REKLAMA

Sprawdziłem zupełnie nową wersję przeglądarki Firefox na Androida. Zapowiada się obiecująco i wygodnie

W Sklepie Play pojawiła się wersja testowa zupełnie nowej wersji Firefoksa. Przeglądarka została gruntownie przebudowana pod względem użytkowym i technicznym. Całość prezentuje się bardzo obiecująco.

28.06.2019 10.01
firefox android preview
REKLAMA
REKLAMA

Firefox ma niestety coraz mniej i mniej do powiedzenia na rynku przeglądarek internetowych. Jest co prawda nadal dość popularny na urządzeniach typu PC, jednak jeśli chodzi o znacznie istotniejsze sprzęty mobilne, znajduje się na odległym marginesie. Bardzo żałuję, bo Mozilla to firma, która serce ma po właściwej stronie i która od zawsze kierowała się wyłącznie interesem użytkowników jej produktów. Niestety brakuje jej sił do walki z potężnym Google’em. Na szczęście, mimo wszystko, próbuje.

Nowa, jeszcze cieplutka wersja beta Firefoksa dla Androida jest na to najlepszym dowodem. Wiele z elementów aplikacji pochodzi od rozwijanego osobno Firefoksa Focus, który stanowi swoisty poligon doświadczalny dla Mozilli. Czego więc właściwie możemy się spodziewać po przeglądarce, której produkcyjna wersja ma pojawić się w Sklepie Play w okolicach jesieni?

Odświeżony Firefox dla Androida – szybkość i ochrona prywatności.

Już sama domyślna konfiguracja przeglądarki jasno daje do zrozumienia, że Mozilla pozostała wierna swojej misji, jaką jest zapewnianie bezpiecznego dostępu do sieci Web. Testowy Firefox dla Androida w domyślnej konfiguracji blokuje skrypty śledzące i inne niezbyt przyjemne elementy „ekonomii Internetu”. Aplikacja jest też ponoć bardzo szybka i lekka.

Tego ostatniego na razie nie mam jak sprawdzić, bo mój prywatny telefon to całkiem żwawe urządzenie. Mozilla zapewnia jednak, że za sprawą dobrych praktyk programistycznych oraz jej autorskiego silnika GeckoView – firma niezmiennie walczy o niezależność i odmawia dołączenia do współtwórców Chromium – aplikacja jest ponoć dwukrotnie szybsza i sporo lżejsza od poprzedniej, aktualnie dostępnej wersji.

Prywatność jest bardzo ważna. Ale w nowym Firefoksie szczególnie podoba mi się wygoda.

firefox android preview class="wp-image-963269"

Lubię mobilne przeglądarki, które najważniejsze elementy interfejsu serwują w dolnej części ekranu. Gdy obsługujemy telefon jedną ręką, znacznie wygodniej sięgać tam palcem (kciukiem), niż nienaturalnie wykrzywiać dłoń, by sięgnąć górnej krawędzi ekranu. Firefox dla Androida na szczęście spełnia potrzeby takich użytkowników, jak ja.

firefox android preview class="wp-image-963272"

Przeglądarka obsługuje wyświetlanie interfejsu w jasnym i ciemnym motywie, może też automatycznie się pomiędzy nimi przełączać w zależności od pory dnia. Jeżeli mamy Androida Q – którego ja jeszcze nie miałem okazji testować – Firefox będzie oczywiście dopasowywał się do systemowego ustawienia.

firefox android preview class="wp-image-963275"
REKLAMA

Jedyne, czego nie jestem pewien, jeśli chodzi o nowy interfejs, to gest udostępniania lub dodania do ulubionych. Lubię minimalistyczne interfejsy, ale dostęp do dedykowanych tym fukcjom przycisków jest „ukryty” pod gestem przeciągania do góry od paska adresu. Nie umiem się do tego przyzwyczaić, choć możliwe, że wynika to z zupełnie innych przyzwyczajeń z innych przeglądarek.

Mozilla zastrzega, że ta poglądowa wersja nowego Firefoksa będzie jeszcze usprawniana – w tym jeżeli chodzi o interfejs. Kto wie, może się okazać, że Mozilla stworzy w końcu przeglądarkę, na którą chętnie się przesiądę. Sercem jestem z tą firmą niemal od zawsze. Tylko coś jej produkty do tej pory nie były dla mnie odpowiednie…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA