REKLAMA

DJI Mavic 3 Pro nie tak szybko, jak myśleliśmy. Konkurencja okazała się zbyt mocna

DJI Mavic Pro 3 i Mavic Air 2 to najbardziej wyczekiwane drony 2020 r. Możemy na nie poczekać dłużej niż zakładaliśmy, a wszystko przez konkurencję DJI.

20.01.2020 20.50
dji mavic 2 pro - recenzja, test, opinia
REKLAMA
REKLAMA

Od kilku miesięcy powracają plotki o szybkiej premierze drona DJI Mavic 3 Pro. Mogłoby się wydawać, że seria Mavic 2 dopiero co debiutowała, ale szybki rzut oka do kalendarza pokazuje co innego. DJI Mavic Pro miał premierę we wrześniu 2016 r. Druga generacja - Mavic 2 Pro i 2 Zoom - zadebiutowała po niecałych dwóch latach, czyli w sierpniu 2018 r. Trzymając się tego grafiku, premiera Mavica 3 powinna się odbyć w połowie 2020 r.

 class="wp-image-815978"

DJI Mavic Air jeszcze bardziej potrzebuje następcy. Dron miał premierę w styczniu 2018 r., a więc właśnie mijają od niej dwa lata. Pierwszy Mavic Air nadal jest kapitalnym dronem, ale da się w nim poprawić kilka parametrów, jak choćby czas lotu na jednym ładowaniu. Z deklarowanych 21 minut zimą robi się niespełna 15.

DJI ma zaliczyć opóźnienia. Wszystko za sprawą premiery dronów Autel EVO II.

Kuluarowe doniesienia mówią, że zarząd DJI nie był gotowy na ruch konkurencji w postaci nowej serii dronów Autel EVO II. To trzy nowe drony o specyfikacji, która pod względem cyferek zmiata każdego drona serii Mavic, nawet Mavica 2 Pro.

autel evo 2 class="wp-image-1067406"

Najlepszy Autel EVO II Pro zaskakuje na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, ma kamerę z matrycą wielkości 1 cala, potrafiącą nagrywać w 6K. Podstawowy EVO II ma z kolei mniejszą matrycę, ale za to nagrywa w 8K i fotografuje aż w 48 megapikselach.

Po drugie, Autel pokazał naprawdę przełomowy system wykrywania przeszkód. Działa na każdym kierunku i bazuje na 12 kamerach i dwóch sonarach. Do tego dochodzi system śledzenia Dynamic Track 2.0, który wykrywa w kadrze do 64 obiektów jednocześnie, analizuje ich ruch, pozwala przewidywać kierunek ruchu i śledzić wybrany obiekt.

Po trzecie, drony Autela mogą latać aż 40 minut na jednym ładowaniu.

autel evo 2 class="wp-image-1067403"

Takie parametry zawstydzają DJI, a przecież ten producent nie znosi sytuacji, kiedy jest z tyłu. DJI przywykło do tego, że to ono dyktuje zasady i narzuca innym tempo rozwoju. Według przecieków, premiera Autela sprawiła, że na nowe drony DJI musimy poczekać dłużej niż początkowo zakładano.

Najszybszą premierą DJI będzie platforma DJI Matrice 300.

REKLAMA

Będzie to następca platform DJI Matrice 200 i 210 przeznaczonych do profesjonalnych zastosowań. Udźwig Matrice 200 to aż 2 kg, czas lotu wynosi do 38 minut, a do tego dron jest odporny na zachlapania. Platforma jest też kompatybilna z kamerami DJI Zenmuse. DJI Matrice 300 ma zadebiutować w lutym 2020 r.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA