REKLAMA

Google świętuje 21. urodziny, tylko w Polsce jakby jakoś mniej. Nie dostaliśmy rabatów

Wszystkiego najlepszego Google, jesteś już dorosłą wyszukiwarką. 

27.09.2019 12.46
21 urodziny Google promocja na Pixela
REKLAMA
REKLAMA

Google obchodzi właśnie swoje 21 urodziny. Firma z tej okazji nie tylko przypomina swoją historię za pomocą uroczego retro doodle'a (młodszym czytelnikom tłumaczymy — tak kiedyś wyglądały komputery. Nie, nie mieściły się w kieszeni), ale także daje całkiem konkretne rabaty na swój sprzęt. Europa dostała zniżki od Google'a na głośniki Home i smartfony Pixel.

Jednak kraj, zamieszkały przez dzielnych Polan, pozostaje wciąż niewidzialny z perspektywy Mountain View.

21 lat temu na świat przyszła wyszukiwarka Google

Nazwa najpopularniejszej wyszukiwarki świata wzięła się z niepoprawnego zapisu słowa Googol, oznaczającego liczbę, która symbolicznie oznacza „naprawdę wielką wartość” i jest zapisywana jako 10 do potęgi setnej. Ojcowie Google'a chrzcząc go tym imieniem, chcieli podkreślić, że ich projekt od samego początku był zakrojony na ogromną skalę. Dziś marzenie o podboju rynku przez stworzenie bazy przynajmniej 24 mln stron, wywołuje raczej uśmiechy, ale ponad dwie dekady temu jawiło się jako szalenie ambitne. Powiedzieć, że udało się je zrealizować w całości, to jak nic nie powiedzieć. W Google są obecnie zindeksowane miliardy stron.

Czy tego chcemy, czy nie, stworzona przez dwóch studentów wyszukiwarka kompletnie zrewolucjonizowała rynek i odmieniła oblicze internetu.

Hallo, Google, tu Polska! My istniejemy, sprawdźcie sobie w Google Maps

REKLAMA

Google znany z tego, że nie robi za często takich promocji, z okazji swoich urodzin ogłosił wielką zniżkę na znaczącą część swoich urządzeń. Pixele 3, Pixelbooki, Chromecasty, inteligentne głośnik Google Home (bez polskiego asystenta) i cała masa innych produktów są dziś do zgarnięcie w sklepie Google'a aż o 21 proc. taniej. To bardzo kusząca obniżka — dzięki niej można mieć Google Home za 18 funtów mniej, na Pixelu 3 zaoszczędzić 155 funtów, a za najdroższą wersję Google Pixelbooka dać mniej aż o 356 funtów. Wszystko to bardzo pięknie, ale jest z tą promocją jeden poważny problem z naszej perspektywy. Nie obowiązuje w Polsce, bo u nas nadal nie działa oficjalny sklep ze sprzętami Google'a.

Cóż, może zmądrzeje po 30.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA