REKLAMA

Samsung Galaxy S10 zawstydza Pixela. Łatka usuwająca błąd czytnika linii papilarnych już dostępna

Poprawka dla czytnika linii papilarnych w telefonach Galaxy S10 jest już dostępna do pobrania. Wpadka była kompromitująca, ale czas reakcji Samsunga jest dla odmiany godny pochwały.

25.10.2019 06.54
Łatka usuwająca błąd czytnika linii papilarnych w Galaxy S10 już dostępna
REKLAMA
REKLAMA

Tydzień temu informowaliśmy was o wykryciu bardzo poważnej niedoróbki w sztandarowej linii telefonów Samsunga. Wbudowany w wyświetlacze telefonów Galaxy S10 czytniki linii papilarnych działały wadliwie w przypadku stosowania niektórych nieoryginalnych ochraniaczy na ekran. Zamiast rejestrować odciski palca użytkownika, zapamiętywały mikrostrukturę wspomnianych ochraniaczy.

Efekt był, niestety, tragikomiczny. Telefony ze wspomnianymi ochraniaczami mógł odblokować każdy użytkownik. Wystarczyło przyłożyć palec do wyświetlacza, a Galaxy S10 od razu autoryzował każdego. Bo odczytywał wzorek z ochraniacza, zamiast linie papilarne na palcu.

Aktualizacja do Galaxy S10 jest już dostępna. Naprawia wadliwe działanie czytnika linii papilarnych.

Tak na dobrą sprawę, to aktualizacja została wydana już wczoraj – a przynajmniej tak wynika z doniesień fanów Galaxy S10 na reddicie. Jednak dopiero dziś mój prywatny Galaxy S10 zgłosił dostępność aktualizacji. Biorąc pod uwagę fakt, że od czasu zauważenia poprawki przez pierwszego użytkownika a trafieniem aktualizacji do Polski minęło kilkanaście godzin, to ta informacja nie wydaje się mieć znaczenia, ale dla porządku: to model Galaxy S10+ kupiony od T-Mobile.

galaxy s10 czytnik aktualizacja class="wp-image-1026799"
REKLAMA

Aktualizacja wymaga pobrania przez telefon około 2,5 MB danych. Jej dostępność jest sygnalizowana w centrum powiadomień. Osoby które korzystały z nieoryginalnego ochraniacza na wyświetlacz proszone są po zastosowaniu aktualizacji o ponowne uruchomienie telefonu, usunięcie dodanych wcześniej do pamięci odcisków palca i zarejestrowanie nowych.

Aktualizacja pojawiła się tydzień po pierwszych doniesieniach o wpadce. Dla porównania, telefony Google Pixel 4 otrzymają aktualizację do systemu rozpoznawania twarzy – by ten nie puszczał użytkownika mającego zamknięte oczy – dopiero „za kilka miesięcy”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA