REKLAMA

Za przejazd Uberem w końcu zapłacisz gotówką. Usługa dostosowuje się do polskiego prawa

Uber to bardzo wygodna usługa, która dzięki zastosowaniu nowych technologii działa na pograniczu prawa i szarej strefy. To jednak się zmieni, ponieważ w części samochodów pojawią się kasy fiskalne.

18.12.2017 11.27
Polski rząd bierze się za Ubera i szykuje zmianę przepisów
REKLAMA
REKLAMA

Do tej pory kierowcy Ubera nie korzystali z kas fiskalnych. Dzięki temu mogli wykonywać swoje usługi legalnie, ponieważ de facto nie pobierali opłaty za przejazd. Ta była pobierana automatycznie z karty kredytowej klienta na konto Ubera. Ten z kolei regularnie, co tydzień, wypłacał kierowcom 75-85 proc. (zależnie od stażu) zarobionej przez nich kwoty.

Uber uzasadniał to rozwiązanie swoim modelem biznesowym. Ten oficjalnie opiera się na ekonomii współdzielenia i dostarczeniu narzędzia do łączenia kierowców i klientów, a nie przewozach osób per se. Należy przyznać, że jest to pokrętne tłumaczenie, bo zdecydowana większość spotykanych przeze mnie kierowców traktuje Ubera jak swoją pracę, a co za tym idzie, nie ma to nic wspólnego z ekonomią współdzielenia.

Za przejazd Uberem w końcu zapłacisz gotówką.

Firma jednak zmienia swoją politykę. Od dzisiaj w wybranych warszawskich autach Ubera znajdą się fiskalne. Co za tym idzie, pojawi się możliwość płacenia za przejazdy gotówką. Warto jednak pamiętać, że zmiany te nie zostaną od razu wprowadzone szeroko. Na razie tylko co dziesiąty kierowca Ubera w Stolicy będzie miał kasę fiskalną.

Co ciekawe, o taką możliwość zabiegali sami kierowcy, którzy chcieli w ten sposób pozyskać nowych klientów. Faktycznie więcej osób może zacząć korzystać z usług Ubera, ponieważ według danych firmy zaledwie 30 proc. potencjalnych klientów korzysta z kart kredytowych. Dodatkowo wcześniej podobne rozwiązanie sprawdziło się m.in. w Czechach, Francji oraz Wielkiej Brytanii, więc może spodobać się też klientom nad Wisłą.

REKLAMA

Dlaczego Uber wprowadza kasy fiskalne?

Można podejrzewać, że kasy fiskalne są wprowadzane do samochodów nie tylko ze względu na dobro klientów, ale też chęć dostosowania się do obowiązującego w Polsce prawa. Dlatego, kto wie, być może Uber nadal będzie się zmieniał i wprowadzi kolejne wymogi, na przykład konieczność posiadania licencji na przewóz osób. Powinno to ocalić firmę przed ewentualnymi zmianami w prawie, które, ku uciesze taksówkarzy, mogłyby całkowicie wyeliminować tę usługę z rynku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA