REKLAMA

Samsung usunął jedną z najlepszych aplikacji na swoich TV. Gracze są wściekli, bo działała rewelacyjnie

Mój pakiet obowiązkowych aplikacji smartTV to Netflix, HBO GO, YouTube, Player, Ipla, TVP VoD (każdy ma jakieś słabości), Spotify oraz Twitch. Niestety z tego ostatniego programu nie mogę już korzystać. Samsung bez ostrzeżenia usunął go ze sklepu i systemu, ku wściekłości tysięcy graczy z całego świata.

30.04.2019 07.03
Gdzie Twitch? Samsung usunął jedną z najlepszych aplikacji na TV
REKLAMA
REKLAMA

Pozycja TwitchTV została zakończona i nie jest już dostępna. Czy chcesz usunąć wybrane elementy? - od kilku dni taki komunikat wita mnie po próbie uruchomienia Twitcha z ładnego, fioletowego kafelka skrótów aplikacji. Najpopularniejsza platforma do strumieniowania (nie tylko) gier została usunięta z telewizorów SmartTV na całym świecie. Bez żadnego ostrzeżenia, wyjaśnienia czy komunikatu. W pewnym momencie posiadacze TV Koreańczyków po prostu stracili do niej dostęp.

Sprawa z aplikacją Twitch na TV Samsunga jest bardziej skomplikowana, niż się wydaje.

Po analizie tematu okazało się, że program Twitch dla smartTV Samsunga wcale nie jest oficjalną aplikacją serwisu. Czytając wątki na Discordzie oraz Reddicie, nie tylko ja byłem tym zaskoczony. Program działał fenomenalnie. Był szybki, czytelny i zrozumiały. Posiadał kapitalne kategorie filtrów. Nie mogłem niczego zarzucić jakości obrazu. Pod względem niezawodności aplikacje Playera czy HBO były daleko w tyle. Do tego nieoficjalny Twitch nie posiadał żadnych irytujących reklam. Słowem - jedna z niewielu wzorowych aplikacji.

Program wyglądał tak dobrze, że zdecydowana większość użytkowników - ze mną włącznie - nie miała pojęcia o nieoficjalnych korzeniach aplikacji. Tę zdradzał dopiero adres e-mail prowadzący do wsparcia technicznego. Widniało w nim imię oraz nazwisko jakiegoś rosyjskiego programisty. Zapewne twórcy świetnej aplikacji.

 class="wp-image-929810"

Samsung: - Co złego, to wina Twitcha.

Wściekli gracze zaczęli pytać o program za pośrednictwem kanałów społecznościowych Samsunga. Po kilkudziesięciu godzinach ciszy Sammy faktycznie przyznał, że usunął aplikację. Jednak po więcej szczegółów zapraszał do wsparcia technicznego Twitcha. Tyle tylko, że tam od kilku dni wszyscy milczą jak zaklęci, w żaden sposób nie rozszerzając tematu aplikacji na najpopularniejszym systemie smartTV świata. Nabrano wody w usta i nikt nie wie, co się dzieje.

Jeżeli osoba trzecia stworzyła aplikację bez woli oraz wiedzy Twitcha - platforma miała pełne prawo domagać się jej wycofania. Doskonale to rozumiem. Akceptuję to. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę wielką popularność programu na telewizorach Samsunga, Twitch mógł pomyśleć nad zaoferowaniem oficjalnej alternatywy. Zamiast tego widzowie pozostali z niczym. Aplikacja została usunięta. Producent telewizorów kieruje wściekłych klientów do twórców platformy streamingowej. Ci z kolei nie wydają żadnego komunikatu.

 class="wp-image-929813"

Rynek aplikacji na inteligentne telewizory to wciąż Dziki Zachód.

Gdzieś od 2017 r. programy na systemy smartTV zaczęły być znośne. Przez kolejne kilkanaście miesięcy część software stała się naprawdę dobra. Weźmy takiego Netfliksa, TVP VoD czy Spotify - to wszystko aplikacje działające jak w zegarku. Czytelne, szybkie, niezawodne i dobrze wspierane. Technologiczny top of the top sprawiający, że przystawki typu Apple TV czy Chromecast przestają być potrzebne.

REKLAMA

Niestety zdecydowana większość programów na nowoczesne telewizory działa w kratkę bądź nie działa w ogóle. Usługi są wycofywane z dnia na dzień, bez żadnego ostrzeżenia. Właściciel telewizora nie ma nad tym żadnej kontroli. Do tego podszycie się pod oficjalną aplikację jest bajecznie proste, co pokazał właśnie przykład Twitcha. Przepaść między jakością i dostępnością usług na telewizorach i smartfonach wciąż jest gigantyczna.

Tymczasem muszę wyciągać z szuflady iPada, bo Twitch na telewizorze w salonie przestał szumieć w tle. Do tego nie wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek zaszumi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA