nieco ponad dwa tygodnie, ale już teraz wiemy o smartfonach naprawdę wiele.

Kilka dni temu, po licznych przeciekach z wielu źródeł, grafik Ben Geskin stworzył pierwszą „rzeczywistą” grafikę przedstawiającą Samsunga Galaxy S20 Ultra. Znani informatorzy, którzy widzieli już Galaxy S20, potwierdzili, że grafika jest bardzo wierna rzeczywistości.

Grafiki zostały upublicznione przez serwis 91 Mobile. Tym razem mają to być rzeczywiste, oficjalne rendery. Zobaczcie, jak prezentuje się nowy sztandarowy smartfon Samsunga.

Podobieństwo do grafik stworzonych przez Bena Geskina jest wręcz uderzające. Grafik pokazał, jak wiernie odtworzył wygląd smartfona na bazie przecieków. Porównanie znajdziecie na poniższym gifie.

Tym samym Geskin potwierdził, że wie co w trawie piszczy.

91 Mobile twierdzi, że w topowym modelu Samsunga znajdzie się płaski ekran, bez zakrzywionych krawędzi. Ujęcia smartfona od boku potwierdzają te doniesienia. Zakrzywione będzie jedynie szkło (tzw. 2,5D), dzięki czemu front będzie płynnie przechodził do bocznej ramki. Ten zabieg sprawi, że smartfon będzie wyglądał na jeszcze większy, a pamiętajmy, że mówi o prawdziwym gigancie. Przekątna ekranu wyniesie aż 6,9 cala.

Z tyłu znajdzie się poczwórny aparat. Pod czarną, kwadratową wysepką, na wydzielonej sekcji znajdzie się nowość, czyli peryskopowy teleobiektyw z krotnością x10 względem bazowego obiektywu. Do tego oprogramowanie pozwoli zastosować aż stukrotny zoom optyczny, co jest rekordem w świecie mobilnym.

Nazwa tej technologii to „Space Zoom”, co ciekawe współgra z nazwą „Galaxy”, natomiast wszelkie skojarzenia z astrofotografią należy włożyć między bajki. Najpewniej zoom sprawdzi się tylko za dnia, w dobrych warunkach oświetleniowych, ponieważ peryskopowe układy obiektywów wiążą się z przeciętną jasnością. Przekonamy się jednak o tym już po premierze.

Smartfon ma być sprzedawany w Europie w cenie 1349 euro za bazowy wariant. Co oznacza „bazowy”? Na razie nie wiemy, czy podstawowa wersja będzie zawierać 128, czy 256 GB miejsca na dane. Wiemy jednak, że droższy model o pojemności 512 GB będzie sprzedawany za 1549 euro.

Daje to w przeliczeniu (odpowiednio) 5728 zł i 6577 zł. Możliwe więc, że oficjalne ceny w Polsce - o ile smartfon trafi do dystrybucji w Polsce - wyniosą ok. 6 tys., zł za bazowy wariant i ok. 6800 za wersję 512 GB.

Widać więc wyraźnie, że smartfon w wersji Ultra jest produktem ultrapremium. Pozostaje pytanie, ile będą kosztowały Samsungi Galaxy S20 i S20+. O tym przekonamy się podczas premiery, 11 lutego 2020 r.