REKLAMA

Jaki smartfon najlepiej kupić? Taki z zeszłego roku

Szukacie dobrego urządzenia mobilnego w niskiej cenie? Kupcie zeszłoroczny smartfon. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że niemal nie będzie on różnił się od tegorocznych modeli, jednak okaże się od nich znacznie tańszy.

31.03.2017 10.22
z jakich smartfonów i tabletów korzystają Polacy
REKLAMA
REKLAMA

By się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na sztandarowe smartfony z tego roku. LG G6 jest wyposażony w zeszłoroczny procesor Qualcomm Snapdragon 821. Z kolei Huawei P10 oraz Samsung Galaxy S8 mają tegoroczne procesory Kirin 960 oraz Exynos 8895/Snapdragon 835, jednak ich wydajność jest bardzo zbliżona do modeli sprzed roku. Podobnie wygląda to w przypadku aparatów. Smartfony z 2016 roku robią podobne zdjęcia do sztandarowych modeli wydanych ostatnio. Różnice są, ale z gatunku tych drobnych, niezauważalnych dla zwykłego użytkownika.

Warto pamiętać o tym, że sztandarowe modele smartfonów to pewien wyznacznik, od którego zależy wydajność i wygląd smartfonów z niższych półek. Jeżeli możliwości najlepszych dostępnych sprzętów się nie poprawią, nie zwiększą się także możliwości tańszych urządzeń. W przeciwnym razie za bardzo przypominałyby one sprzęty z wysokiej półki. Sprawiłyby, że najdroższe smartfony stałyby się za mało atrakcyjne.

Dlatego także tegoroczne urządzenie ze średniej półki będzie bardzo przypominać zeszłoroczny smartfon z półki najwyższej.

Przy czym będzie droższe od poprzednika, ponieważ nowe modele zawsze cechują się wyższą ceną niż sprzęty nieco starsze. Nawet jeżeli nie wprowadzają żadnych zmian. Dlatego gdybym miał teraz kupować smartfon, poważnie rozważyłbym kupno sprzętu wydanego w 2016 roku. Jego wydajność okaże się tylko delikatnie niższa niż w przypadku jego odpowiednika z 2017 roku. Sprzęt taki zrobi też podobne zdjęcia, jednak będzie znacznie tańszy.

Po co płacić ponad 3000 zł za Samsunga Galaxy S8 lub LG G6, skoro mogę mieć też bardzo dobrego Honora 8 za mniej niż 1500 zł lub nawet Xiaomi Mi5 za około 1000 zł? Jasne, Samsung Galaxy S8 to nie tylko smartfon, ale też komputer i gogle wirtualnej rzeczywistości, ale z tych dodatkowych funkcji będzie korzystać ułamek użytkowników. Dla zdecydowanej większości osób Samsung Galaxy S8 to po prostu bardzo ładny i modny smartfon. Tylko i aż tyle.

Pewnym problemem może okazać się to, że starsze smartfony szybciej stracą dostęp do aktualizacji i nowych wersji systemu. To prawda, jednak urządzenia mobilne i tak są obecnie rzadko aktualizowane. Do tego ostatnie wersje Androida tak bardzo się od siebie nie różnią. Sam nie widzę w najnowszym Androidzie Nougat żadnych przydatnych funkcji, których brakuje mi w starszym Androidzie Marshmallow. Najbardziej spektakularna jest funkcja dzielenia ekranu, z której praktycznie nie korzystam. Bo po co dzielić tak małą przestrzeń na jeszcze mniejsze?

REKLAMA

Kupno zeszłorocznych smartfonów nigdy nie było tak opłacalne jak teraz.

Dlatego jeżeli szukacie dobrego urządzenia mobilnego, na które nie chcecie wydawać majątku, wybierzcie nieco starszy model. Co prawda nie zaszpanujecie nim wśród znajomych, ale sprzęt ten będzie miał niemal takie same możliwości jak jego nieco nowszy i znacznie droższy odpowiednik. A to chyba jest najważniejsze. Zwłaszcza dla Polaków, którzy są niezwykle wyczuleni na punkcie oszczędności oraz opłacalności.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA