REKLAMA

Sprawdzamy, jak prezentuje się LG K40 - nowy rezydent średniej półki cenowej

LG zaprezentował właśnie oficjalnie nowy tani smartfon. Sprawdziliśmy, jak na żywo prezentuje się K40, czyli urządzenie określane przez producenta mianem „social friendly”.

17.04.2019 11.23
Sprawdzamy, jak na żywo prezentuje się LG K40 - nowy tani smartfon
REKLAMA
REKLAMA

LG K40 to najnowszy telefon w ofercie koreańskiej firmy. Nie jest to bynajmniej konkurent topowych modeli z linii LG G i LG V. Tym razem firma postanowiła zaatakować urządzeniem, które można kupić już za złotówkę w tanim abonamencie lub za 799 zł w sprzedaży detalicznej.

LG K40 - specyfikacja

Gabaryty telefonu, który waży 150 gramów, to 153 mm (wysokość) x 71,9 mm (szerokość) x 8,3 mm (grubość). W plastikowej obudowie zmieścił się aż 5,7-calowy ekran. Nie jest to jednak konstrukcja bezramkowa, a wyświetlacz LCD zajmuje 76,2 proc. frontu. Zarówno pod nim, jak i nad nim, znalazły się sporej grubości ramki.

 class="wp-image-923750"

Tyle dobrego, że mamy do czynienia z jednostką o wydłużonych proporcjach względem klasycznych ekranów panoramicznych, które wynoszą dokładnie 18:9. Zagęszczenie pikseli wynosi 282 ppi, co przekłada się na rozdzielczość 1440 na 720 pikseli, co - jak na tę półkę cenową - jest w zupełności wystarczające.

Sercem urządzenia jest układ Mediatek MT6762 Helio P22 wykonany w 12 nm procesie technologicznym.

Składają się na niego układ graficzny PowerVR GE8320 oraz osiem rdzeni Cortex-A53 (2,0 GHz). Specyfikację telefonu dopełniają w podstawowej wersji 2 GB RAM - droższy wariant z 3 GB pamięci operacyjnej nie trafi do Polski, a może nawet nie pojawi się w ogóle w Europie - oraz 32 GB przestrzeni na system i dane. Do tego dochodzi osobny slot na karty microSD.

lg k40 opinie 1 class="wp-image-923669"

Oprócz tego na pokładzie znalazły się wszystkie niezbędne moduły - Dual SIM, Wi-Fi ac, Bluetooth 5.0 i GPS i przetwornik DTS:X. Do tego dochodzą aparaty fotograficzne o niezłych parametrach. Główny ma obiektyw robiący zdjęcia o wielkości 16 Mpix (f/2.0, PDAF i LED), a przedni wykonuje 8-megapikselowe fotografie (również f/2.0 i LED).

Jak smartfon LG K40 sprawdza się w praktyce?

Po oficjalnej prezentacji miałem okazję spędzić chwilę z urządzeniem. Smartfon, który reklamowany jest jako „social friendly” przez takich internetowych celebrytów jak Julka Żugaj i reZigiusz, to typowy przedstawiciel średniej półki cenowej. Nie jest w stanie konkurować ze sztandarowymi modelami w ofercie tego producenta, ale nigdy nie miał tego robić.

Producent chwali się jednak tym, że wprowadził do tej półki cenowej kilka rozwiązań, które do tej port były dostępne tylko dla droższych modeli, a które przypadną do gustu przede wszystkim młodym ludziom aktywnym w mediach społecznościowych. Są to algorytmy AI Cam, tryb portretowy przy zdjęciach selfie, asystent samowyzwalacza oraz spust migawki w czytniku linii papilarnych. Różnych trybów foto służących do zabawy jest zresztą więcej.

Miłym dodatkiem jest dedykowany przycisk asystenta Google.

Oprócz tego wprowadzono w tym modelu też kilka innych drobiazgów, takich jak np. dioda aparatu mrugająca w rytm muzyki. Bardzo przydatna będzie też funkcja Eco Playback uruchamiana z menu szybkich ustawień, która pozwala na zmniejszenie jasności ekranu, bez przerywania odtwarzania YouTube’a wraz z blokadą reakcji na przypadkowe wciśnięcie ekranu, co pozwala zaoszczędzić nieco energii.

lg k40 opinie 2 class="wp-image-923672"
REKLAMA

Rozczarowuje nieco przestarzały system operacyjny (Android 8.1 Oreo, zamiast Androida 9.0 Pie), czytnik linii papilarnych (zamontowany z tyłu, a nie pod ekranem) oraz port do ładowania i transferu danych (microUSB 2.0, a nie USB-C). Na plus można zaliczyć za to obecność portu minijack 3.5 mm i odporność na wstrząsy, upadki oraz ekstremalne temperatury - niskie i wysokie.

Świetna wiadomość jest też taka, że LG K40 ma moduł NFC. Wiele smartfonów z tej półki cenowej, które na papierze wyglądają świetnie, nie mają tego podzespołu, co uniemożliwia dokonywanie nimi płatności zbliżeniowych, które Polacy bardzo polubili. Na szczęście pod tym kątem producent dobrze się przygotował na nasz rynek.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA