REKLAMA

Polacy od Serial Cleanera tworzą grę streamingową DeathTV

Mixer jest platformą streamingową stworzoną przez Microsoft. DeathTV wykorzysta w pełni jej dobrodziejstwa.

31.08.2018 13.52
DeathTV
REKLAMA
REKLAMA

iFun4All nie próżnuje - po wydaniu dobrze przyjętego Serial Cleanera, studio pracuje zarówno nad twin-stick shooterem Ritual osadzonym w realiach „Dziwnego Zachodu”, jak i fabularną grą o himalaistach zatytułowaną Far Peak. To jednak projekty, w które zagramy nieco później, tymczasem studio ma dla nas coś innego na horyzoncie.

Już w październiku na platformie streamingowej Mixer ukaże się ich gra DeathTV.

Mixer jest zaawansowaną technologicznie alternatywą dla Twitcha. DeathTV ma pokazywać możliwości tej platformy, dlatego Microsoft zdecydował się zapłacić iFun4All za produkcję gry. Czym w takim razie jest najnowsza produkcja studia?

Zostaniemy w niej uwięzieni w posiadłości szaleńca, a naszym celem będzie uciec przez znalezienie dwóch kluczy. Zasady proste, ale zadanie utrudni nam tropiący nas morderca, zagadki oraz inni gracze. Tak, to będzie multiplayer, czasami więc zabicie drugiego więźnia skusi potencjalnymi nagrodami - bronią, amunicją czy kluczem. Warto też podkreślić, że z każdą nową rozgrywką układ posiadłości będzie inny. A jako że zagramy na platformie streamingowej...

Postacią sterować będą widzowie, podobnie jak ma to miejsce choćby w znanej serii „Twitch Plays”, w której użytkownicy Twitcha przechodzą gremialnie Pokémony czy nawet Dark Souls. Każdy, kto zaloguje się w Mixerze i zaznaczy opcję bycia uczestnikiem gry, będzie głosował z innymi użytkownikami na kolejne akcje postaci.

Głosowania będą odbywać się w 25-sekundowych interwałach, a bohater zrobi to, na co zagłosowała większość.

 class="wp-image-795187"
Twitch Plays Pokémon
REKLAMA

Jeśli postać zginie z rąk mordercy lub innej grupy graczy, widzowie sterujący uśmierconym bohaterem dołączą do szaleńca i będą decydować o tym, co wydarzy się w poszczególnych pokojach posiadłości. Dzięki temu każdy powinien mieć ciągle coś do roboty, a decyzje podejmowane co 25 sekund zapewnią odpowiednią dynamikę doświadczenia.

Jak to wyjdzie w praktyce, przekonamy się w październiku, kiedy gra ma mieć swoją premierę. Nie będzie to pierwszy tytuł zbudowany pod interakcję dużej grupy ludzi, ale funkcje Mixera, gotówka Microsoftu i potencjalnie dobry design mogą rzeczywiście sprawić, że okaże się jednym z lepszych. Z pewnością warto pamiętać o tym eksperymencie za nieco ponad miesiąc. Już teraz można zajrzeć na stronę DeathTV w Mixerze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA