REKLAMA

514 tys. użytkowników Autobloga w pierwszym miesiącu!

Takiego otwarcia naprawdę się nie spodziewaliśmy. Liczyliśmy na 300 - 350 tys. unikalnych użytkowników w pierwszym miesiącu, co wydawało nam się bardzo ambitnym założeniem. Wynik Autobloga za pierwsze 30 dni? 514 tys. użytkowników!

07.04.2018 09.14
autoblog
REKLAMA
REKLAMA
 class="wp-image-712440"

246 tekstów oraz 10 relacji typu galeria - tyle oryginalnych materiałów pojawiło się na Autoblogu w pierwszym miesiącu, przy czym na start serwisu o 19:00 5 marca dostępnych było kilkadziesiąt tekstów napisanych nieco wcześniej.

Nasi Czytelnicy pozostawili 3325 komentarzy pod tekstami, co daje bardzo przyjemną średnią 13,5 komentarzy na jeden materiał. Pojawiły się także dziesiątki tysięcy reakcji w mediach społecznościowych, których konkretną liczbę trudno jest już nawet policzyć - warto przejrzeć archiwa Autobloga, by przekonać się, że nie ma ani jednego opublikowanego materiału, który pozostałby bez reakcji.

Zdobyliśmy stałego partnera komercyjnego. I to nie byle jakiego, bo giganta na rynku paliw, firmę BP. Zrealizowaliśmy 2 fajne akcje partnerskie, z których zadowoleni jesteśmy zarówno my, jak i nasi partnerzy. Mamy zaplanowane kolejne 4 współprace na kwiecień, a przecież minął dopiero jeden tydzień nowego miesiąca.

Słowem - dzieje się. I to dzieje się bardzo dużo!

To oczywiście wynik nie tylko dobrego pomysłu na serwis - a o miejscu dla dobrej publicystyki na temat motoryzacji wiedzieliśmy od dawna - lecz głównie znakomitej pracy autorów Autobloga.

Jak doskonale wiecie, szefem redakcji Autobloga jest Tymon Grabowski, popularny Złomnik, którego liczna grupa fanów pozytywnie zareagowała na jego nowy projekt i gremialnie odwiedza dziś nasz serwis. Pomaga mu niestrudzony Piotrek Barycki, weteran w redakcji Spider’s Weba. Do tego doskonałe wyczucie tematyczne Marty Daszkiewicz i Mikołaja Adamczuka, świetne pogłębione felietony Artura Maja i wsparcie od Tomka Domańskiego - nieskromnie powiem, że redakcja Autobloga nie ma po prostu słabych punktów!

Dobrze jednak wiemy, że pierwszy miesiąc to… tylko pierwszy miesiąc.

Prawdziwa praca, ciężka żmudna robota redakcyjno-techniczna dopiero przed nami. Pozytywizm zaczyna się wtedy, gdy opada kurz romantycznego uniesienia.

REKLAMA

Po takim starcie, jak w pierwszym miesiącu, mamy jednak wielkie pokłady energii na kolejne etapy rozwoju Autobloga.

Zostańcie z nami. I koniecznie zaproście znajomych!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA