REKLAMA

To były czasy. Kiedy Chiny powołały Huaweia, żeby kopiować zachodnią elektronikę

Huawei jeszcze przed paroma dniami był jednym z liderów rynku telekomunikacyjnego i elektroniki konsumenckiej, z ogromnymi perspektywami na przyszłość. Historia firmy zaczęła się jednak skromnie. Bardzo skromnie.

24.05.2019 15.43
To były czasy. Kopiowania zachodu i telefonów Huawei Ascend
REKLAMA
REKLAMA

Słowo Huawei to pewna chińska gra słów. Może oznaczać zarówno cudowny czyn jak i chińską wspaniałość, z uwagi na wieloznaczność członu hua. Ta dumna nazwa symbolizowała pewna nadzieję. Miała pomóc zmodernizować chińską infrastrukturę techniczną o nowoczesne centrale. W latach osiemdziesiątych te były pozyskiwane przy pomocy zachodnich partnerów, co rodziło niepożądane koszty i opóźnienia. Zdecydowano się je więc… podrobić.

Zadania tego zdecydował się podjąć Ren Zhengfei, były zastępca dyrektora korpusu inżynieryjnego Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Firmę Huawei założył w Shenzhen, z początkowym kapitałem wynoszącym skromne 21 tys. juanów. Wspólnie z lokalnymi uczonymi podjął się zadania przeanalizowania zachodnich centralek. Następnie dzięki tak zwanej inżynierii wstecznej wziął się za stworzenie odpowiedników, które mogłyby być produkowane lokalnie.

Ren Zhengfei wiedział jednak, że tworzenie podróbek to za mało

huawei historia class="wp-image-943370"

Plan na rozwój Huaweia był relatywnie prosty. Firma miała mnożyć kapitał przez import centrali abonenckich typu PBX z Hongkongu, by następnie adaptować je na potrzeby lokalnego rynku. Nie tylko jednak je skupował i przekazywał dalej, ale też wykorzystywał je jako wzór dla własnych konstrukcji. Tyle że na tym nie koniec. Prezes pilnował, by część kapitału szła na rozwój autorskich rozwiązań. Miał bowiem ambicję nie tylko by dogonić swoich partnerów handlowych w rozwoju, ale też i… przegonić.

W roku 1990 na liście płac działu badawczo-rozwojowego w Huaweiu znajdowało się już 600 osób. Wtedy też firma zaczęła wprowadzać do oferty pierwsze produkty na komercyjny rynek, rodzimy i zachodni. Oprócz współpracy z podmiotami rozwijającymi chińską infrastrukturę telekomunikacyjną, Huawei zaczął oferować centralki PBX hotelom oraz małym i średnim przedsiębiorstwom.

Pierwszy komercyjny sukces miał miejsce w 1993 r. za sprawą centralki Huawei C&C08

Była ona znacznie lepszym produktem od dowolnego innego dostępnego dla chińskich klientów, w tym od zagranicznych firm. Była produkowana lokalnie, a więc i znacznie tańsza, dzięki czemu szybko znalazła masowe zastosowanie na terenach rolniczych i w małych miejscowościach. Wtedy też Huawei podpisał kontrakt z Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą, na mocy którego miał zbudować pierwszą w pełni krajową sieć telekomunikacyjną.

 class="wp-image-944069"

Huawei za sprawą swoich sukcesów wkradł się w łaski komunistycznej partii rządzącej krajem. Kiedy w 1994 r. Ren Zhengfei spotkał się z sekretarzem Jiangiem Zieminem, oświadczył mu, że centrale telekomunikacyjne są ściśle związane z bezpieczeństwem narodowym – brak własnych central przyrównał do braku sprzętu wojskowego. To porównanie ponoć bardzo przemówiło do wyobraźni władzom partii i zagwarantowało jej przychylność. W efekcie w 1996 r. na mocy krajowego dekretu firmy telekomunikacyjne operujące w Chinach miały obowiązek stosowania chińskiego sprzętu wszędzie tam, gdzie to możliwe i gdzie nie ma ku temu dających się uargumentować przeciwwskazań.

Po podbiciu Chin przyszedł apetyt na rynki zachodnie

Pierwszym klientem Huaweia był hongkoński Hutchison Whampoa, który zaczął kupować od bohatera naszego tekstu sprzet sieciowy. Sam Huawei zaczął inwestować coraz większe pieniądze w sprzęt dla sieci GSM, CDMA i UMTS. W 1999 r. otworzył centrum badawczo-rozwojowe w Indiach i pozyskiwał coraz więcej klientów na zagranicznych rynkach.

Kiedy właściwie Huawei przestał być chińską firmą, a stał się międzynarodową korporacją? Wskazałbym rok 2005, kiedy to po raz pierwszy wpływy od klientów zagranicznych przewyższyły te z rodzimego rynku. Do grona klientów Huaweia dołączył wielki Vodafone, a z czasem i British Telecom. Chińska firma otworzyła wspólnie z Optusem centrum badawczo-rozwojowe w Sydney, a w tym samym 2008 roku dołączyła do grupy standaryzującej wespół z Nokia Siemens format HSPA+. Huawei stworzył też jedną z pierwszych na świecie sieci 4G, w ramach współpracy z norweską TeliaSonerą.

Huawei stał się  jedną z najważniejszych firm branży telekomunikacyjnej. Ale kojarzymy go głównie z telefonów

Z jakiegoś powodu Huawei miał wielką ochotę dotrzeć do użytkownika końcowego, zwykłego klienta. W tym celu w lipcu 2003 r. wydzielono w firmie osobny dział, mający się zajmować wyłącznie elektroniką konsumencką. Pozwólcie, że przypomnę wam najważniejszych ich przedstawicieli z początków działalności firmy. Pamiętacie któregoś z nich?

Huawei C300 – rynkowy debiut. (2004 r.)

huawei historia class="wp-image-943376"

Prosty i tani telefon dla masowego klienta.

Huawei U626 – by łączyło się szybciej. (2005 r.)

huawei historia class="wp-image-943379"

To pierwszy telefon firmy zgodny z siecią 3G.

Huawei U8220 – pierwszy telefon Huawei z Androidem na pokładzie (2009 r.)

huawei historia class="wp-image-943382"

Jego atutem była ekstremalnie niska cena.

Huawei Ascend P1 S – bo my już teraz tak na poważnie. (2012 r.)

huawei historia class="wp-image-943385"

Huawei już wiedział, że zostaje na rynku konsumenckim na dobre. Linia Ascend to przodek dzisiejszej linii P. Ten konkretny model w dniu debiutu był najcieńszym telefonem z Androidem na rynku (6,68 mm grubości).

Huawei Ascend D1 z ładnym wyświetlaczem (2012 r.).

huawei historia class="wp-image-943388"

Model ten wyposażono w panel dotykowy o przekątnej 4,5 cala, wykonany w technologii IPS o rozdzielczości 720p.

Huawei Ascend P1 LTE – pierwszy telefon Huawei z obsługą 4G. (2012 r.)

huawei historia class="wp-image-943391"

Produkt sprzedawany w cenie znacząco ułatwiającej operatorom przekonywanie klientów do przesiadki na nową generację telekomunikacyjnych usług.

Huawei Ascend D2 – debiut Androida od Huawei. (2013 r.)

huawei historia class="wp-image-943628"

To właśnie z myślą o tym telefonie Huawei zbudował własny, bazujący na AOSP (Android Open Source Project) system operacyjny EMUI. Mimo daleko idących zmian w budowie i interfejsie systemu, pozostał on w pełni zgodny z androidowymi API, również tymi wymaganymi przez Usługi Play. Dlatego też możliwe było stworzenie dwóch wersji EMUI, tej przeznaczonej na rynek chiński oraz za sprawą wspomnianego zachowania zgodności przeznaczonej na rynek międzynarodowy, ze wszystkimi certyfikatami od Google’a.

Huawei Ascend Mate, czyli odpowiedź na Galaxy Note’a. (2013 r.)

huawei historia class="wp-image-943631"

Huawei zrozumiał, że Samsunga pomysł na ogromny wyświetlacz w telefonie ma sens. Dlatego też stworzył urządzenie, które zapoczątkowało dzisiejszą linię produktową Mate.

Huawei Ascend P2, pierwszy na świecie telefon z obsługą LTE Cat4. (2013 r.)

 class="wp-image-98100"

A przy okazji całkiem wydajne podzespoły i bogate wyposażenie.

Huawei Ascend P6, pierwsza przygoda z półką premium. (2013 r.)

huawei historia class="wp-image-943637"

Telefon ten jako pierwszy miał stanowić bezpośrednią konkurencję dla sztandarowych modelów Samsunga i HTC. Świadczyć o tym miało nie tylko wyposażenie i komponenty wysokiej klasy, ale i duży nacisk na atrakcyjne wzornictwo urządzenia i materiały wykończeniowe.

Powołanie marki Honor

 class="wp-image-294032"

Pod koniec 2013 r. Huawei ogłosił stworzenie nowej marki, która specjalizowałaby się w oferowaniu urządzeń mających szczególnie korzystną relację ich możliwości do ceny.

Ciąg dalszy tej historii już znacie

REKLAMA

Nie tylko napisały ją rewelacyjne urządzenia z linii P i Mate, ale też zaskakująco dobre komputery przenośne z linii Matebook. Huawei był na dobrej drodze do stania się liderem elektroniki konsumenckiej, przynajmniej od sprzętowej strony.

Niestety ostatnie wydarzenia wydają się kończyć to marzenie, bo wszystko wskazuje na to, że na skutek amerykańsko-chińskiej wojny handlowej Huawei będzie musiało zwinąć się z międzynarodowych rynków lub znacząco ograniczyć na nich swoją obecność – niestety, bo jest to szczególnie bolesne dla firmy, prawdopodobnie również tyczy się to telekomunikacyjnych rozwiązań Huawei.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA