REKLAMA

Po wejściu RODO polskiego Internetu nie da się przeglądać. To wina wydawców, a nie UE

O tym, że końca świata, w związku z wdrożeniem RODO, nie było, pisaliśmy kilka dni temu. Niestety wraz z wejściem regulacji, polskie serwisy internetowe stały się w zasadzie nieużywalne.

29.05.2018 12.07
Po wejściu RODO polskiego Internetu nie da się przeglądać
REKLAMA
REKLAMA

Unijne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych uważam za - być może - desperacką, ale też konieczną próbę dostosowania przepisów do tempa, w jakim rozwijają się technologie. Afera Cambridge Analytica z Facebookiem w roli głównej pokazała, jak łakomym kąskiem są dane użytkowników. Jeden z europosłów, podczas niedawnego przesłuchania Marka Zuckerberga przed Parlamentem Europejskim, postawił diagnozę, że dziś dane osobowe stały się aktywami, które można sprzedać i kupić.

Widoczną dla internautów konsekwencją wdrożenia RODO są wyskakujące okna, informujące m.in. o tym, kto jest administratorem jego danych. Z obszernych oświadczeń dowiemy się, jakie typy danych są zbierane, poznamy nasze prawa i najczęściej znajdziemy też link do polityki prywatności. Po kliknięciu, teoretycznie banner czy pop-up, nie powinny się już pojawiać. To jednak tylko teoria.

Podajmy kilka przykładów. Pierwszy to Wirtualna Polska. Po otwarciu strony portalu zobaczymy pop-up z wyżej wymienionymi informacjami. Gdy klikniemy Przejdź dalej, na dole zobaczymy mały bannerek na temat plików cookies. To nie koniec. W lewym rogu zobaczymy kolejne okienko na temat polityki prywatności.

RODO class="wp-image-740623"

Podobnie rzecz wygląda w innych portalach. Na gazeta.pl po pierwszym wejściu również wita nas analogiczny twór. Gdy otworzymy pierwszego z brzegu newsa na stronie głównej, zobaczymy kolejne okno z informacją o plikach cookies z jednej strony, a po powrocie do strony głównej ponownie, tym razem mniejsze, okienko nt. polityki prywatności.

Dodajmy do tego niezliczone kreacje reklamowe, w tym te bardzo inwazyjne, zasłaniające całą stronę i szybko okaże się, że z wielu polskich serwisów internetowych nie da się dziś korzystać.

RODO class="wp-image-740629"

Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy przeglądamy sieć przez urządzenia mobilne.

Gdy wejdziemy bezpośrednio do materiałów na przykład z aktualności na Facebooku, a treści otwierają się nam nie w przeglądarce, ale wewnątrz aplikacji serwisu społecznościowego, praktycznie każdorazowo musimy zamknąć kilka okien, by móc przeczytać tekst.

 class="wp-image-740647"

Podobnie kończy się otwarcie linku wewnątrz mobilnej aplikacji Pocket.

 class="wp-image-740635"

To nie RODO jest problemem, ale wydawcy serwisów i portali.

Na Spider's Web staramy się stosować przyjazne kreacje reklamowe, które nie powodują panicznej reakcji naszych czytelników i kompulsywnego pragnienia naciśnięcia przycisku wstecz lub zamknij. W tym duchu przygotowane zostały również nasze okienka związane z dostosowaniem się do wymogów RODO.

 class="wp-image-740632"
REKLAMA

Jestem ostatnią osobą, która miałaby zachęcać do instalowania adblocków. Sam ich nie używam, ale potrafię postawić się w sytuacji czytelnika, który niczym górnik w kopalni, po wejściu do serwisu X czy Y musi przekopywać się do treści. Celowo wspominam o formach reklamowych, bo odkąd pojawiły się okienka związane z RODO, często dochodzi do kolizji i sytuacji takich, jak poniższa.Dlaczego uważam, że to nie RODO jest tutaj problemem? Bo informacje same w sobie nie są szkodliwe, wręcz przeciwnie. I nawet jeżeli większość tych wyskakujących okienek zignorujemy, klikając czym prędzej Przejdź dalej, to gdzieś w naszej świadomości utrwala się informacja o tym, jakie dane przekazujemy podczas przeglądania Internetu. Wbrew pozorom to przydatna wiedza i dobrze, byśmy chociaż zdawali sobie sprawę z fizjologii Internetu.

Tymczasem wydawcy literalnie dostosowali się do nowych regulacji, ale w tym szaleństwie zupełnie zapomnieli o czytelnikach. Wdrożenie kreacji związanych z RODO potraktowali jako dołożenie kolejnego pop-upu, często ignorując to, że gryzie się on z formami reklamowymi na stronie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA