REKLAMA

Dni papierosów są już policzone. Sprawdziliśmy, jak działa IQOS, który ma je zastąpić

IQOS to produkt firmy Philip Morris, który ma za zadanie stać się zastępstwem dla zwykłych papierosów. Podgrzewacz tytoniu działa jednak inaczej, niż tradycyjne e-papierosy.

28.12.2017 17.09
IQOS epapierosy philip morris
REKLAMA
REKLAMA

Palenie papierosów to paskudny nałóg. Wiem co mówię - sam regularnie palę. Z ciekawością przyglądam się wszelkim produktom, które pozwalają ograniczyć palenie, czyli tzw. alternatywnym wyrobom tytoniowym. Jednym z nich jest IQOS od Philip Morris, czyli producenta papierosów marki Marlboro.

epapieros iqos i marlboro heets - philip morris class="wp-image-556003"

IQOS to nie e-papieros.

Sporą popularnością wśród osób uzależnionych od nikotyny cieszą się e-papierosy, które dostarczają do organizmu nikotynę poprzez podgrzewanie specjalnego płynu. W klasycznych e-papierosach nie tylko nie następuje proces spalania, ale nie ma też… tytoniu.

E-papierosy podgrzewające liquid nie są jednak jedynymi urządzeniami, których zadaniem jest dostarczenie od organizmu palacza nikotyny. IQOS, który na pierwszy rzut oka przypomina e-papierosa, działa na nieco innej zasadzie, czyli Heat Not Burn.

Dni papierosów są już policzone.

Philip Morris mocno promuje IQOS. André Calantzopoulos, CEO firmy, jest przekonany, że w przyszłości klasyczne papierosy znikną z rynku, a pozostaną na nim wyłącznie urządzenia takie jak podgrzewacz IQOS produkowany przez jego firmę. Przyszłość korporacji wiąże z alternatywnymi wyrobami tytoniowymi.

IQOS jest dostępny w sprzedaży w Polsce od marca 2017 roku. Coraz częściej widać w witrynach sklepowych dedykowane urządzeniu wkłady Heets, a w swoim otoczeniu widzę coraz więcej osób, które z tego urządzenia korzystają. Miałem okazję sprawdzić na własnych płucach, jak to urządzenie się sprawuje.

 class="wp-image-556006"

Jak działa IQOS?

W przeciwieństwie do papierosów, wkłady tytoniowe o nazwie Heets nie są spalane. Urządzenie podgrzewa je do takiego stopnia, by uwolniona została z nich nikotyna, ale nie do na tyle wysokiej temperatury, by rozpoczął się proces spalania. Po podgrzaniu pojawia się mgiełka, którą użytkownik IQOS może się zaciągnąć.

Aerozol produkowany przez IQOS to nie to samo, co dym papierosowy, chociaż wygląda podobnie. Znajduje się w nim nikotyna, od której uzależnieni są palacze, a także inne związki chemiczne. Jak jednak podaje producent, trujących substancji jest w nim znacznie mniej, niż w klasycznym papierosowym dymie.

IQOS nie służy do podgrzewania zwykłych papierosów. Philip Morris sprzedaje dedykowane wkłady, które wyglądają podobnie, ale są znacznie krótsze, a tytoń w nich jest nasączony specjalnym płynem, dzięki któremu aerozol z wyglądu przypomina papierosowy dym. Wkłady sprzedawane są w paczkach po 20 sztuk. Cena zbliżona jest do ceny paczki zwykłych papierosów.

Jak IQOS sprawdza się w praktyce?

Z urządzenia korzystałem przez kilka tygodni. Zainteresowało mnie to, że na pierwszy rzut oka jest bardzo… apple’owe. Opakowanie stylizowane jest na to, w jakim sprzedawane są iPhone’y i składa się dwóch części: podgrzewacza oraz dedykowanego etui z dodatkowym akumulatorem.

Podgrzewacz jest podłużnym cylindrem o zaokrąglonym kształcie. W jego górnej części umieszcza się wkłady Heets. Po naciśnięciu przycisku na obudowie rozpoczyna się proces podgrzewania. W przeciwieństwie do zwykłego papierosa i e-papierosów, dopiero po chwili można zacząć się zaciągać.

epapieros iqos i marlboro heets - philip morris class="wp-image-556000"

IQOS i papierosy - co jeszcze je różni?

Po uruchomieniu IQOS tytoń będzie podgrzewany przez ok. 6 minut lub ok. 14 zaciągnięć. Pod koniec pomarańczowa dioda sygnalizuje, że pora kończyć i szukać miejsca na pozbycie się wkładu. Urządzenie po kilku minutach samo się wyłącza.

IQOS symuluje wypalanie jednego papierosa. Proces inhalowania się nikotyną ma jasno określony początek i koniec. Dzięki temu IQOS nie pozwoli zaciągać się aerozolem z nikotyną w nieskończoność.

Dlaczego w zestawie jest etui z powerbankiem?

IQOS ma wbudowany akumulator, który wystarcza na podgrzanie wkładu. Po zakończeniu zaciągania podgrzewacz wkłada się do etui, które go ładuje. Dzięki temu przy kolejnej sesji i podgrzewaniu kolejnego wkładu Heets akumulator w podgrzewaczu będzie zawsze naładowany i gotowy do pracy. Nie da się jednak wkładać do podgrzewacza jednego wkładu za drugim.

W praktyce nie jest to specjalnym problemem, a etui mieści się bez problemu w kieszeni jeansów. Opakowanie nie tylko chroni podgrzewacz przed uszkodzeniami mechanicznymi i ubrudzeniem, ale jest też w stanie naładować wbudowany w niego akumulator ok. 20 razy. Oczywiście co jakiś czas trzeba etui IQOS-a podłączać do prądu. Częstotliwość zależy od tempa zużywania wkładów.

epapieros iqos i marlboro heets - philip morris class="wp-image-555996"

Korzystanie z IQOS

W przeciwieństwie do zwykłych papierosów, które są praktycznie bezobsługowe - wystarczy w sumie zapalniczka - w przypadku IQOS trzeba dbać o poziom naładowania akumulatora w etui oraz co jakiś czas czyścić podgrzewacz z resztek tytoniu. W opakowaniu oprócz ładowarki można na szczęście znaleźć specjalną tulejkę, która pomaga usuwać resztki tytoniu.

Po wyjęciu zużytego wkładu Heets zwykle nie pozostaje żaden brud i nie trzeba czyścić IQOS po każdym użyciu. Same wkłady po podgrzaniu do 350 stopni się nie spalają. Po użyciu nie wyglądają co prawda tak atrakcyjnie, jak po wyjęciu z pudełka i wydobywa się z nich nieprzyjemny zapach, więc przed użyciem IQOS warto się upewnić, że mamy gdzie zużyty Heets zutylizować.

Zapach i smak mgiełki z IQOS.

Podgrzewacz do tytoniu ma za zadanie symulować palenie zwykłego papierosa. Użytkownik faktycznie może się zaciągnąć aerozolem, który z wyglądu przypomina dym. Wrażenia podczas zaciągania się nie są identyczne, jak przy zwykłych papierosach. Czy podobieństwo do klasycznego palenia będzie wystarczające, by porzucić papierosy na rzecz IQOS, to indywidualna sprawa.

Trzeba też pamiętać, że podgrzane wkłady Heets pozostawiają po sobie zapach. Nie jest może tak intensywny jak ten po wypaleniu zwykłego papierosa, ale jest specyficzny i wyczuwalny kilka minut po użyciu. Decydując się na IQOS warto sobie poczynić założenie, że będzie się ze sprzętu korzystać tylko tam, gdzie nie przeszkadza to osobom znajdującym się w otoczeniu.

epapieros iqos i marlboro heets - philip morris class="wp-image-555991"

Podgrzewanie tytoniu staje się coraz popularniejsze.

Wedle danych Philip Morris, na IQOS zdecydowało się już 4 mln osób z różnych państw świata. Podgrzewacz cieszy się sporą popularnością w Japonii, gdzie został po raz pierwszy wprowadzony do sprzedaży. Z urządzenia od producenta papierosów zaczyna korzystać też coraz więcej Polaków.

Nie dziwi mnie, że palacze, którzy nie potrafią zerwać z nałogiem, interesują się innymi sposobami dostarczania nikotyny do organizmu i starają się ograniczyć wdychanie dymu. Chociaż nikotyna nie jest neutralna dla zdrowia, to w papierosach najbardziej szkodliwe są substancje powstające w wyniku procesu spalania.

REKLAMA

Palacze często nie potrafią rozstać się z nałogiem nie tylko ze względu na uzależnienie od nikotyny, ale również ze względu na przyzwyczajenie do czynności zaciągania się. Z tego powodu alternatywne wyroby tytoniowe mogą okazać się lepszym substytutem papierosa niż np. plastry i tabletki z nikotyną.

Oczywiście w idealnym świecie podgrzewacze tytoniu nie byłyby potrzebne, a ludzie zrywaliby z nałogiem bez żadnej pomocy. W praktyce nie jest to jednak takie proste. Cieszy fakt, że palacze mają coraz większy wybór i dostają kolejne sposoby na to, by zerwać z nałogiem - lub przynajmniej znacznie ograniczyć przyjmowanie trujących substancji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA