1 TB w akcji, czyli smartfon zamiast dysku zewnętrznego #1TBChallenge

Lokowanie produktu

1 TB pamięci w smartfonie sprawia, że telefon można wykorzystać do zupełnie nowych celów. U mnie zaczął się sprawdzać w roli przenośnego magazynu danych. Zobacz, jak wykorzystać Galaxy S10+ Performance Edition w niecodzienny sposób.

03.07.2019 11.35
samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge

10 lat temu nasze życie wyglądało podobnie jak dziś. Ekscytowaliśmy się kinowymi premierami Avatara i Bękartów Wojny, a w domu oglądaliśmy wypożyczonego Slumdoga na DVD. Graliśmy w Call of Duty: Modern Warfare 2 i śledziliśmy rozpoczęcie badań w Wielkim Zderzaczu Hadronów.

Świat technologii wyglądał jednak zgoła odmiennie. W 2009 roku słuchaliśmy muzyki z plików MP3, bo Spotify dopiero się rodziło. Nie wszyscy oglądali tyle zdjęć co dziś, bo nie istniał jeszcze Instagram. Sami też fotografowaliśmy dużo rzadziej, bo aparaty w telefonach były raczej ciekawostką. W dużych aparatach większość z nas miała karty o pojemności 2 GB, a zawodowcy celowali w 8 GB.

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963965"

Androida widzieliśmy raczej tylko w elektromarketach, bo we własnych kieszeniach mieliśmy co najwyżej telefon Samsung Omnia. Jeździliśmy autem ze specjalną nawigacją, bo nie mieliśmy jeszcze nawigacji GPS w telefonach. Nikt z nas nie traktował serio internetu w telefonie, bo korzystanie z niego było drogą przez mękę.

Przez dekadę w cyfrowym życiu zmieniło się wszystko.

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963938"

Smartfon okazał się być sprzętem, który pozbawia sensu dziesiątki innych urządzeń. Nie korzystamy już z kalkulatorów, odtwarzaczy MP3, kupowanych osobno nawigacji GPS, czy przenośnych odtwarzaczy DVD (pamiętacie je jeszcze?).

I choć są dziedziny, w których te przedmioty nadal są niezbędne (sam na studiach technicznych nie wyobrażałem sobie życia bez kalkulatora naukowego), to jednak w codziennym życiu dla zdecydowanej większości osób wystarcza smartfon i jego aplikacje.

To samo dzieje się w temacie nośników danych. Korzystacie jeszcze z płyt CD? Odpowiedź jest raczej oczywista. A z pendrive’ów?

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963947"

Ostatnio złapałem się na tym, że w moim domu płyty CD obsługuje już tylko konsola do gier. Nie pamiętam kiedy ostatnio użyłem płyty CD jako nośnika danych, a przecież kiedyś miałem całe albumy na płyty z archiwum danych.

W ostatnich latach to samo dzieje się u mnie z pendrive’wami, bez których kiedyś nie można było się obejść. Dziś małe pliki udostępniam mailem lub w komunikatorze. Z kolei duże pliki wysyłam chmurą. Przykładowo, część filmów na Spider’s Web TV montuje Łukasz, któremu każdego tygodnia wysyłam chmurą od 30 do 60 GB surowego materiału. Wysyłka trwa w porywach do 10 minut.

Korzystam z Galaxy S10+ Performance Edition i mam wrażenie, że kolejną „ofiarą” smartfonu będzie zewnętrzny dysk.

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963956"

Dyski twarde stosuję na porządku dziennym przy pracy zdalnej. Na dyskach mam tymczasowe materiały do montażu filmów oraz zdjęcia, które czekają na swoją kolejkę do edycji. Dysk pełni u mnie rolę kolejnej warstwy backupu, po serwerze NAS, na którym mam wszystkie materiały. Do NAS-a mam jednak dostęp tylko z domu, a dysk mogę zabrać wszędzie.

Dyski zewnętrzne mają się dziś dobrze, bo żyjemy w czasach, kiedy pojemności laptopów są najczęściej małe, a pliki foto i wideo stale rosną.

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963950"

Odkąd korzystam z Galaxy S10+ Performance Edition wyposażonego w 1 TB pamięci, mogę nie brać w podróż dysku zewnętrznego. Przynajmniej raz w tygodniu jeżdżę pociągiem, a w czasie dwugodzinnej trasy najczęściej montuję wideo. Nic mnie wtedy nie rozprasza, bo w trasie najczęściej nie ma zasięgu internetu mobilnego, więc mogę skupić się na pracy.

Scenariusz był zawsze następujący: po planie zdjęciowym zgrywałem z karty SD pliki do pamięci komputera, a jeśli materiału było dużo, to pliki trafiały na dysk zewnętrzny. W trasie, żeby nie tracić czasu, pracowałem na materiałach z dysku zewnętrznego. Nie jest to optymalne rozwiązanie, bo dysk - o ile nie jest pamięcią SSD - jest podatny na uszkodzenia mechaniczne. Poza tym jest dodatkowym elementem, który muszę zabrać do plecaka.

Samsung Galaxy S10+ Performance Edition ma aż 1 TB pamięci, co sprawia, że patrzę na ten smartfon w innych kategoriach. Galaxy S10+ Performance Edition właściwie zastąpił u mnie dyski zewnętrzne.

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963962"

Scenariusz pracy ze smartfonem o pojemności 1 TB zaczął wyglądać inaczej. Po planie zdjęciowym mam jakieś 100–120 GB materiału. Podłączam Galaxy S10+ Performance Edition bezpośrednio do aparatu przewodem USB-C - USB-C, po czym zgrywam pliki do pamięci smartfonu. Daję słowo, że trwa to szybciej, niż gdybym przenosił pliki z karty na komputer. Do zarządzania plikami korzystam z aplikacji Solid Explorer, w której mogę wygodnie podzielić okno na dwie części.

Tym samym smartfon zaczął pełnić dwie funkcje: backupu i zewnętrznego nośnika, z którego mogę pracować w trasie. W pociągu podłączam smartfon do laptopa i mogę pracować na plikach znajdujących się w pamięci Galaxy S10+ Performance Edition. Lightroom nie ma problemu z wykrywaniem zdjęć, a programy do montażu filmów bez zająknięcia importują pliki wideo. Do tego smartfon ładuje się z laptopa.

1 TB przestrzeni zmienia postrzeganie smartfonu.

samsung galaxy s10+ performance edition 1tb 1tbchallenge class="wp-image-963953"

1 TB pamięci sprawia, że pojawiają się nowe możliwości, o których wcześniej się nie myślało. Skoro smartfon ma tę samą pojemność co dysk zewnętrzny, ale jest szybszy, mniejszy i - przede wszystkim - nie jest dodatkowym urządzeniem, to dlaczego tego nie wykorzystać?

Dyski zewnętrzne nie umrą, bo nadal będą potrzebne profesjonalnym filmowcom, ale będą odchodzić w coraz odleglejszą niszę. Zwykły użytkownik przestanie widzieć sens w zewnętrznym magazynie danych, jeśli w swoim smartfonie będzie miał 1 TB przestrzeni.

Smartfon jest jak scyzoryk, w którym cały czas przybywają nowe ostrza. Na naszych oczach zniknie kolejna kategoria produktu. Po kalkulatorach, budzikach, czy odtwarzaczach MP3 z powszechnego użytku znikną pendrive’y i dyski. To już zaczyna się dziać.

* Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung.

Lokowanie produktu
Najnowsze