Telewizory, które poprawiają filmowców. LG stawia na sztuczną inteligencję

Rynek telewizji zmienia się nie do poznania. Płyty DVD i Blu-ray mają coraz mniejsze znaczenie. Wolimy korzystać z usług VoD, takich jak Netflix, Prime Video, YouTube czy HBO Go. Są niedrogie – w zamian za relatywnie niski abonament zyskujemy nielimitowany dostęp do filmów i seriali. No i są wygodne – wystarczy kilka klików pilotem, by bez ruszania się z kanapy włączyć coś ciekawego do obejrzenia.

Ta wygoda ma jednak swoją cenę. W przyszłości ten problem zostanie wyeliminowany, ale na razie Internet jest zbyt wolny, by usługi VoD oferowały jakość obrazu i dźwięku porównywalną z tą charakterystyczną dla nośników fizycznych. Obraz i dźwięk poddawane są stratnej kompresji, a to oznacza, że nawet mając najwspanialszy telewizor na rynku do perfekcyjnej jakości będzie nam daleko. Czy nic się z tym nie da zrobić?

Coraz więcej producentów telewizorów uważa, że częściowym rozwiązaniem tego problemu są algorytmy sztucznej inteligencji. Nie zapewnią one idealnych rezultatów, ale w istotny sposób redukują niedoskonałości sygnału, jaki dociera do naszego odbiornika. LG podchodzi do zagadnienia na kilka sposobów.

Niemal każdy porządny telewizor na rynku stosuje mechanizmy przetwarzania obrazu usuwające niedoskonałości sygnału. Konkretne metody są już zależne od trybu pracy telewizora, rodzaju oglądanych treści czy konkretnego modelu telewizora. Te mechanizmy to, między innymi, odszumianie obrazu, wyostrzanie go, punktowe wzmacnianie obrazu czy inne sztuczki maskujące niedoskonałości materiału źródłowego czy też matrycy samego telewizora.

Procesory LG Alpha najnowszej generacji dysponują modułami przetwarzającymi obraz przy asyście sztucznej inteligencji. Ta została wyszkolona na podstawie kilka milionów materiałów wzorcowych, dzięki czemu jest w stanie inteligentnie rozpoznać co aktualnie jest wyświetlane na ekranie. I w sposób dynamiczny stosować poprawki odpowiednie dla aktualnie wyświetlanej, konkretnej sceny.

Jakie są idealne warunki do oglądania filmu czy serialu? Najlepiej zasłonić okna zasłonami czy roletami, zaciemnić pomieszczenie, by w jak największym stopniu imitować salę kinową. Nie zawsze jednak mamy ku temu warunki czy nawet ochotę. Przecież nie będziemy się wygłupiać, jak w słoneczny dzień chcemy obejrzeć kolejny odcinek naszej ulubionej serii komediowej. Szybciej rozjaśnić obraz pilotem.

Niestety podkręcanie jasności wpływa negatywnie na jakość obrazu. Czernie stają się szare, kolory wyprane z nasycenia, całość może jest i lepiej widoczna w jasnym pomieszczeniu, ale z pewnością nie wygląda doskonale. Sztuczna inteligencja w nowych telewizorach LG na życzenie w zmyślny sposób manipuluje tylko jasnością wybranych elementów. Tak, by był wyraźnie widoczny w jasnym pokoju, a zarazem by jak najmniej stracić z jego jakości. Funkcja ta wykorzystuje czujnik oświetlenia w telewizorze, działa więc w pełni automatycznie i bezobsługowo.

W zasadzie każdy telewizor na rynku zawiera wbudowane głośniki, które są dalekie od doskonałości. Prawa fizyki są nieubłagane: w smukłym panelu telewizora niemożliwym jest zmieścić odpowiednie moduły dźwiękowe, zapewniające głębię brzmienia, szczególnie w niskich tonach. To właśnie dlatego niemal każdy producent telewizorów, w tym LG, proponuje dokupienie do telewizora soundbara lub kina domowego.

Nie każdy jednak ma ochotę stawiać w salonie dodatkowe głośniki. Funkcja dźwięku SI ma stanowić częściowe rozwiązanie problemu. Nie zastąpi dedykowanego soundbara, ale zapewnia ciekawe korzyści względem tradycyjnych rozwiązań. Algorytmy sztucznej inteligencji w telewizorach LG analizują charakterystykę danego dźwięku i w zmyślny sposób konwertują go na wirtualny dźwięk przestrzenny. Ta symulacja standardu 5.1 daje całkiem wiarygodne złudzenie głębi. Co więcej, ta iluzja pozwala na uwypuklenie najważniejszych elementów sygnału dźwiękowego – mowy, dźwiękowych efektów specjalnych czy brzmienia instrumentów w utworach muzycznych – przez co stają się one wyraźniejsze.

Każde pomieszczenie to nieco inne warunki akustyczne. Przecież u każdego z nas telewizor znajduje się w innym miejscu względem kanapy, a każdy pokój jest nieco inaczej rozplanowany. Entuzjaści spędzają więc długie godziny na idealne dostrojenie ustawień dźwiękowych telewizora, by uzyskać w efekcie jak najlepsze brzmienie. LG w tegorocznych telewizorach automatyzuje ten proces.

Po uruchomieniu specjalnego kreatora telewizory LG poproszą nas o zachowanie ciszy, po czym uruchomią serię testów mających zbadać akustyczną charakterystykę naszego salonu. Za mikrofon służy nam dołączony do telewizora pilot, który na czas tego testu powinien znajdować się dokładnie tam, gdzie zawsze siadamy by skorzystać z telewizora. Koniec ze żmudnym bawieniem się suwaczkami – cała procedura trwa raptem kilkadziesiąt sekund, jest w pełni automatyczna i całkiem skuteczna.

LG stosuje algorytmy sztucznej inteligencji również celem ułatwienia nam obsługi samego telewizora. O tym jednak opowiemy wam w osobnym tekście, przyglądając się nowościom w tegorocznej wersji systemu webOS.

*Tekst powstał przy współpracy z marką LG.