REKLAMA

Google Pay odleciał. Z Ryanairem. Do aplikacji można dodać kartę pokładową

Ryanair łączy siły z Googlem, a dokładniej z Google Pay. Do aplikacji będzie można dodać kartę pokładową taniego irlandzkiego przewoźnika przelotnika. 

18.03.2019 19.44
Karta pokładowa w Google Pay
REKLAMA
REKLAMA

Nie ważne, czy w majówkę wybieracie się obejrzeć Hamiltona w Londynie, czy odwiedzacie w lipcu babcię na Majorce, jeśli zdecydowaliście się, że lecicie Ryanairem, będziecie mogli swoją kartę pokładową dodać do apki Google Pay. Wreszcie Irlandczycy też mają swoją integrację.

Karta pokładowa Ryanair w Google Pay

Jak czujnie zauważył androidpolice, w aplikacji Ryanaira pojawiła się nowa opcja. Przycisk zapisz do telefonu z kolorowym G i dopiskiem Pay pozwala wyeksportować kartę pokładową do aplikacji Google'a. Karty pokładowe tanich irlandzkich linii lotniczych pokażą się wtedy z ostatniej zakładce przeznaczonej także na przykład na karty podarunkowe czy lojalnościowe.

Po ich otwarciu kart pokładowych możemy nie tylko przypomnieć sobie, gdzie właściwie mieliśmy lecieć i o której zamykają się bramki na lotnisku, ale też możemy za ich pomocą się odprawić dzięki widocznemu na środku QR-kodowi.

Google Pay stara się zebrać jak najwięcej naszych aktywności związanych z finansami.

Google z wielką chęcią roztacza swój wielobarwny parasol nad różnymi aspektami naszego życia. Nieważne czy to system wyszukiwania i rezerwowania hoteli, przeglądarka zgodna z reżimową polityką partyjną, czy system płatności zbliżeniowych — Google w którymś momencie spróbuje ci to dostarczyć, a klienci tego też oczekują. Wygodnie jest mieć wszystko w jednym miejscu. Google zdaje sobie z tego sprawę i dlatego dodaje do swojego świetnego Google Pay coraz więcej opcji i obsługę coraz większej liczby podmiotów. Różne aplikacje stale poszerzają swoje zastosowanie.

REKLAMA

Google Pay gromadzi w jednym miejscu nie tylko informacje o płatnościach kartami debetowymi i kredytowymi, ale także o naszych programach lojalnościowych czy kartach podarunkowych, które znów dostaliśmy na urodziny, bo jak zwykle nikt nie wiedział, co nam kupić. Aplikacja stale się rozwija także pod kątem tego, gdzie można z niej korzystać, co kupić i u kogo.

Dodanie obsługi kart pokładowych Ryanaira do aplikacji z pewnością ucieszy wielu podróżujących, szczególnie tych, którzy nie są największymi fanami aplikacji przelotnika.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA