REKLAMA

Oznaczanie znajomych na Facebooku to patologia tego serwisu. Niestety nikt z nią nie walczy

Codziennie widzę sytuacje, kiedy użytkownicy Facebooka oznaczają swoich znajomych pod publicznymi postami. Znajomi ochoczo komentują i nie widzą w tym nic złego. A tymczasem właśnie zostali podani na tacy reklamodawcom i - co gorsza - innym dziwnym gościom z internetu.

16.06.2018 08.55
facebook
REKLAMA
REKLAMA

Na Facebooku powszechnie działa mechanizm, który nie powinien mieć miejsca. Aby go zobrazować, posłużę się konkretnym przykładem profilu Złomnik, który wrzucił ironiczny, prześmiewczy post na temat kobiet w dużych SUV-ach. W tym wypadku mowa o marce Range Rover.

 class="wp-image-750256"

Pojawiają się polubienia i komentarze, a część osób oznacza pod postem swoich znajomych, aby pokazać im wpis. Nie jest to nic dziwnego, prawda? Takie oznaczenia widujemy codziennie, zwłaszcza na śmieszkowych profilach. Bardzo często pojawiają się dopiski "to o tobie".

 class="wp-image-753478"

Czy ktoś z komentujących zdaje sobie sprawę, że posty są widoczne publicznie?

Zobaczmy co działo się dalej. Niektórzy znajomi zaczęli oznaczać dalszych znajomych i wdawać się w dyskusję. Wszystko działo się pod publicznym postem Złomnika.

 class="wp-image-750262"

Z tej rozmowy dowiedziałem się, że Mirek ma znajomego Maćka, który jest posiadaczem Range Rovera. Autem jeździ jednak Gosia, żona Maćka. Dowiedziałem się też, że nie jest to nowe auto, tylko leciwy model sprzed półtorej dekady. Wszystko to jest napisane publicznie, a więc te informacje widzi każdy. Ja też, choć zupełnie nie znam opisywanych tutaj osób.

Na potrzeby tekstu zamazałem dane uczestników rozmowy, ale na Facebooku widzimy nazwiska, mamy dostęp do profili, możemy przeglądać ich zdjęcia i być może krok po kroku dojść, gdzie mieszkają i gdzie parkują auto.

Czy naprawdę nikomu nie przeszkadza, że taki mechanizm działa na Facebooku na porządku dziennym?

Codziennie dziwię się, że ludzie tak bezmyślnie podchodzą do Facebooka. Oznaczanie znajomych pod publicznymi postami widuję bez przerwy, do tego we wszystkich grupach wiekowych. Zrozumiałbym dzieci lub starsze pokolenie, ale to regularna praktyka nawet wśród grupy wiekowej 25–35, która powinna być w pełni świadoma działania internetu.

Tymczasem oznaczając znajomych podajemy ich jak na tacy reklamodawcom. Oddajemy zupełnie za darmo informację o tym, że naszych znajomych interesuje temat Range Rovera. Taką informację można przecież sprzedać dalej, bo skoro znajomego interesuje ta marka, to można mu podsunąć jej reklamy, prawda? Nie to jest jednak najgorsze. Internet pełen jest dziwnych osób, które wcale nie muszą mieć przyjaznych zamiarów. Takie osoby też widzą publiczne posty i rozmowy pod nimi i też mogą wyciągać z nich wnioski.

Nie oznaczaj znajomych, tylko wysyłaj im treści w wiadomościach prywatnych.

Kiedy widzę ciekawą treść na Facebooku i chcę ją wysłać znajomemu, nawet nie przychodzi mi do głowy, żeby oznaczać znajomego pod postem. Wysyłam takiej osobie link w prywatnej rozmowie. Nie muszę nawet kopiować go, bo Facebook ma wbudowany mechanizm udostępniania treści w Messengerze. Wystarczą dwa kilki.

 class="wp-image-750265"

To przecież tak banalnie proste. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego nie wszyscy użytkownicy Facebooka korzystają z tej funkcji.

Co zrobić, żeby znajomi nie oznaczali cię w postach?

No dobrze, możesz wiedzieć, że mechanizm oznaczania jest głupi i niebezpieczny, ale twoi znajomi z Facebooka nie muszą tego rozumieć. Jak zablokować im możliwość oznaczania cię w publicznych postach? Tutaj robi się ciekawie, bo Facebook takiej opcji nie przewiduje. Ba! Serwis wręcz zachęca do oznaczania znajomych w publicznych komentarzach!

 class="wp-image-750268"
REKLAMA

W takim razie, jak się bronić? Po pierwsze, można ustawić konto jako prywatne, po czym zawartość będą mogli wyświetlić tylko znajomi. Po drugie, w Ustawieniach osi czasu i oznaczania można zaznaczyć pozycję „Tylko Ja” w sekcji „Jeżeli post, w którym Cię oznaczono nie będzie widoczny dla niektórych osób, kogo chcesz dodać do obecnej grupy odbiorców?”.

Niestety te ustawienia pomogą (mniej więcej…) kontrolować to, co będą widzieć osoby postronne, ale nie zablokują możliwości oznaczania nas w postach. Jeżeli ktoś nagminnie cię oznacza, możesz taką osobę zablokować, albo uświadomić, że to co robi jest bezmyślne. To nasza jedyna metoda obrony. Niestety Facebook udaje, że nie widzi problemu, a w międzyczasie zachęca do dalszego oznaczania. To przecież kolejna porcja danych pozyskanych za darmo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA