REKLAMA

YouTube wprowadza tryb incognito. W końcu możesz bezkarnie oglądać filmy z zakładki „Na czasie”

Jeżeli wstydzisz się oglądania niektórych filmów na YouTubie, od dziś możesz skorzystać z trybu incognito wbudowanego w tę aplikację na Androidzie. Możesz w nim oglądać bezkarnie nawet kartę Na czasie.

10.07.2018 12.27
youtube tryb incognito
REKLAMA
REKLAMA

Tryb incognito jest dobrze znany z przeglądarek internetowych. Po zamknięciu przeglądarki działającej w tym trybie cała nasza aktywność zostaje wymazana. Teraz taka sama możliwość trafia do aplikacji YouTube.

Ta nowość powinna przypaść do gustu osobom, które czasami korzystają z konta znajomych. Przykładowo, mój YouTube to zupełnie inne miejsce od YouTube’a mojej żony. Czasami żonie zdarza się obejrzeć coś na moim koncie, po czym algorytmy YouTube’a zaczynają podpowiadać mi treści, które niespecjalnie mnie interesują. Do takich sytuacji został stworzony tryb incognito.

Tryb incognito jest już dostępny w aplikacji YouTube.

W sklepie Google Play jest dostępna aktualizacja aplikacji YouTube do wersji 13.25.56. Główną nowością jest tryb incognito, który znajdziemy po kliknięciu swojego awatara na ekranie głównym aplikacji. Nowa funkcja znajduje się na liście i jest oznaczona ikoną znaną z trybu incognito przeglądarki Chrome.

Po wejściu do trybu incognito aplikacja informuje o tym, że aktywność może być nadal widoczna w niektórych sieciach - np. firmowych lub szkolnych - ale nie jest zapisywana w aplikacji ani na koncie Google. Tryb incognito można w każdej chwili wyłączyć, a dodatkowo aplikacja po dłuższym czasie nieaktywności sama przechodzi do standardowego trybu.

Kiedy przebywamy w trybie incognito, jesteśmy o tym informowani na dwa sposoby: poprzez pasek u dołu ekranu, widoczny na wszystkich ekranach aplikacji, a także poprzez zmieniony awatar.

W trybie incognito nie mamy dostępu do naszych subskrybcji, wiadomości, powiadomień ani biblioteki.

Niestety nowość trafia tylko do aplikacji na Androidzie.

REKLAMA

Uważam to za wadę, bo tryb incognito przydałby się zwłaszcza na telewizorze, czyli w aplikacjach na Smart TV, przystawkach telewizyjnych i konsolach. W przypadku tych aplikacji jestem zalogowany na swoje konto, a z telewizora korzysta też moja żona, a czasami też znajomi. Oglądane przez nich treści mogą wpływać na to, co pojawia się na moim profilu.

Tryb incognito w aplikacji na smartfonie jest mniej potrzebny, choć też znajdzie swoje zastosowanie. Warto o tym pamiętać, gdy zagłębisz się w dziwne zakątki YouTube’a, albo gdy postanowisz przejrzeć kartę Na czasie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA