REKLAMA

Sigma fp to nowa, ultra kompaktowa pełna klatka. Takiego aparatu jeszcze nie było

Nowy pełnoklatkowy aparat Sigma fp to zupełnie nowe podejście do pełnoklatkowego bezlusterkowca. Do miniaturowej konstrukcji można podczepiać moduły, albo postawić na obiektyw-naleśnik i ruszyć w miasto.

11.07.2019 12.06
Sigma fp to nowa, ultra kompaktowa pełna klatka
REKLAMA
REKLAMA

Takiej premiery nikt się nie spodziewał. Sigma pokazała nowy pełnoklatkowy bezlusterkowiec oparty o bagnet L, ten sam, który znajdziemy w Panasonicu S1 i S1R oraz w Leicach CL, SL i TL2. Sigma fp jest wyposażona w pełnoklatkową matrycę BSI-CMOS o rozdzielczości 24,6 megapiksela. Fanom marki podpowiadam, że nie jest to matryca typu Foveon, choć są już plany nowego aparatu z takim sensorem.

Sigma fp zaskakuje swoją konstrukcją.

Rozmiary Sigmy fp są niewiarygodnie małe. Zwarta konstrukcja mierzy zaledwie 113 x 70 x 45 mm i ma masę… 370 g. Daje to niesamowity kontrast w stosunku do ostatnich premier z obozu L-mount, czyli naprawdę dużych Panasoników S1.

sigma fp class="wp-image-969787"
sigma fp class="wp-image-969796"

Korpus jest metalowy i uszczelniany. Znalazł się na nim tylko niezbędny, podstawowy zestaw przycisków, a także wbudowany na stałe dotykowy ekran LCD o przekątnej 3,2 cala i rozdzielczości 2,1 mln punktów.

Sigma fp jest de facto aparatem modułowym. Można używać go bez żadnych dodatków, ale w planach są moduły z gorącą stopką, wizjerem czy z gripem, bez którego aparat musi leżeć w dłoni dość marnie.

sigma fp class="wp-image-969790"
sigma fp class="wp-image-969793"
sigma fp class="wp-image-969805"

W kwestii fotograficznej mamy zapis RAW-ów z głębią 14 bitów i czułość ISO w zakresie 100 - 25600, rozszerzalną do 6 (sic!) - 102400. Na pokładzie nie ma migawki mechanicznej, bowiem aparat korzysta wyłącznie z elektronicznej. A autofocus działający od –5 EV ma wbudowaną funkcję Eye AF. Szybkość serii wynosi do 18 kl./s, ale bufor pozwala na utrzymanie serii tylko przez 2/3 sekundy, więc pozwala na zapis 12 klatek.

Sigma fp zapowiada się na świetną maszynkę dla filmowców.

sigma fp class="wp-image-969841"

Aparat zapisuje wideo w 4K przy 24 kl./s. Jeśli skorzystamy z zewnętrznego rekordera (podłączanego poprzez USB 3.1), mamy do dyspozycji zapis CinemaDNG w 12 bitach. Na ekranie można włączyć widok waveform, a czas ustawiać w formie kąta migawki. Jest też „tryb reżysera” w którym można na obraz nałożyć podgląd widoku o innych proporcjach. Jest też obsługa profili obrazu, a także kilka wbudowanych propozycji, w tym „Teal and Orange” nawiązujący do bardzo popularnej metody gradingu kolorystycznego.

sigma fp class="wp-image-969844"

Mała konstrukcja i poważne możliwości wideo zapowiadają duże problemy z nagrzewaniem się aparatu. Ma je rozwiązać radiator wbudowany w aparat. Konstrukcja ma w tylnej części mnóstwo otworów do odprowadzania ciepła. Przypominam, że mimo tego aparat jest odporny na zachlapania.

Całość zapowiada się wręcz genialnie.

REKLAMA
sigma fp class="wp-image-969850"

Sigma pokazała zupełnie nowe podejście do aparatu. Widzę w niej spore zagrożenie dla nowego BlackMagic Pocket Cinema Camera 4K. Pomysł na oba aparaty (kamery?) jest bardzo podobny, tyle że Sigma fp oferuję pełną klatkę. O sukcesie w świecie wideo zadecyduje jednak praktyka i testy, w których zobaczymy prawdziwe możliwości aparatu. Cena nie jest jeszcze znana.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA