REKLAMA

Zdradzamy, co kryje DLC do kampanii Star Wars Battlefront 2 i jak łączy historię Iden Versio z Ostatnim Jedi

Posiadacze gry Battlefront 2 dostali pierwszy bezpłatny dodatek z okazji premiery filmu Ostatni Jedi. Zdradzamy przebieg fabularnego DLC, który wreszcie łączy historię Iden Versio z nową trylogią Star Wars.

15.12.2017 17.05
star wars battlefront 2 dlc dodatek sezon 1 the last jedi resurrection 5
REKLAMA
REKLAMA

Uwaga na spoilery z kampanii Star Wars Battlefront 2 i dodatku Resurrection.

Star Wars Battlefront 2 wzbudza ogromne kontrowersje. Electronic Arts, niezrażone fatalnym przyjęciem gry i oskarżeniami o promowanie hazardu, zorganizowało pierwszy tematyczny sezon w grze. W środę pojawił się pierwszy bezpłatny dodatek The Last Jedi, który w formie łatki mogą pobrać wszyscy chętni.

Zawartość dodatku The Last Jedi do Star Wars Battlefront 2.

DLC do Battlefront 2 wprowadza nowych, grywalnych bohaterów oraz nowe mapy. Jako członkowie Ruchu oporu i Najwyższego porządku gracze będą walczyć o każdy skrawek kopalni na fantastycznie wyglądającym Crait, a floty obu armii zmierzą się w morderczej walce o panowanie nad przestrzenią kosmiczną wokół D’Qar.

W trybie multiplayer pojawiły się dwie nowe grywalne postaci, czyli Finn i Kapitan Phasma, nowy specjalny statek oraz kilka innych pomniejszych nowości. Na najbardziej łakomy kąsek dla fanów zapowiadał się jednak dodatek Resurrection, który kontynuuje kampanię dla jednego gracza z podstawowej wersji gry.

Twórcy gry radzili, by nie ruszać dodatku przed seansem The Last Jedi.

Star Wars Battlefront 2: Resurrection opowiada historię, która miała miejsce na chwilę przed wydarzeniami pokazanymi w filmie Ostatni Jedi. Po przejściu wszystkich trzech misji składających się na dodatek utwierdziłem się w przekonaniu, że te ostrzeżenia były nieco na wyrost. DLC nie zdradza nic konkretnego z fabuły nowego filmu.

Kampania w Battlefront 2 jest historią Iden Versio, czyli członkini niesławnego Inferno Squad. Po śmierci Imperatora bohaterka pozbyła się złudzeń. Przerażona działaniami dowódców Imperium, zdezerterowała. Dołączyła do Rebelii razem z Delem Meeko, ale po bitwie o Jakku para zrezygnowała z dalszej służy wojskowej i założyła rodzinę.

Dodatek fabularny rozgrywa się równolegle z filmem… Przebudzenie Mocy. Iden Versio, po otrzymaniu wiadomości na temat tajemniczego zniknięcia Dela Mekko, wyrusza na poszukiwania. Z zakończenia podstawowej kampanii wiemy, że mąż bohaterki został zamordowany przez Haska, byłego towarzysza broni Iden.

Gracz ponownie wciela się w byłą dowódczynię oddziału Inferno, której skroń przyprószyła już siwizna.

Już podczas pierwszej misji poznajemy nową bohaterkę niezależną, Zay. Wbrew pobożnym życzeniom fanów, Iden i Del nie byli rodzicami Rey. Ich córka, chociaż nosi podobne imię do głównej bohaterki nowej trylogii Star Wars, jest zupełnie inną postacią. Dodatek od kampanii dzieli fabularnie kilka dekad, a Zay Versio jest już dorosła.

Pierwsza z trzech nowych misji rozgrywa się w kosmosie, gdzie gracz musi zniszczyć myśliwce i statki piratów. Battlefront 2: Resurrection wykorzystuje w rozdziale otwierającym DLC modele z okresu Wojen klonów, aczkolwiek ich obecność została nawet zgrabnie sposób wyjaśniona fabularnie.

Wracamy na Vardos, gdzie wszystko się zaczęło.

Po rozgromieniu piratów Iden i duros Shriv wyruszają na ojczystą planetę Iden. Szukają znanej z kampanii dyrektor Gleb, by doprowadziła ich do Dela. Na miejscu znajdują jednak jej zwłoki. Po trzech dekadach spędzonych w ukryciu ujawnia się Hask, który razem z Iden tworzył oddział Inferno. Wyjawia bohaterce, że zabił jej męża.

Po krótkiej wymianie zdań niszczyciel Najwyższego porządku zestrzeliwuje statek, na którym na powrót matki i jej towarzysza czekała Zay, ale dziewczynie udaje się na czas wskoczyć do kapsuły ratunkowej. Iden i Shriv wymykają się szturmowcom i ruszają na ratunek córce głównej bohaterki.

Bohaterowie muszą przedzierać się przez okryte białym pyłem Vardos, na którym toczą się walki pomiędzy mieszkańcami i szturmowcami. Strzelając do jednych i do drugich gracz w końcu dociera do Zay, która uwiła sobie gniazdko snajperskie. Po wyeliminowaniu ostatnich wrogów pora na ostatnią misję.

Atak na niszczyciel.

Iden, Zay i Shriv na pokładzie myśliwców TIE wlatują na pokład gwiezdnego niszczyciela. Na jego pokładzie poszukują danych wywiadowczych, które mogłyby wspomóc Ruch oporu. Podczas swojej misji sabotują hipernapęd i zdobywają plany najnowszego Drednota, by przekazać je generał Organie.

Niezmiernie żałuję, że Battlefront 2: Resurrection to definitywny koniec postaci Iden Versio. Pod koniec trzeciej misji na pokładzie niszczyciela jak spod ziemi wyrasta Hask. Matka z córką pokonują go - tym razem chyba już na dobre - ale Iden zostaje śmiertelnie ranna i umiera na pokładzie statku.

DICE zostawiło sobie furtkę na przyszłość.

W ostatnim filmiku przerywnikowym Zay i Shriv dostarczają plany Drednota - tego samego, który pojawia się na samym początku The Last Jedi - bezpośrednio generał Organie. Chociaż wszyscy członkowie pierwszego oddziału Inferno nie żyją, Leia nazywa tym mianem córkę Iden i jej przyszywanego wujka.

Zay i Shriv zostają wysłani na kolejną misję, ale nie liczę specjalnie na kolejne dodatki rozszerzające kampanię w ramach następnych sezonów Battlefront 2. Jednakże, choć historia Iden dobiegła końca, nic nie stoi na przeszkodzie, by opowiedzieć o jej poprzednich przygodach przy okazji kolejnych sezonów.

Bohaterką kolejnego rozdziału kampanii Battlefront 2 może zostać równie dobrze Zay.

Chociaż Battlefront 2: Resurrection jest częścią dodatku inspirowanego filmem The Last Jedi, rozgrywa się równolegle z wydarzeniami przedstawionymi w Przebudzeniu Mocy. Zdziwiłem się, że nie użyto map z multiplayera rozgrywających się na D’Qar czy Crait, co byłoby najprostszym rozwiązaniem.

Miłym akcentem jest to, że podczas kampanii gracz obserwuje zniszczenie systemu Hosnian. Później z pokładu niszczyciela można zobaczyć wybuch bazy Starkiller. Dodatek kończy się niemal w tym samym w momencie, w który zaczyna się Ostatni Jedi, a kolejny mógłby pokazać nam The Last Jedi

REKLAMA

Szkoda tylko, że sztampowa i przewidywalna historia, która cechuje dodatek, to i tak najlepsze, co DLC ma do zaoferowania dla pojedynczego gracza. Battlefront 2: Resurrection przypomina bardziej modyfikację zrobioną przez fanów niż oficjalne dodatek - a pamiętajmy, że nawet podstawowa kampania nie porywała.

Po tym rozczarowaniu na kolejne rozdziały już nie czekam, ale niewykluczone, że powstaną. Zay odziedziczyła po matce wiernego droida, a DICE może zdecydować się, by opowiedzieć teraz jej historię. Niestety nowa bohaterka jest tak generyczna, wtórna i nieciekawa, że jej losy kompletnie mnie nie interesują.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA