REKLAMA

Mama Ginekolog znowu to zrobiła. Instagramerka sprzedając własne e-booki zebrała niemal milion złotych na WOŚP

W zeszłym roku Mama Ginekolog zebrała ponad milion złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – sprzedając swoje e-booki. Teraz powtarza tamtejszą akcję. I prawdopodobnie zbierze jeszcze więcej.

11.01.2020 10.03
mamaginekolog wośp e-booki
REKLAMA
REKLAMA

Polacy podobno nie czytają książek. A e-booki? Nie no, to już w ogóle nisza nisz. Cóż, może to i prawda, wszak dowodzą tego dane sprzedażowe. Tym bardziej cieszy skuteczność akcji Nicole Sochacki-Wójcickiej, posługującej się pseudonimem Mama Ginekolog. Podobnie jak w zeszłym roku, również i w tym przeznaczy wpływy ze sprzedaży specjalnego wydania jej nowego e-booka trafią na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

mamaginekolog wośp e-booki class="wp-image-1068966"

Specjalne wydania e-booków #Instaserial o Gotowaniu, #Instaserial o Gotowaniu – Dokładka, #Instaserial o Miłości oraz #Instaserial o Ślubie są dostępne w oficjalnym sklepie Mamy Ginekolog. Powiązana z WOŚP akcja przewidziana jest na dni 10-12 stycznia. I choć jeszcze się nie zakończyła już teraz wiemy, że udało się zebrać ponad 0,9 mln zł. Prawdopodobnie do jutra zeszłoroczny wynik zostanie znacząco poprawiony.

E-booki autorstwa Mamy Ginekolog przełożą się na około milion złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Autobiograficzne opowieści autorki w formie zdjęć i opisów, powstałe na kanwie jej prywatnego Instagrama, na którym dzieli się praktycznie każdym aspektem swojego życia zbierają ciepłe recenzje. Nie jestem tak zwanym targetem dzieł autorstwa Mamy Ginekolog, jednak przejrzenie recenzji w przeróżnych zakamarkach Internetu pozwala mi wierzyć, że są to wartościowe pozycje.

REKLAMA

Na dziś profil Mamy Ginekolog na Facebooku obserwuje niemal 400 tys. osób. Z kolei jej profil na Instagramie śledzi ponad 570 tys. obserwujących. To imponujące liczby, biorąc jednak pod uwagę ile książek zdołała już sprzedać przez ostatnie kilkanaście godzin – konwersja sprzedaży jest co najmniej imponująca.

Nie powiem, bardzo mi to – i reszcie zespołu Spider’s Web – imponuje. Osobiście autorki wesprzeć kupnem jednej z jej książek nie zamierzam. Jak już wspominałem, tematyka zdecydowanie nie moja, a przecież jest tyle innych sposobów na materialne wsparcie akcji Jerzego Owsiaka. Jeżeli jednak tematyka dowolnej z tych książek jest zbieżna z waszymi zainteresowaniami, to nie ma nad czym się zastanawiać. Zbierają w przeważającej liczbie pozytywne recenzje, a na dodatek wpływy z ich sprzedaży idą na szczytny cel. Nawet podatek od darowizny autorka bierze na siebie, co oznacza, że literalnie cała zebrana kwota zostanie przekazana potrzebującym.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA