REKLAMA

Przetestowałem LG SK8100 ThinQ i powiem jedno - to rewolucja w sposobie, w jaki korzystamy z pilota

Linia ThinQ nie jest pierwszą, która wykorzystuje interfejs reagujący na polecenia głosowe. Jednak to, w jaki sposób wykonało to LG, to coś zupełnie nie z tej bajki. A sam Super UHD SK8100 to całkiem udana konstrukcja, która sprawdzi się jako telewizor do filmów czy oglądania transmisji z Mundialu.

14.06.2018 12.07
LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja
REKLAMA
REKLAMA

SK8100 zdecydowanie nie jest sztandarowym modelem LG, i to nawet po wykluczeniu linii OLED TV. Pozbawiony jest zaawansowanego systemu przyciemniania ekranu FALD (Full Array Local Dimming) obecnego w droższych modelach telewizorów LG Super UHD – a to od razu oznacza, że nie możemy liczyć na doskonały kontrast. W telewizorze, za który zapłacimy 5200 zł (wersja 55-calowa) jest to duże rozczarowanie. Na szczęście od razu zdradzę, że choć jest to istotny problem tego modelu, to w zasadzie jedyny.

Telewizor ten, choć nie z najwyższej półki cenowej, został bowiem naszpikowany elektroniką odpowiedzialną zarówno za przetwarzanie obrazu, jak i wygodę obsługi. SK8100 zawiera procesor Alpha 7, który jest już gotowy na treści w 100 klatkach na sekundę. Warto dodać, że na ten moment jeszcze absolutnie żadne źródło nie nadaje w tym standardzie – to zabezpieczenie na przyszłość. Choć wspomniany tryb wysokiego klatkażu dostępny będzie wyłącznie w aplikacjach Smart TV, nie ze źródeł HDMI. Za to dostępny jest on nawet w rozdzielczości 4K, choć bez trybu HDR.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752539"

LG od dawna dba o to, by jego telewizory obsługiwały wszystkie możliwe standardy obrazu i dźwięku. HFR to tylko dodatek do i tak już imponującej listy, obejmującej HDR10, Dolby Vision, Dolby Atmos czy nawet Chromecast. No i nie zapominajmy o największej nowince w tegorocznej linii telewizorów LG, jakim jest moduł ThinQ. Do tego ostatniego jeszcze wrócimy.

LG Super UHD SK8100 ThinQ na papierze.

SK8100 to telewizor LCD IPS LED, który wykorzystuje opracowaną przez LG technikę Nano Cell. Jest podświetlany krawędziowo, oczywiście zawiera mechanizm lokalnego wygaszania podświetlenia. Obsługuje rozdzielczość 4K i HDR (Dolby Vision, Technicolor HDR, HLG, HDR10) i zawiera dedykowany Tryb Gry. W telewizorze znajdziemy 40-watowy system dźwiękowy 2.2, możliwe jest też dekodowanie dźwięku Dolby Surround i Dolby Atmos. Całością zarządza system operacyjny webOS 4.0.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752530"

Telewizor zawiera 4 złącza HDMI i 2 złacza USB, jedno ethernetowe, jedno optyczne i jedno słuchawkowe. Dostępny jest w kilku rozmiarach: od 49 cali aż po 75 cali. Jak zapewniła mnie firma LG, która mi wypożyczyła telewizor, jest on projektowany z myślą o tegorocznym Mundialu, choć oczywiście zachowuje rzekomo zalety świetnego urządzenia do filmów i seriali. Sprawdźmy więc, czy to prawda.

Telewizory LCD firmy LG miały pewien mroczny sekret. W tym roku już nie mają powodu do wstydu.

Mam tu na myśli oczywiście matryce RGBW z białymi subpikselami, jakie były do tej pory stosowane przez firmę LG. To sztuczka, która miała na celu spełnienie wymogów certyfikacji pod katem rozdzielczości UHD, której telewizory te w rzeczywistości nie spełniały. W skrajnych przypadkach matryce RGBW wyświetlały nawet o 66 proc. mniej ostry obraz od matryc RGB, co oznaczało, że obsługa rozdzielczości 4K w tych urządzeniach była dość… nazwijmy to… teoretyczna.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752533"

Na szczęście te brzydkie czasy odchodzą w LG do przeszłości. SK8100 zawiera matrycę o strukturze RGB, oferując prawdziwe 4K, a co za tym idzie, wysoką ostrość obrazu. Koniec ze sztuczkami, koniec z informacjami napisanymi gdzieś na końcu specyfikacji drobnym druczkiem. No ale to jeszcze za mało, by się zachwycać. Na razie możemy przestać się krzywić z niesmakiem.

LG SK8100 ThinQ to faktycznie telewizor zaprojektowany z myślą o Mundialu. Oto dlaczego.

Jak wspominaliśmy wyżej, model ten wykorzystuje matrycę IPS, która dodatkowo została wzmocniona techniką Nano Cell. Taki zestaw technologii oznacza, że problem kątów patrzenia w tym telewizorze właściwie nie istnieje. W przypadku matryc VA oglądając telewizję pod kątem – na przykład, ze skrajnego miejsca na kanapie – możemy zaobserwować znaczące pogorszenie jakości obrazu. Oglądając razem z rodziną czy znajomymi film czy mecz nie ma już tego lepszego miejsca w naszym salonie – wszyscy mogą liczyć na dokładnie takie same wrażenia.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752542"

Matryce te nie są jednak z definicji lepsze od matryc VA. Te drugie mają gorsze kąty patrzenia, ale za to oferują z natury lepszy kontrast i głębszą czerń. To niestety widać, zwłaszcza w tym modelu pozbawionego wspomnianej wyżej techniki FALD. Dopóki oglądamy jasne sceny – mecz w piłkę nożną, wiadomości w telewizji, kolorowy i jasny film – problemy nie występują. Wystarczy jednak scena w mroku, gdzie akcja toczy się – przykładowo – po lewej stronie ekranu. Różnice w podświetleniu są widoczne gołym okiem. Jeżeli jesteś fanem horrorów lub filmów o kosmosie – będziesz miał wiele powodów do narzekań jeśli chodzi o jakość postrzeganego obrazu.

SK8100 nie miał też żadnych problemów z grami wideo. Tryb Gry zapewnia bardzo niski input lag, oferując przy tym bardzo niewiele kompromisów w jakości obrazu. System dźwiękowy tego telewizora jest… znośny. Tak jak w 90 proc. urządzeń tej firmy i jej konkurentów, przyda się zewnętrzny soundbar lub kolumny. Jak na wbudowane w urządzenie głośniki – jest przyzwoicie.

Telewizor ten za to świetnie radzi sobie z odwzorowaniem kolorów.

Współpraca z ekspertami z Technicoloru popłaciła, i choć na pewno nie jest to rynkowy lider – wszak nawet LG ma w swojej ofercie lepsze i droższe modele – to jest bardzo dobrze. W matrycy SK8100 znajdziemy diody LED pokryte specjalnym luminoforem oraz filtr pasmowozaporowy, co daje bardzo dobre wyniki. Dalekie od genialnych, ale zdecydowanie satysfakcjonujące. Podobnie można określić efekt HDR – brak precyzyjnego sterowania podświetleniem oraz relatywnie tylko przyzwoita jasność panelu dają tylko dobre wyniki. Na pewno nie doskonałe.

Matryca zastosowana w SK8100 to jednostka 120-hercowa. Ktoś jednak mógłby zauważyć, że to nadal matryca IPS, a to z definicji oznacza długie czasy reakcji. Dlaczego to istotne? W dynamicznych scenach filmowych czy transmisjach sportowych w teorii oznacza to, że obraz traci na ostrości i smuży. Tu jednak wkracza do akcji mechanizm Motion Pro, który odpowiedzialny jest za wychwytywanie tych błędów wyświetlania i ich korekcję. Nie działa on w sposób doskonały – z premedytacją oglądałem kilka skrótów meczy piłkarskich i zdarzały się drobne błędy (kopnięta z dużą siłą piłka zostawia minimalną smugę), jednak trzeba się mocno wpatrywać, by je dostrzec. Pamiętajmy, że to kompromis zawarty na rzecz bardzo szerokich kątów patrzenia i sumarycznie decyzja inżynierów LG projektujących tę konstrukcję wydaje się być rozsądna.

SK8100 to rewolucja, a wszystko dzięki ThinQ.

Sterowanie głosem w telewizorach nie jest niczym nowym. Samsung dla przykładu oferuje odpowiedni mechanizm, dostępny jest też w telewizorach z Android TV. LG poszedł jednak o kilka kroków dalej – jego moduł ThinQ doskonale radzi sobie z tak zwaną mową naturalną. I to w języku polskim.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752545"

To oznacza, że nie musisz uczyć się przewidzianych przez producenta komend. Wystarczy, że wciśniesz przycisk na pilocie i zaczniesz mówić. By ściszyć dźwięk możesz powiedzieć „ciszej” albo „jest za głośno” albo „przycisz głos” albo cokolwiek innego, co ma to samo znaczenie. I działa to w obrębie całego interfejsu telewizora. „Zwiększ jasność”. „Przełącz na tryb gry”. „Zmień kanał na poprzedni”. „Przełącz dźwięk na soundbara”. Obsługuje nawet zapytania niebezpośrednio związane z funkcjami samego systemu: „jaka jutro będzie pogoda” czy też „o której jest mecz na TVP1”. Na dodatek ThinQ będzie zintegrowany z Google Assistant, jak tylko ten pojawi się w naszym kraju. Doskonałe!

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752551"

WebOS to w mojej ocenie najwygodniejszy i najlepiej zaprojektowany system telewizyjny na rynku, ex equo z platformą Tizen. Tu jednak szybko się okazało, że przycisk mikrofonu był jedynym, którego używałem. Czasem odruchowo – ach ta pamięć mięśniowa – przyciszałem tylko dźwięk dedykowanym przyciskiem. LG zastrzegało wypożyczając mi telewizor do testów, że ThinQ nie od razu będzie super, że najpierw musi się nauczyć mojego sposobu mówienia. Tymczasem od razu działało to znakomicie.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752554"

Do pełni szczęścia brakowało mi w zasadzie mechanizmu przypominającego „OK Google” czy „Hej Cortana”. Chciałbym, by telewizor cały czas nasłuchiwał otoczenia (koniecznie z funkcją wyłączenia tej funkcji!), bym nawet nie musiał wiedzieć gdzie leży mój pilot. Mam nadzieję, że LG już nad tym pracuje.

To nie jest telewizor dla entuzjastów kina. W klasycznych zastosowaniach sprawdzi się jednak doskonale.

LG Super UHD SK8100 ThinQ recenzja class="wp-image-752557"

Niestety, matryca IPS i tańsza wersja mechanizmu lokalnego wygaszania podświetlenia powodują, że trudno mi polecić SK8100 ThinQ osobom, które już nie mogą się doczekać aż odpalą na swojej nowej zabaweczce swoją kolekcję płyt Blu-ray UHD. To nie tak, że telewizor ten się w tym zastosowaniu zupełnie nie sprawdzi. Jest tylko dobrze. Zarówno LG, jak i jego konkurencja, mają w swojej ofercie lepsze propozycje do tego celu.

SK8100 jest jednak doskonałym telewizorem familijnym.

REKLAMA

Do oglądania linearnej telewizji, programów publicystycznych czy wydarzeń sportowych nadaje się świetnie. Oferuje ostry obraz w pełnym 4K, bardzo dobrze pokolorowany, a dzięki Nano Cell możemy go oglądać z dowolnego miejsca w salonie bez utraty postrzeganej jakości obrazu.

ThinQ to nie gadżet, a znakomita platforma, której zdolność rozumienia i interpretowania polskiej mowy przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Zapowiadany mariaż z Google Assistant tym bardziej zwiększa jej atrakcyjność. Jeżeli szukacie nowoczesnego telewizora dla całej rodziny, SK8100 jest bardzo dobrą propozycją w swojej klasie cenowej. Jeżeli jednak szukacie czegoś, co przede wszystkim ma być wykorzystywane do filmów, a cała reszta bajerów schodzi na drugi plan, LG B7 nadal nie ma konkurencji jeśli chodzi o możliwości i stosunek jakości do ceny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA