REKLAMA

Xiaomi Redmi 5 trafi do Biedronki. Odpowiadamy na pytanie, czy warto kupić ten smartfon

Już jutro, 21 czerwca, do sklepów Biedronka trafi smartfon Xiaomi Redmi 5. Model ten będzie dostępny w cenie 555 zł. Oto jego najważniejsze mocne i słabe strony.

20.06.2018 17.27
Xiaomi Redmi 5 dostępny w Biedronce za 555 złotych
REKLAMA
REKLAMA

Jakie zalety ma Xiaomi Redmi 5?

Chociażby wygląd. Xiaomi Redmi 5 prezentuje się bardzo ładnie. Jest to zasługa zastosowania dużego, wysokiego wyświetlacza o proporcjach 18:9, który zajmuje zdecydowaną większość frontu urządzenia. Smartfon ma widoczne belki i na pewno nie można nazwać go bezramkowym. Elegancki jest też tył obudowy, który został wykonany z aluminium. Z kolei jej boczne, górne i dolne części są plastikowe.

Xiaomi Redmi 5 jest też szybki, jak na telefon w swojej klasie, choć procesor Qualcomm Snapdragon 450 nie jest najwydajniejszym układem. Absolutnie nadaje się do przeglądania sieci, konsumpcji multimediów i pracy biurowej. Problemów nie powinna też sprawiać praca na wielu aplikacjach jednocześnie. Jest to zasługa 3 GB RAM. Xiaomi Redmi 5 z Biedronki ma też 32 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą kart microSD.

 class="wp-image-756313"

Jeżeli akurat nie wkładamy do telefonu karty microSD, możemy skorzystać z funkcji Dual SIM. Pozwoli ona na jednoczesne używanie dwóch kart SIM. W ten sposób będziemy mogli korzystać z karty prywatnej i służbowej, zaś na wakacjach z karty lokalnej i polskiej. Inne przydatne technologie dostępne w tym telefonie to czytnik linii papilarnych na pleckach oraz łączność IR, dzięki której można zamienić swój smartfon w pilot od telewizora.

Xiaomi Redmi 5 ma też akumulator o całkiem dużej pojemności wynoszącej 3300 mAh. Nie są to ogniwa o tak imponującej wartości jak te znane z modeli Xiaomi Redmi Note 4 lub Xiaomi Redmi Note 5, jednak i tak zapewniają cały dzień pracy. Zdecydowana większość modeli w tej półce cenowej ma mniejsze akumulatory.

 class="wp-image-756316"

Same podzespoły to jednak nie wszystko. Istotne jest też, pod kontrolą jakiego oprogramowania działają. Co tu kryć, MIUI 9, czyli Android od Xiaomi, jest nieco ociężałe, ale za to oferuje wiele przydatnych funkcji. Najważniejsze jednak jest, że producent dba o aktualizacje oprogramowania nawet tanich modeli, co oznacza, że Xiaomi Redmi 5 będzie otrzymywał nowe wersje MIUI.

Jakie są słabe strony Xiaomi Redmi 5?

Smartfon ma 5,7-calowy wyświetlacz IPS o proporcjach 18:9 i… rozdzielczości 1440 x 720 pikseli. Ta jest na tyle kiepska, że na ekranie można zobaczyć pojedyncze piksele, co jest szczególnie irytujące podczas czytania tekstu. W grach i filmach niższa rozdzielczość nie doskwiera równie mocno.

 class="wp-image-756325"

Irytujący jest też brak łączności Wi-Fi 5 GHz. Jeżeli mieszkacie w domu jednorodzinnym, ten brak nie będzie wam przeszkadzał, bo zapewne korzystacie z Wi-Fi 2,4 GHz o większym zasięgu. Jednak tego typu sieci są nieefektywne w dużych skupiskach ludzi, i co za tym idzie, routerów. Wówczas pazury pokazuje stabilniejsze i działające na mniejszym zasięgu Wi-FI 5 GHz. Xiaomi Redmi 5 tego rozwiązania nie wspiera.

Przyczepię się też do aparatu. Jakość wykonywanych nim zdjęć nie jest zła, przynajmniej nie jak na telefon za 555 zł, bo w tym przedziale cenowym nie można oczekiwać cudów. Dziwi mnie tylko, że przedni aparat robi lepsze zdjęcia niż tylne. Irytujące są też efekty w oprogramowaniu, a konkretnie wykrywanie wieku użytkownika, które działa, jak chce oraz nadmierne wygładzanie twarzy podczas robienia selfie. To jest jednak przypadłość zdecydowanej większości telefonów z Chin.

REKLAMA

Czy warto kupić Xiaomi Redmi 5?

Za około 500 zł nie da się znaleźć lepszego smartfona. Ładny wygląd, dobra jakość wykonania oraz niezła specyfikacja to główne wyróżniki tego urządzenia. Z kolei jego wady, takie jak niezbyt szczegółowy ekran, brak łączności Wi-Fi 5 GHz oraz irytujące efekty aparatu nie są tak odczuwalne, jak mogłoby się wydawać. Xiaomi Redmi 5 to jeden z najciekawszych telefonów z niskiej półki cenowej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA