REKLAMA

Tak pod Krakowem walczą ze smogiem: dron podlatuje do komina, a straż miejska puka do drzwi

Niedawno Straż Miejska w Katowicach rozpoczęła walką ze smogiem przy użyciu dronów, a teraz ten sam pomysł wdraża miasto i gmina Skawina. Na naszych oczach rodzi się nowy trend skutecznej walki z paleniem „byle czym”.

05.02.2018 13.34
Pod Krakowem też walczą ze smogiem. Dron bada próbki dymu z komina
REKLAMA
REKLAMA

W Katowicach Straż Miejska zaczęła stosować wyjątkowo skuteczny sposób walki ze smogiem. Do pomocy zaprzęgnięto drony, które wyposażono w mobilne stacje badania jakości powietrza. Jeżeli któryś komin podejrzanie dymi, dron może do niego podlecieć i przeanalizować próbkę dymu.

Jeśli urządzenie pomiarowe wykryje niedozwolone substancje, straż miejska natychmiast otrzymuje zgłoszenie, czego efektem jest kara grzywny. W Katowicach pierwszy mandat w wysokości 500 zł został wystawiony już w pierwszej godzinie działania nowego programu!

Teraz drony sprawdzą kominy w mieście i gminie Skawina.

Dron w mieście Skawina będzie walczył ze smogiem class="wp-image-673573"

Władze Miasta i Gminy Skawina w województwie małopolskim, wspólnie z Polskim Alarmem Smogowym i Skawińskim Alarmem Smogowym, przeprowadziły pierwszą kontrolę przy użyciu dronów. Drony wyposażone w wysokoczułe sensory sprawdzały, które domostwa spalają w piecach śmieci i inne odpady. Akcja zaowocowała pierwszymi interwencjami Straży Miejskiej.

System powstał przy współudziale firmy FlyTech UAV zapewniającej drony oraz wykwalifikowanych operatorów, a także Wydziału Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej, który przygotował dedykowane sensory do drona.

Sensory drona wykrywają związki wytwarzające się na skutek spalania tworzyw, które według polskiego prawa nie mogą być wykorzystywane w piecach. Śmieci, opony i tworzywa sztuczne przyczyniają się do powstawania smogu, a ponadto mogą być trujące dla ludzi i zwierząt. Co więcej, mogą osiadać na roślinności i wnikać w glebę. Czujniki drona sprawdzają m.in. zawartości etanolu amoniaku, chlorku wodoru, formaldehydu oraz cząstek pyłu zawieszonego PM10, PM2,5, PM1.

Kontrola dronem jest nieuchronna

 class="wp-image-668800"

Delikwent palący śmieciami teoretycznie ma obowiązek wpuścić do domu strażnika miejskiego, który musi dokonać oględzin tego, co jest spalane w piecu. Jak wiemy, w praktyce bywa z tym różnie, a domownicy mogą chociażby udawać... że nikogo nie ma w domu. W przypadku użycia drona nie ma żadnych wątpliwości. Aparatura pobiera próbki niezależnie od tego, czy właściciel wpuści strażników.

A co z przestrzeganiem prawa przez operatorów drona?

O ile w przypadku cywilnych lotów dronami wykonywanych nad posesją można dochodzić swoich praw z tytułu zakłócania porządku oraz narażania na szkody, tak w przypadku lotów wykonywanych przez gminę sprawa znacznie bardziej się komplikuje.

REKLAMA

Prawo lotnicze cały czas ewoluuje, dlatego potrzebne będą konkretne regulacje lotów, które mają sprawdzać stopień zanieczyszczenia dymu z kominów. Jeśli pomoże to ograniczyć smog, przyklaskuję tej akcji. Jak pisze Ruch Społeczny Skawiński Alarm Smogowy: „Zero tolerancji dla palenia odpadów w Gminie Skawina i zatruwania powietrza!”

Teraz czekamy na kolejne miasta!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA