Tak może wyglądać PlayStation 5 - szkice patentowe przerobiono na realistyczne rendery

Jeszcze tego nie widzieliście? To przypominamy – patrz obrazek niżej. Tak ma wyglądać… coś, co powstało w studiach projektowych Sony. Logika nakazuje zakładać, że to następca konsoli PlayStation 4 – żadne inne urządzenie Sony raczej nie ma prawa tak wyglądać – ale zanim jednak dojdziemy do zbyt wielu wniosków, nie zapominajmy, że to tylko zastrzeżony pomysł.

Firmy technologiczne masowo patentują wszelkie pomysły i wynalazki, jakie opracowały. Z bardzo prostej przyczyny: decyzja o wdrożeniu (lub nie) danego patentu trwa jakiś czas. A w tym czasie nie można pozwolić na to, by konkurencja ukradła lub wpadła na podobny pomysł. Istotna część wniosków patentowych nigdy nie kończy jako rynkowy produkt.

Nie wiemy, czy tak będzie wyglądać sprzęt dla konsumentów czy też devkit, a więc sprzęt deweloperski do testowania gier. Jednak za sprawą niezawodnych grafików z LetsGoDigital, możemy popatrzeć na wizualizację szkiców, zamiast polegać na wyobraźni. Osobiście byłbym bardzo zdziwiony, gdyby Sony zdecydowało się na aż tak odważne wzornictwo, no ale kto wie.

Sony PlayStation 5 ma pojawić się w sprzedaży w okolicach przyszłorocznych świąt bożego narodzenia. Nazwa konsoli przy tym jest umowna, producent jeszcze ostatecznie nie zdecydował. Ze szczątkowych informacji na jej temat wynika, że sercem urządzenia będzie układ SoC zaprojektowany wspólnie przez Sony i AMD, w tym CPU Ryzen 3 Zen 2 i GPU Radeon Navi z jakąś formą obsługi śledzenia promieni, a także dedykowany układ do dźwięku mający akcelerować przeliczenia związane z jego pozycjonowaniem. Największą innowacją ma być jednak pamięć konsoli – układy SSD mają znacząco skrócić czas ładowania gier.

Cena nie jest jeszcze znana.