REKLAMA

Nintendo Switch Lite już oficjalnie! Tak wygląda mniejsza, znacznie tańsza wersja konsoli

Nintendo oficjalnie zaprezentowało mniejszą, znacznie tańszą wersję swojej najnowszej hybrydowej konsoli. Nintendo Switch Lite ma za zadanie przekonać niezdecydowanych.

10.07.2019 13.00
Nintendo Switch Lite już oficjalnie - oto znacznie tańsza wersja konsoli
REKLAMA
REKLAMA

Czytaj również:

Mam wielu znajomych, którzy bardzo chętnie sprawiliby sobie konsolę Nintendo Switch, ale nieco przeraża ich cena hybrydowej konsoli. Switch jest bowiem droższy od potężniejszego PS4 oraz wydajniejszego XONE. Rozwiązaniem dla takich osób może okazać się Nintendo Switch Lite - nowa, tańsza i mniejsza wersja urządzenia, która właśnie została zaprezentowana światu.

Nintendo Switch Lite kosztuje 200 dol. To aż 100 dol. mniej niż standardowa wersja

Oczywiście oszczędność wynosząca aż 1/3 ceny urządzenia musi zostać okupiona pewnymi kompromisami. Największym z nich jest fakt, że Joy-Cony Lite są na stałe przymocowane do konsoli. Nie można ich wysunąć, a do grania w trybie kontrolerów bezprzewodowych musimy dokupić osobny zestaw padów. Drugą gigantyczną wadą tańszego zestawu jest brak kompatybilności z telewizorami. Lite nie podłączysz do TV. To produkt stricte mobilny.

Nintendo Switch Lite posiada jednak pewne usprawnienia i zalety względem pierwszej wersji konsoli. Urządzenie jest od niej odczuwalnie lżejsze. Do tego wydaje się solidniejsze, ze względu za zunifikowaną bryłę pozbawioną wysuwanych Joy-Conów. Dyskusyjną różnicą jest z kolei zamiana przycisków kierunkowych na kierunkowy krzyżak. Z mojego doświadczenia wynika, że na krzyżaku łatwiej aktywować niepożądany kierunek. Zwłaszcza w bijatykach.

Walorem Nintendo Switch Lite jest także nieco pojemniejszy akumulator

 class="wp-image-968989"

Japońscy architekci urządzenia nie zdradzają jednak żadnych detali na ten temat. Akumulator ma działać dłużej, lecz niewiele dłużej. Różnica względem oryginalnego Switcha z uruchomioną grą wynosi najprawdopodobniej od kilku do kilkunastu minut. Zawsze coś. Zwłaszcza gdy leci się samolotem albo podróżuje pociągiem, a powerbank i ładowarka wylądowały na dnie wielkiej walizki.

Za wadę można z kolei uznać zmniejszony wyświetlacz konsoli. Ekran w pierwszym Switchu o przekątnej 6,2 cala został zastąpiony ekranem 5,5 cala. Do tego z tyłu obudowy zabrakło stopki, dzięki której można było stabilnie osadzic Switcha w pozycji stojącej. Na szczęście wszystkie dotychczas wydane akcesoria - Poke Ball Plus, Joy-Cony czy Pro Controller - są w pełni kompatybilne z nowym urządzeniem. Jego premiera została zaplanowana już na wrzesień 2019 r.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA