Facebook wymyślił nową jednostkę czasu. Ale spokojnie, nie musisz zmieniać zegarka
Nosi nazwę „flick”, jest nieco dłuższa od nanosekundy i powstała po to, byś nie miał problemów z odtwarzaniem wideo na Facebooku. To nowa jednostka czasu od Marka Zuckerberga.
Facebook właśnie wprowadził nową jednostkę czasu. Brzmi to zagadkowo i dość kuriozalnie, ale kryje się za tym całkiem sensowna logika. Jednostka nosi nazwę flick, co jest dość umownym skrótem od „frame tick” (być może skrót frick zbyt mocno kojarzył się ze słowem freak). Jeden flick to dokładnie 1/705 600 000 sekundy, czyli nieco więcej od jednej nanosekundy (1/1 000 000 000 s).
Ta jednostka powstała po to, by w prosty sposób opisywać różne częstotliwości nagrań. Dziś możemy nagrywać w 24 kl./s (co w aparatach cyfrowych oznacza tak naprawdę 23,97 kl./s), 25 kl./s, 30 kl./s (czyli 29,97 kl./s), 50 kl./s, 60 kl./s (czyli 59,94 kl./s), itd.
Przeliczanie tych wartości między sobą jest uciążliwe i generuje sporo problemów, które widzimy na ekranie np. w formie klatkującego, poszarpanego obrazu.
Flick w żaden magiczny sposób nie naprawi źle przekonwertowanego filmu, ale sprawi, że konwersja będzie prostsza.
Jednostki czasu według SI pozwalają w prosty sposób opisać godziny i pory dnia, ale przy opisie klatek filmowych są trochę problematyczne. Przykładowo w filmie nagranym w 24 kl./s jedna klatka wyświetla się przez 0,0416666666… sekundy albo przez 41666666,66… nanosekundy. Są to ułamki nieskończone, które w cyfrowych obliczeniach nie są zbyt wdzięczne.
Jednostka flick została dobrana w taki sposób, by wyeliminować przecinki z zapisu, i to dla wszystkich popularnych częstotliwości filmu (24, 25, 30, 48, 50, 60, 90, 100, 120 kl./s, itd.). Przykładowo jedna klatka w nagraniu 24 fps trwa dokładnie 29400000 flicków, a jedna klatka z superszybkiej kamery 32000 fps trwa 22050 flicków. Dodatkowo flick może też posłużyć do opisu audio, w tym 8 kHz, 16 kHz, 22,05 kHz, 24 kHz, 32 kHz, 44.1 kHz, itd.
Flick pozwoli uprościć obliczenia
Flick jest więc czymś na wzór stałej matematycznej, dzięki której obliczenia będą prostsze. Facebook udostępnił całą dokumentację flicka na GitHubie i zachęca deweloperów związanych z obrazem do stosowania tej jednostki. Flick może się przydać przy tworzeniu aplikacji filmowych, ale także przy wielkobudżetowych produkcjach, np. przy tworzeniu efektów specjalnych w filmach. Dotychczas takie firmy pracując w programach do edycji operowały na poziomie 1 sekundy lub 1 klatki. 1 flick unifikuje te dwie jednostki.
A dlaczego akurat Facebook podjął ten problem? Dziś ta platforma jest także wielkim serwisem wideo, który dodatkowo ma ambicje podboju kolejnych rynków. Do Facebooka należy m.in. firma Oculus, zajmująca się produkcją gogli i akcesoriów do wirtualnej rzeczywistości.
Póki co cała branża funkcjonowała w najlepsze bez obecności flicka, ale kto wie, może faktycznie taka jednostka pozwoli uprościć firmom część operacji.
