REKLAMA

iPhone 2020 może mieć aparat ze stabilizacją matrycy. O co tu chodzi?

Najnowsze przecieki dotyczące iPhone’a na 2020 r. mówią, że będzie on wyposażony w mechaniczną stabilizację matrycy w aparacie. Jak to działa?

23.12.2019 07.59
deep fusion, iphone 11, ios 13.2
REKLAMA
REKLAMA

Na tajwańskiej stronie Digitimes pojawił się nowy przeciek dotyczący przyszłorocznych iPhone’ów wyposażonych w łączność 5G. Niektóre modele z nadchodzącej serii mają być wyposażone w stabilizowaną matrycę w aparacie.

Jak działa mechaniczna stabilizacja matrycy?

Obecnie iPhone 11 Pro korzysta ze stabilizacji optycznej w podstawowym aparacie i w teleobiektywie. Ten rodzaj stabilizacji wykorzystuje ruchomą soczewkę w obiektywie, która ma za zadanie równoważyć drgania dłoni.

stabilizacja mechaniczna class="wp-image-1061899"

Ruchoma matryca to drugi typ stabilizacji, który jest doskonale znany w tradycyjnych aparatach. Korzystam z niej codziennie w moim Sony A7 III. Jest to stabilizacja mechaniczna, w której matryca może się poruszać, by zniwelować drgania rąk. W Sony A7 III mamy do czynienia z ruchem w pięciu osiach, ponieważ obok zwykłych przesunięć mamy też nachylenia i obroty.

Mechaniczna stabilizacja często daje lepsze rezultaty od optycznej, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać obie te możliwości jednocześnie. Zwłaszcza w smartfonie, w którym mamy niewymienne obiektywy, więc dużo łatwiej można zestroić taki układ.

Co jeszcze może dać ruchoma matryca?

iphone black friday 2019 apple promocja black week cyber monday class="wp-image-1045670"

Możliwość przesuwania matrycy można wykorzystać nie tylko do stabilizowania obrazu, ale też do tworzenia zdjęć w znacznie wyższej rozdzielczości. Widać to np. w aparatach Olympusa, które dysponują trybem High-Res. W tym trybie trzeba umieścić aparat na statywie, a podczas wykonywania zdjęcia aparat robi kilka klatek, pomiędzy którymi przesuwa matrycę o jeden piksel we wszystkich kierunkach.

Następnie takie ujęcia są łączone do jednego zdjęcia o znacznie podwyższonej rozdzielczości. Przykładowo, Olympus OM-D E-M1X ma matrycę o rozdzielczości 20 megapikseli, a w trybie High-Res Shot robi zdjęcia RAW w rozdzielczości aż 80 megapikseli.

Niestety stabilizacja mechaniczna w smartfonie może nie być najlepszym pomysłem.

Nie jestem fanem wprowadzania do smartfonów ruchomych elementów mechanicznych. W ostatnim roku widzieliśmy je np. w postaci zmotoryzowanych, wysuwanych kamerek, które za każdym razem budzą moją wątpliwość. Jeżeli coś w smartfonie się rusza, najpewniej w końcu się zepsuje.

REKLAMA

Nie bez powodu smartfony bazują całkowicie na półprzewodnikach i pamięciach flash, a nie na wentylatorach i dyskach HDD z ruchomymi głowicami. Smartfony cały czas przemieszczają się razem z użytkownikami, zdarza się, że padają, często rzucamy je na miękkie łóżko, itd. Nie są to warunki optymalne dla ruchomych elementów.

Dlatego też nie do końca wierzę w najnowsze przecieki, choć jestem niezmiernie ciekaw, co potrafiłby iPhone wyposażony w taką matrycę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA