REKLAMA

Aż 1/3 Polaków nie segreguje śmieci. Prawie połowa uważa, że nie ma to sensu

Tylko 66 proc. Polaków deklaruje, że segreguje śmieci. Nieco ponad połowa uważa, że segregowanie ma sens. Tylko 15 proc. w pełni rozumie system segregacji odpadów.

10.10.2019 14.28
Aż 1/3 Polaków nie segreguje śmieci. Wielu uważa, że nie ma to sensu
REKLAMA
REKLAMA

Choć w Polsce zostały wdrożone konkretne regulacje odnośnie segregowania odpadów, to tylko co drugi Polak się do nich stosuje i tylko 66 proc. z nas deklaruje, że segreguje śmieci. Takie wnioski wynikają z badania ARC Rynek i Opinia oraz Forum Odpowiedzialnego Biznesu.

Tylko 15 proc. Polaków nie myli się przy segregacji odpadów.

segregacja smieci w polsce raport class="wp-image-1017839"

Zaledwie 15 proc. ankietowanych odpowiedziało poprawnie na wszystkie pytania odnośnie segregacji. Pytania odnosiły się do selekcji śmieci, w tym np. do którego pojemnika wyrzucać zużytą chusteczkę higieniczną, a do którego tłusty papier po maśle. Jak mówi Jakub Tyczkowski, Prezes Zarządu Rekopol:

Odpowiedzcie sami przed sobą, czy na pewno wiecie, jak segregować śmieci. Myślałem, że radzę sobie z tym dobrze, ale zaskoczył mnie fakt, że nie trzeba wypłukiwać resztek zawartości z plastikowych i metalowych opakowań przed ich wyrzuceniem. 52 proc. badanych myje opakowania przed wyrzuceniem, a okazuje się, że nie jest to konieczne. Tylko 25 proc. ankietowanych wiedziało, że nie ma takiej konieczności.

Czy segregowanie śmieci jest zbyt uciążliwe?

segregacja smieci w polsce raport class="wp-image-1017848"

Mieszkam w domu i w moim przypadku mam aż osiem typów odpadów. Są to:

  • zmieszane odpady komunalne,
  • bio,
  • papier,
  • tworzywa sztuczne,
  • szkło opakowaniowe,
  • odpady zielone,
  • popiół,
  • odpady wielkogabarytowe.

Mieszkańcy bloków mają inne typy odpadów. Niekiedy zależy to od gminy. Duże znaczenie ma rodzaj lokalnej sortowni śmieci.

A problemów z pewnością jest wiele. W małych kuchniach często nie ma miejsca na umieszczenie czterech koszy na różne typy odpadów. Mieszkańcy bloków, którzy korzystają ze wspólnych pojemników, często z czystego lenistwa nie segregują odpadów. Trudno udowodnić, który mieszkaniec osiedla wrzucił do zmieszanych odpadów opakowanie po pizzy. Poczucie bezkarności rozleniwia.

W przypadku domów jednorodzinnych problemem są terminy wywozu różnych typów śmieci, których trzeba pilnować. Odpady zmieszane i bio są odbierane co dwa tygodnie, ale wyjątkiem są miesiące letnie, kiedy bio można wystawić do odbioru co tydzień. Szkło jest zabierane raz na miesiąc. Odpady zielone raz na dwa lub trzy tygodnie. Nie da się tego spamiętać, dlatego na początku roku poświęciłem sporo czasu na wpisanie do kalendarza terminów odbioru śmieci z podziałem na poszczególne rodzaje. Nie jest to szczyt wygody.

Czy segregowanie śmieci ma sens? Tylko 58 proc. Polaków uważa, że tak.

segregacja smieci w polsce raport class="wp-image-1017845"

Pozostała część nie wie lub uważa, że segregacja nie ma sensu, bo przecież po odpady i tak podjeżdża jedna śmieciarka, która zgarnie wszystko. Jest to mit. Śmieciarki mają najczęściej systemu dwu- lub trójkomorowe, dzięki czemu śmieci się nie mieszają. W przypadku śmieciarek jednokomorowych, powinny one odbierać tylko jeden typ śmieci. Takie są przepisy obowiązujące w Polsce.

REKLAMA

A po co właściwie segregować śmieci? Po to, by odzyskiwać materiały i poddawać je recyklingowi. Przykładowo szkło można w stu procentach poddać recyklingowi, do tego można to zrobić nieograniczoną liczbę razy. Recykling 1 tony szkła pozwala ograniczyć emisję CO2 o 300 kg. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Według raportu, tylko 24 proc. Polaków słyszało o śladzie węglowym produktu.

Jednocześnie pamiętajmy, że liczy się nie tylko segregacja śmieci, ale też ich wytwarzanie. Idąc do sklepu warto wziąć własną wielorazową torbę, by nie generować niepotrzebnie nowych śmieci z plastikowych, jednorazowych torebek. Niestety nie wyeliminujemy torebek do zera, bo produkty sprzedawane na wagę musimy włożyć do cienkich jednorazowych woreczków foliowych. Cały czas jest więc dużo do zrobienia, zarówno po stronie konsumentów, jak i sklepów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA